Dziś kończymy już relacjonowanie wydarzeń z i ws. Ukrainy. Dziękujemy wszystkim Czytelnikom za uwagę, życzymy spokojnego wieczoru.
Oczywiście, jeśli zdarzy się cokolwiek ważnego bądź ciekawego, natychmiast Was o tym poinformujemy.
Dziś kończymy już relacjonowanie wydarzeń z i ws. Ukrainy. Dziękujemy wszystkim Czytelnikom za uwagę, życzymy spokojnego wieczoru.
Oczywiście, jeśli zdarzy się cokolwiek ważnego bądź ciekawego, natychmiast Was o tym poinformujemy.
Wydaje się, że zawieszenie broni faktycznie wcielono w życie.
W Doniecku, gdzie jeszcze dziś słychać było strzały artylerii i karabinów, jest już spokojnie - pisze "Ukraińska Prawda", powołując się na agencję Interfaks-Ukraina.
Pamiętacie jeszcze Tatianę Czornowoł, jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Majdanu? Ledwie wczoraj została mianowana doradczynią szefa ukraińskiego MSW, a już osobiście wspiera ochotników w Mariupolu:
Mówi się, że władza wysyła ludzi na wojnę, podczas gdy sama jest bezpieczna. Przeciwieństwem tej tezy jest Tatiana Czornowoł, doradczyni szefa ukraińskiego MSW, która osobiście wraz ochotnikami z batalionu "Azow" broni Mariupola.
Cameron: Mimo zawieszenia broni i tak trzeba wprowadzić sankcje wobec Rosji
Nowe ostrzejsze sankcje UE wobec Rosji z powodu jej destabilizujących działań na Ukrainie muszą zostać wprowadzone bez względu na ogłoszenie zawieszenia broni - oświadczył brytyjski premier David Cameron. Jego słowa cytuje Radio Swoboda.
AP Photo/PA, John Stillwell
David Cameron
Były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma wezwał Kijów oraz separatystów do realizacji planu pokojowego po rozmowach grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE w Mińsku. Dodał, że uczyniono pierwszy krok, ale pozostało jeszcze dużo pracy. Kuczma zapowiedział, że do poniedziałku zostanie stworzona grupa robocza, której zadaniem będzie doprowadzenie mińskich uzgodnień do konkretnego końca. Oświadczył, że dostawy humanitarne na wchód Ukrainy powinny wyruszyć w sobotę.
- Grupa ekspertów przygotuje w ciągu trzech dni bazowe memorandum ws. Donbasu, które posłuży za podstawę planu pokojowego - oświadczył tymczasem ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow.
Dmitry Brushko / AP
Leonid Kuczma
Sytuacja wokół Mariupola wydaje się uspokajać. Przesuwanie się terrorystów w stronę miasta się zatrzymało - oświadczył szef Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko. Jego słowa cytuje UKR Inform.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oceniło, że "treść i ton" przyjętych na szczycie NATO "oświadczeń na temat sytuacji wokół Ukrainy, w tym zapowiedź manewrów Sojuszu na terytorium tego kraju, nieuchronnie doprowadzą do spotęgowania napięcia".
MSZ Federacji Rosyjskiej oznajmiło, że oświadczenia te "grożą zerwaniem zapoczątkowanego postępu w procesie pokojowym na Ukrainie i sprzyjają pogłębieniu rozłamu w społeczeństwie ukraińskim".
"Co więcej, świadczą one o bezwarunkowym poparciu NATO dla kijowskich neofaszystów i sił ekstremistycznych, w tym Prawego Sektora" - podkreśliło MSZ.
ALEXANDER ZEMLIANICHENKO/ AP
Siergiej Ławrow - szef rosyjskiego MSZ
Oficjalnie rozpoczęło się zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy.
- Ukraińskie siły rządowe, walczące z separatystami i armią Federacji Rosyjskiej na wschodzie kraju, gotowe są do zawieszenia broni zgodnie z porozumieniem zawartym na Białorusi - oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa w Kijowie, Andrij Łysenko.
PILNE
Lider separatystów: Zawieszenie ognia - to środek wymuszony
Samozwańcze Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe tak jak wcześniej mają zamiar odłączyć się od Ukrainy - oświadczył tzw. premier ŁRL Ihor Płotnycki. Jego słowa cytuje agencja RIA Nowosti.
- Mamy zamiar kontynuować kurs na odseparowanie się. Zawieszenie ognia - to środek wymuszony. Przed nami jest jeszcze mnóstwo roboty - powiedział Płotnycki.
- Kreml z zadowoleniem wita podpisanie protokołu na spotkaniu grupy kontaktowej ds. Ukrainy i wyraża nadzieję, że to, na co umówiły się strony, będzie dokładnie realizowane - oświadczył rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina, Dmitrij Pieskow.
PILNE
Rozpoczęła się konferencja Petra Poroszenki.
- Spodziewamy się, że w najbliższej przyszłości walki zostaną zaprzestane. Powinno to się stać do jutra. Jesteśmy gotowi m.in. do decentralizacji władzy, nadania regionom donieckiemu i ługańskiemu specjalnych praw gospodarczych, zagwarantowania do używania jakichkolwiek języków i poszanowania ich tradycji. Ogłosimy również amnestię - mówi ukraiński prezydent.
- Jestem niezwykle zadowolony z ustaleń szczytu NATO. Mogę powiedzieć, że zawieszenie ognia jest oparte o ustalenia, które padły podczas rozmowy telefonicznej z Putinem, a więc powinno ono trwać długo. Mogę zagwarantować, że ze strony Ukrainy zrobimy naprawdę wszystko, by podtrzymać pokój. Absolutnie nie do przyjęcia jest to, co działo się wcześniej. Mam nadzieję, że proces pokojowy będzie trwał. Chcę podkreślić, że opiera się on na moim planie i szanuje ukraińską suwerenność i niepodległość - dodaje.
Po tych słowach Poroszenko kończy swoje krótkie wystąpienie.
REBECCA NADEN / REUTERS
Petro Poroszenko
- Trzeba wysłać do rosyjskich władz wyraźny i zdecydowany sygnał, że atak na Mariupol wywoła poważne konsekwencje dla Rosji - powiedział w Brukseli ambasador Ukrainy przy UE, Kostiantyn Jelisejew.
Oczekuje się, że dziś mają zostać uchwalone dalsze sankcje wobec Rosji.
- Sygnał, o którym mówię, oznacza dalekosiężne i ostre sankcje oraz gwałtowną zmianę nastawienia i polityki co do Rosji, jej całkowitą międzynarodową oraz polityczną izolację - powiedział Jelisejew. Jego wypowiedź cytuje Radio Swoboda.
Przypominamy: dziś trwały walki o Mariupol, Rosjanie mieli przysłać tam posiłki z Krymu. - To, co obserwujemy w Mariupolu, jest zaskakujące. Kiedy pojawiła się informacja o rozejmie, większość ukraińskich żołnierzy opuściła swoje pozycje i skierowała się do centrum miasta. Jednak wzmógł się ogień artyleryjski, który szedł od strony wschodniej. Cały dzień w mieście było nerwowo. Widzieliśmy wiele karetek z rannymi żołnierzami. Teraz jest spokojnie, ale jeszcze 40 min temu, jak już mówiłem, słyszeliśmy strzały od wschodu - mówi z Mariupola w TVN 24 wysłannik tej stacji.
maps.google.com
Mariupol
Merkel: Niemcy gotowe do wspierania pokoju
- Podczas spotkania na szczycie w Newport NATO wykazało zwartość i zdecydowanie - powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel w przerwie obrad. Jej zdaniem w czasie dyskusji wyraźnie było widać, że Sojusz chce dotrzymać umowy o współpracy z Rosją.
- Z jednej strony w sposób zdecydowany pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi bronić naszych zasad; z drugiej zaś strony cały czas zabiegaliśmy o to, by nie dopuścić do zatkania kanałów do rozmów - wyjaśniła Merkel podczas spotkania z dziennikarzami.
Jak zaznaczyła, sam prezydent Ukrainy Petro Poroszenko prosił usilnie o to, by wspierać jego starania o pokój. - To oczywiste, że Niemcy są do tego gotowe - podkreśliła Merkel.
YVES LOGGHE / AP
Angela Merkel i Petro Poroszenko
PILNE
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nakazał wstrzymanie ognia o godz. 18 czasu lokalnego. - Uwzględniając apel prezydenta Rosji Władimira Putina do nielegalnych formacji zbrojnych w Donbasie o zawieszenie ognia i podpisanie protokołu na spotkaniu trójstronnej grupy kontaktowej nakazuję szefowi sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy wstrzymanie ognia od godziny 18.00 5 września - ogłosił.
- Zachód będzie nakładał kolejne sankcje na Rosję z powodu kryzysu ukraińskiego, ale sankcje te będzie można znieść, jeśli na wschodzie Ukrainy wejdzie w życie zaproponowane zawieszenie broni - oświadczył szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond.
- Dziś presja na Rosję zostanie zwiększona, gdy Unia Europejska spotka się w Brukseli, aby zdecydować o kolejnej fazie sankcji - powiedział minister w rozmowie z telewizją Sky News w Walii, gdzie uczestniczy w szczycie NATO.
- Gospodarki państw Zachodu są fundamentalnie bardziej dynamiczne i odporne niż gospodarka rosyjska, więc jeśli Rosja doprowadzi do wojny gospodarczej z Zachodem, to ją przegra - podkreślił Hammond i dodał, że Władimir Putin zdaje sobie sprawę, że wokół państw członkowskich NATO zakreślona jest "czerwona linia", której nie wolno mu przekraczać.
Fot. TOBY MELVILLE / REUTERS
Tusk: Sygnał o porozumieniu jest bardzo dobry, ale musimy być ostrożni w ocenie.
- Porozumienie nastąpi, gdy zrealizowane zostaną trzy punkty: wstrzymanie ognia, wyprowadzenie rosyjskiej armii, rosyjskich bandytów i terrorystów oraz odnowienie kontroli na granicy - oświadczył premier Arsenij Jaceniuk.
Jaceniuk podkreślił, że taki jest plan pokojowy prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki. - Pokój powinien opierać się nie na planie rosyjskiego prezydenta, lecz na planie prezydenta Ukrainy, który to plan powinien być poparty przez USA i UE. Sami nie damy sobie rady z Rosją. Nam potrzebne są gwarancje realizacji zawieranych z Rosją ustaleń - zaznaczył premier.
Fot. POOL/ REUTERS
PILNE
- Przedstawiciele Ukrainy oraz samozwańczych republik separatystycznych z Doniecka i Ługańska podpisali w Mińsku protokół o zawieszeniu broni w Donbasie od godz. 18 (17 czasu polskiego) - poinformowały agencję Interfax-Zapad źródła zbliżone do rozmów.
- Podpisano protokół o zawieszeniu broni od godz. 18 w piątek. Protokół składa się z 14 punktów, które obejmują wszystkie aspekty kontroli, wymiany jeńców i inne kwestie - powiedziało wspomniane źródło.
Fot. Sergei Grits/AP
- Zostały zrealizowane polskie postulaty. Dzisiejsze ustalenia NATO to odpowiedź Sojuszu na politykę Rosji wobec Ukrainy - mówił podczas szczytu Sojuszu prezydent Bronisław Komorowski. W ten sposób nawiązał on deklaracji brytyjskiego premiera Davida Camerona o utworzeniu w Polsce kwatery głównej sił natychmiastowego reagowania, które powoła NATO; ich głównym zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa sojusznikom Paktu w regionie.
Fot. Sławomir Kamiński/ Agencja Gazeta
Przed hotelem, w którym odbywa się spotkanie grupy kontaktowej grupy kontaktowej Rosja-Ukraina-OBW, zebrały się tłumy dziennikarzy:
Fot. Twitter
Reporter "Gazety Wyborczej" Piotr Andrusieczko przesyła zdjęcia z Mariupola. Miasto szykuje się do obrony przed ofensywą rebeliantów.
Fot. Piotr Andrusieczko/Gazeta Wyborcza
Fot. Piotr Andrusieczko/Gazeta Wyborcza
Fot. Piotr Andrusieczko/Gazeta Wyborcza
Fot. Piotr Andrusieczko/Gazeta Wyborcza
Fot. Piotr Andrusieczko/Gazeta Wyborcza
PILNE
Rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Rosja-Ukraina-OBWE ds. uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy w Mińsku - poinformowała agencja Interfax-Zapad.
Były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma wyraził przekonanie, że należy rozmawiać nie o rozejmie na wschodzie Ukrainy, tylko o przerwaniu tam działań zbrojnych. Kuczma będzie uczestniczyć w spotkaniu grupy kontaktowej Rosja-Ukraina-OBWE w Mińsku.
- Powinno się rozmawiać nie o rozejmie, tylko o tym, jak przerwać działania zbrojne i przestać się zabijać- oznajmił. Pytany o to, czy w wyniku spotkania zostaną podpisane jakieś dokumenty, odparł, że 'ze strony Ukrainy żadnych przeszkód do podpisania nie ma'. - Jeśli wszystkie strony będą miały takie samo nastawienie, to na pewno powinno dojść do podpisania - oświadczył. - Przyjechaliśmy po pokój - zaznaczył.
ONZ szacuje, że w następstwie ukraińskiego konfliktu między połową kwietnia a 27 sierpnia zginęło blisko 2600 ludzi, bez uwzględnienia 298 ofiar zestrzelenia samolotu malezyjskich linii lotniczych 17 lipca. Poprzednie dane na temat ofiar konfliktu na wschodniej Ukrainie - według stanu na 15 sierpnia - mówiły o minimum 2119 osobach, które straciły życie i co najmniej 5043 rannych.
Rosyjskie wojska znów nacierają na Mariupol - poinformował Andrij Łysenko. Jak zaznaczył, wykorzystują przy tym różne gatunki ciężkiego sprzętu. Najcięższe walki toczą się w okolicach wsi Szerokie.
Uczestnicy grupy kontaktowej Rosja-Ukraina-OBWE ds. uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy przybyli do Mińska - poinformowała państwowa agencja BiełTA. Oczekuje się, że na spotkaniu zostanie zawarte porozumienie w sprawie rozejmu.
BiełTA nie określiła składu uczestników spotkania. W dwóch poprzednich rozmowach grupy kontaktowej w Mińsku - 31 lipca i 1 września - uczestniczyli: były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow, przedstawicielka OBWE ds. uregulowania sytuacji na Ukrainie Heidi Tagliavini oraz przedstawiciele separatystycznych grup ze wschodniej Ukrainy.
Wicepremier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Andriej Purgin, który brał udział w poprzednich rozmowach, zapowiedział, że tym razem oprócz niego w spotkaniu będzie uczestniczył premier DRL Ołeksandr Zacharczenko oraz szef władz samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) Igor Płotnicki.
Około dwóch tysięcy rosyjskich wojskowych zginęło dotychczas w konflikcie we wschodniej Ukrainie - poinformował rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko, powołując się na dane wywiadowcze. Rosja nie przyznaje się do wysyłania na Ukrainę swoich żołnierzy i sprzętu bojowego jako wsparcia dla prorosyjskich separatystów, którzy od kwietnia walczą z ukraińskimi siłami rządowymi.
O śmierci rosyjskich żołnierzy na Ukrainie pisały też rosyjskie media.
Rosyjskie media: Pod Pskowem pochowano w tajemnicy żołnierzy poległych na Ukrainie
- Na cmentarzu w obwodzie pskowskim pochowano dziś w tajemnicy kilku żołnierzy elitarnej rosyjskiej jednostki desantowo-szturmowej - donoszą rosyjskie media. Jako pierwszy wiadomość o pochówku podał niezależny serwis internetowy Słon.ru, później potwierdziła ją też niezależna telewizja Dożd.
Fot. screen google maps
Armia ukraińska wspierana przez batalion Azow prowadzi kontrofensywę w okolicach miejscowości Komiternowo. - Walka jest ciężka, idzie nam bardzo powoli - poinformował sztab batalionu Azow. Komiternowo znajduje się około 20 km od Mariupola - strategicznego punktu, którego zdobycie umożliwiłoby rebeliantom uzyskanie drogi na Krym.
Fot. mediarnbo.org
Strona ukraińska opublikowała nową mapę pokazującą sytuację na wschodzie.
Deputowani rosyjskiej dumy planują złożyć przeciwko Ukrainie pozew do międzynarodowych sądów. Ma on dotyczyć 'ostrzału terytorium Federacji Rosyjskiej ze strony Ukrainy'. W rezultacie 'systematycznych ostrzałów' - jak pisze gazeta 'Izwiestia' - 'zginęli obywatele Rosji, zostali ranni, a także uszkodzono ich mienie. Ich życie jest stale zagrożone'.
Duma chce domagać się za pośrednictwem międzynarodowych sądów odszkodowania od Ukrainy w wysokości miliarda dolarów.
Separatyści ze wschodniej Ukrainy zaczęli rozmowy z Rosją o dostawach gazu z ominięciem reszty kraju - pisze "Niezawisimaja Gazieta". Zaznacza, że z technicznego punktu widzenia jest to możliwe, bo do wschodnich regionów dochodzi odnoga gazociągu z Rosji. Chodzi o dostawy dla Noworosji, jak nazywana jest w Rosji "konfederacja" Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL), proklamowanych przez separatystów przy wsparciu Moskwy.
"NG" powołała się na ministra bezpieczeństwa DRL Leonida Baranowa, według którego rozmowy rozpoczęły się w czwartek w Moskwie. - Dociera do nas odnoga. Zagwarantowano nam dostawy gazu. Gazociąg wchodzi na terytorium Ukrainy w obwodzie ługańskim i wychodzi w obwodzie donieckim. Jesteśmy jedynymi obwodami całkowicie
niezależnymi od Ukrainy - przytoczył moskiewski dziennik słowa Baranowa. "NG" zaznaczyła, że nie wiadomo, z kim konkretnie wysłannicy Noworosji negocjują dostawy gazu. Ministerstwo Energetyki FR zaprzeczyło, by brało udział w takich rozmowach.
Ukraińska Gwardia Narodowa poinformowała tymczasem, że wczoraj siły rządowe zniszczyły kolumnę wojsk rosyjskich, która kierowała się z zajętego przez Rosjan Nowoazowska do wsi Szyrokyne, 20 km od Mariupola. Kolumna składała się z pięciu czołgów oraz trzech mobilnych zestawów rakietowych.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko wyraził opinię, że Rosjanie prowadzą rozpoznanie. "Sądząc po rozmiarach i składzie kolumny celem okupantów nie było zdobycie Mariupola, lecz rozpoznanie bojem. Z drugiej strony mogli oni chcieć zepsuć nastrój prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, który prowadził w tym czasie w Walii ważne rozmowy z przywódcami cywilizowanego świata na szczycie NATO w Walii" - napisał na swoim Facebooku.
W ramach nowych sankcji gospodarczych przeciwko Rosji UE planuje zakazać państwowym firmom naftowym z tego kraju pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych. Nowe sankcje dotknęłyby największe koncerny m.in. Rosnieft - pisze "Financial Times". Według "Financial Timesa" sankcje mogą też dotyczyć rosyjskich przedsiębiorstw przemysłu obronnego. W lipcu UE wprowadziła podobne ograniczenia wobec rosyjskich banków, chcących pozyskać pieniądze z Unii.
W Doniecku w wyniku artyleryjskiego ataku ze strony rebeliantów zginęło w ciągu ostatniej doby 5 cywilnych mieszkańców - podaje 'Ukraińska Prawda'.
Są ofiary cywilne walk w okolicach Mariupola - podaje OBWE. Mieszkańcy okolicznych wsi mają też problemy z dostawami prądu.
Fot. twitter
Mariupol szykuje się do obrony
Rosja przesuwa swoje oddziały na północ Półwyspu Krymskiego - podaje Dmytro Tymczuk. Część oddziałów jest też przenoszona z Krymu dalej - najprawdopodobniej pod wschodnią granicę Ukrainy.
Pokojowy plan Władimira Putina jest zdaniem dziennika "Sueddeutsche Zeitung" w istocie kapitulacją osłabionej serią porażek Ukrainy, która nie ma jednak innego wyjścia, bo NATO nie będzie walczyć w jej obronie, a sankcje wobec Rosji na razie nie dają wyników.
Plan naszkicowany przez prezydenta Rosji podczas podróży do Mongolii jest niczym innym, jak sformułowaniem stanowiska reprezentowanego przez Moskwę od czterech miesięcy oznaczającego 'rozejm bezwarunkowy' - ocenia komentator największej opiniotwórczej niemieckiej gazety.
Fot. twitter.com/PAndrusieczko
Piotr Andrusieczko obserwuje sytuację w Mariupolu.
Pod miejscowością Debalcewe trwają walki. Rebelianci atakują na Ługanszczynie - podaje 'Ukraińska Prawda', powołując się na informacje analityka wojskowego Dmytra Tymczuka.
Tymczuk twierdzi, że w Obwodzie Ługanskim rebelianci są aktywnie wspierani przez rosyjskie wojsko. Najbardziej napięta sytuacja jest na północy tego obwodu.
Rosyjska służba ochrony konsumentów Rospotriebnadzor poinformowała o wprowadzeniu zakazu importu wyrobów cukiernicznych produkcji ukraińskiej. Rospotriebnadzor oświadczył, że dwie firmy ukraińskie, Konti i AVK, naruszyły prawa konsumentów.
Chodzi w szczególności o niespełnianie wymogów dotyczących oznakowania produkcji - wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej Rospotriebnadzoru. Pod koniec lipca Rosja zakazała importu słodycz firmy Roshen należącej do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.
Wojna w 10 km od Mariupola. Ostrzał artyleryjski było słychać głośno i wyraźnie
Pod Mariupolem, bojownicy Noworosji dotrzymali swoje słowo odnośnie planu zawieszenia broni, o którym informowano jeszcze w środę. Ich pozycja była jasna - nie mają zamiaru wstrzymywać działań bojowych.
Ciężka noc w Mariupolu. Walki w tym mieście nie ustają. Jak informują na Twitterze obecni na miejscu dziennikarze, strzały słychać tutaj cały czas. Mariupol to obecnie kluczowy punkt na wschodzie Ukrainy. Jego zajęcie oznaczałoby możliwość otwarcia drogi prowadzącej na anektowany przez Federację Rosyjską Krym.
Fot. twitter.com/BojanowskiW
Zbrojenie Ukrainy byłoby wielkim błędem, bo nasiliłoby wojskowe zaangażowanie Rosji i zaostrzyło konflikt - uważa amerykański politolog John Mearsheimer. Jego zdaniem "na szczęście" NATO nie planuje stałych baz na wschodniej flance, co też rozdrażniłoby Rosję.
- Wielkim błędem byłoby dostarczanie Ukrainie broni śmiercionośnej. Powinniśmy wręcz przeciwnie - namawiać Ukraińców do zakończenia walk i negocjowania porozumienia nie tylko z Rosjanami, ale też z rebeliantami na wschodzie kraju, aby utrzymać integralność Ukrainy - powiedział prof. John Mearsheimer, politolog wykładający na uniwersytecie w Chicago.
- Jeśli zaczniemy dostarczać Ukrainie broń śmiercionośną, to tylko zwiększymy wojskowe zaangażowanie Rosji na Ukrainie. Wojna domowa będzie krwawsza i jeszcze bardziej zatrujemy relacje między Zachodem a Rosją, a to nie jest w niczyim interesie - ostrzegł Mearsheimer.
Fot. Twitter
Petro Poroszenko przedstawił na Twitterze swoje oczekiwania przed dzisiejszym spotkaniem. Liczy na rozpoczęcie monitoringu OBWE oraz na zwolnienie wszystkich zakładników, których przetrzymują rebelianci.
Fot. ERIC VIDAL / REUTERS
Dziś w Mińsku ma się odbyć spotkanie grupy kontaktowej Rosja-Ukraina-OBWE ds. ukraińskiego konfliktu, na którym - jak się oczekuje - może być zawarte porozumienie w sprawie rozejmu. Prezydent Petro Poroszenko powiedział, że jest "umiarkowanym optymistą".
Ukraiński prezydent, który wypowiadał się wczoraj na szczycie NATO w Newport, wyjaśnił, że powodem jego ostrożnego optymizmu są "oświadczenia władz rosyjskich i prezydenta Rosji" oraz "tak zwanych przywódców Republik Ludowych - Ługańskiej i Donieckiej, że są gotowi na natychmiastowe zawieszenie broni".
Dzień dobry. Rozpoczynamy kolejny dzień relacji na żywo z wydarzeń związanych z konfliktem na Ukrainie. Przypomnijmy, co działo się wczoraj.
NATO: Damy Ukrainie 15 mln euro. Wcześniej starcia pod Mariupolem [PODSUMOWANIE]
- Kraje NATO przeznaczą ok. 15 mln euro na pomoc Ukrainie - zapowiedział sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen. W tym samym czasie, gdy liderzy państw NATO rozmawiali w Walii o ukraińskim konflikcie, siły broniące Mariupolu odparły w okolicy miasta atak wspieranych przez Rosjan separatystów. Oto najważniejsze dziś wydarzenia związane z wojną na Ukrainie.