To już koniec "Kropki nad i" oraz naszej relacji na żywo. Dziękujemy za lekturę!
To już koniec "Kropki nad i" oraz naszej relacji na żywo. Dziękujemy za lekturę!
- Ja myślę, że to trzeba uregulować - powiedziała Kopacz o związkach partnerskich. - Byłam przeciwniczką adopcji dzieci przez takie pary - dodała.
- Co pani powie PiS, które chce zakazu metody in vitro - zapytała Olejnik. - Można kogoś przekonywać bez końca. Ale jeśli ktoś ma blokadę i mówi nie, bo nie, i nie jest w stanie zrozumieć tysiąca polskich rodzin, które chcą mieć dziecko, to znaczy jedno. Że oni się oderwali od rzeczywistości - odparła premier.
- Nie dostałam życzeń od prezydenta Miedwiediewa i nie jest mi z tego powodu smutno - powiedziała Ewa Kopacz.
- Czy będzie się pani starała przekonać Czechy, że w sprawie Ukrainy trzeba działać wspólnie, a nie myśleć tylko o sobie - zapytała Olejnik. - Myślę, że oni to wiedzą. Silni jesteśmy tylko w grupie - dodała.
- W sprawie Ukrainy musimy być pragmatyczni. Ja jestem premierem polskiego rządu. Odpowiadam za 38 mln Polaków. Więc proszę mi wybaczyć ten pragmatyzm - powiedziała premier tłumacząc, że priorytetem są dla niej sprawy Polski, nie Ukrainy. - Nie stać nasz, żeby chojraczyć - powiedziała. Zaznaczyła jednak, że Ukrainę trzeba wspierać.
- W historii Polski nie widziałam premiera bardziej walecznego od Tuska - chwaliła swojego poprzednika Kopacz. - Będę tej opinii bronić do końca. Walczył o wiele polskich spraw - dodała. Za przykład tej waleczności podała m.in. unię energetyczną.
- Czy pani zamierza zlikwidować KRUS? - zapytała Monika Olejnik. - Ale pani chodzi o nazwę? - odparła Kopacz. - Będę dążyła do tego, żeby każdy w Polsce czuł, że państwo jest wobec niego uczciwe - dodała.
- Chciałabym mieć długą rozmowę z ministrem finansów, nie tylko o podatkach rolniczych - zadeklarowała Kopacz.
TVN24/x-news
Ewa Kopacz w "Kropce nad i"
- Wszyscy w klubie PO to są moi przyjaciele. Poseł Piotrowską znam od początku istnienia partii. Znam ją jako bardzo zdeterminowaną, konkretną, pracowitą osobę. Wiem, że nigdy nie przedłoży swojego stanowiska nad dobro ludzi - tłumaczyła Kopacz nominację Piotrowskiej na szefową MSW.
- Grzegorz Schetyna zrozumiał, że teraz PO ma jedyną, niepowtarzalną szansę, by walczyć o wygraną w następnych wyborach. I musi być zajęta sprawami Polaków, a nie sama sobą - powiedziała nowa premier. Zapytana o niedawne "polityczne wygnanie" Schetyny odparła, że go nie zauważyła.
- Mam zdecydowanie większe prawo moralne do tego, żeby mówić o tym, co tam było, niż ci, którzy ze Smoleńska czym prędzej udawali się do Warszawy, żeby uprawiać politykę - powiedziała Kopacz. - Chciałabym aby Jarosław Kaczyński w swojej mądrości rozważył te słowa - dodała.
- Marszałek Sejmu jest wyżej, niż minister. Dla Sikorskiego to awans - powiedziała Kopacz, tłumacząc nominację Radosława Sikorskiego. - Może od czasu do czasu, trzeba trochę odświeżyć - dodała.
- Musiałam być w pełni przekonana do tych ludzi i musiałam im zaufać - powiedziała premier o swoich ministrach.
- Donald Tusk nie pomagał mi w tworzeniu rządu - stwierdziła Ewa Kopacz. Zaznaczyła, ze to jej autorski projekt.
- Rzecznik PiS powiedział dzisiaj, ze pani jest o dwa poziomy niżej, więc jego szef nie będzie z panią debatował - przypomniała Monika Olejnik. - Myślę, że to tylko i wyłącznie słowa rzecznika. Gdyby się okazało, że tak myśli również Kaczyński... Ten, kto pretenduje do przejęcia władzy w Polsce, bycia premierem to proszę sobie wyobrazić szanse pana Kowalskiego z takiego np. Szydłowca, z którego ja pochodzę. On by nigdy nie miał szans rozmawiać z premierem. A ja tak pojmuję rolę szefa rządu. Premier ma niekiedy podchodzić do tych, którzy najmniej się tego spodziewają, Ma być bliżej ludzi - powiedziała Kopacz.
- Może trzeba było zaapelować do dwóch panów, żeby się pogodzili - zapytała Monika Olejnik. - Pewnie niezależnie od tego, co bym powiedziała narzekania ze strony PiS by były - odparła Kopacz. - Mnie chodziło o jedną rzecz i chyba cel osiągnęłam. Chciałam, by Polacy, którzy obserwują polską debatę o rzeczach najważniejszych nie widzieli kłócących się polityków, tylko usłyszeli, co ci politycy maja im do zaoferowania - dodała.
- Zawsze mówię, to co czuję - powiedziała Ewa Kopacz zapytana o swój apel do Jarosława Kaczyńskiego, by ten przerwał "klątwę nienawiści". - A mam wrażenie, że to ze strony Kaczyńskiego padało dużo złych słów i zachowań - dodała.
AG
Ewa Kopacz będzie dziś gościem Moniki Olejnik w programie "Kropka nad i". To pierwszy wywiad po expose nowej premier. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo.