Dziękujemy, że byliście dzisiaj z nami. Kończymy relację, ale wracamy już jutro. Jeżeli wydarzy się coś ważnego, będziemy informować Was na bieżąco.
Kryzys koreañski. ¦wiat czeka na ruch Kim Dzong Una
Kryzys koreañski. ¦wiat czeka na ruch Kim Dzong Una
- poniedzia³ek, 15 kwietnia 2013
-
-
Kim Dzong-Un, przywódca Korei Północnej, pojawił się dziś publicznie po raz pierwszy od 1. kwietnia.
-
Fot. KCNA Reuters
Pjongjang. Pracownicy robią sobie pamiątkowe zdjęcie w ogrodach pałacu Kŭmsusan, mauzoleum Kim Ir Sena
-
W atmosferze wzmożonego napięcia związanego z groźbami ze strony Korei Północnej pod adresem południowego sąsiada oraz USA, w Pjongjangu zorganizowano obchody 101. rocznicy urodzin założyciela północnokoreańskiego reżimu Kim Ir Sena. Dziadek obecnego przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una nosi przydomek 'wiecznego prezydenta' i jako taki otoczony jest w kraju niemal boską czcią.
-
Porno w Korei Północnej? Serwis TorrentFreak, który badał ostatnio między innymi, co nielegalnie ściąga się w Watykanie, postanowił przebadać również raptem kilkaset numerów IP w... Korei Północnej.
Okazuje się, że nieliczne osoby, które mają dostęp do internetu w tym kraju, ściągają amerykańskie seriale, oprogramowanie i filmy pornograficzne.
-
Fot. KCNA Reuters
Koreańczycy zwiedzają pałac Kŭmsusan, mauzoleum Kim Ir Sena. Dziś wypada 101. rocznica urodzin dyktatora.
-
Fot. KCNA Reuters
A to kolejne zdjęcie z uroczystości w Pjongjangu - występ zespołów ludowych. WIĘCEJ ZDJĘĆ ZNAJDZIESZ W NASZEJ GALERII >>>
-
Obserwatorzy podejrzewają, że rocznica urodzin Kim Ir Sena może być pretekstem do demonstracji siły przez władze w Pjongjangu, np. do kolejnej próby rakietowej. Przypomnijmy, według przedstawiciela resortu obrony Japonii, który w ubiegłym tygodniu powoływał się na zdjęcia satelitarne, co najmniej jedna z dwóch posiadanych przez Koreę Płn. rakiet balistycznych średniego zasięgu Musudan została ustawiona w pozycji startowej. Może to wskazywać, że Pjongjang wkrótce wystrzeli tę rakietę o zasięgu szacowanym na 3 tys. km. Nie wyklucza się jednak również, że reżim Kim Dzong Una blefuje.
-
Seul. Mieszkańcy Korei Południowej oglądają relacje z uroczystości w Korei Północnej. WIĘCEJ ZDJĘĆ Z KOREI ZNAJDZIESZ TUTAJ >>>
-
Gazeta "Rodong Sinmun", organ rządzącej Partii Pracy Korei, zamieściła zdjęcia i relację z wizyty Kim Dzong Una w mauzoleum, gdzie spoczywają zabalsamowane zwłoki Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila. Dopiero ostatnia linijka tekstu wspomina o sytuacji międzynarodowej i zapowiada "upadek bandyckich amerykańskich imperialistów".
Obserwatorzy podejrzewają, że rocznica urodzin Kim Ir Sena może być pretekstem do demonstracji siły przez władze w Phenianie, np. do kolejnej próby rakietowej. Korea Płn. od tygodni grozi atakami na USA, Koreę Płd. i Japonię od czasu rozszerzenia sankcji nałożonych przez ONZ na Phenian w reakcji na przeprowadzoną w lutym trzecią próbę nuklearną.
-
Według mieszkańców Korei Północnej, którym udało się zbiec do Korei Południowej, władze wydzieliły mieszkańcom dodatkowe racje ryżu i kukurydzy. "Rząd rozdał już tygodniowe lub dwutygodniowe racje ryżu" - powiedział rozmówca agencji Reutera. Z oficjalnych, reżimowych informacji wynika, że w Pjongjangu panuje odświętny, radosny nastrój. Widać mieszkańców uprawiających sport oraz dzieci jedzące przysmaki ze stoisk ustawionych specjalnie z okazji rocznicy.
-
Dzisiejsze zdjęcia z Korei Północnej pokazują świętujący i oddany wodzom naród. Czy tak wygląda prawdziwe życie w tym kraju? Niedawno w sieci ukazał się film "Korea Północna - podróż do piekła". Miał on zostać nakręcony w w Korei Północnej i przekazany reporterowi brytyjskiego dziennika "Daily Mirror". Obraz wyłaniający się z filmu znacznie różni się od tego, jaki prezentują zaakceptowane przez reżim Kima fotografie publikowane przez agencje informacyjne.
Tak naprawdę wygląda życie w Korei Północnej? Reporter "Daily Mirror" dotarł do filmu
Wygłodzone dziecko ignorowane na ulicy, ludzie dźwigający ciężkie kamienie i kłody drewna zmuszani do katorżniczej pracy na zamarzniętym polu. To kadry z wideo nakręconego w Korei Północnej.
-
W Korei Północnej od rana telewizja państwowa emituje filmy dokumentalne na temat życia Kim Ir Sena oraz materiały filmowe i zdjęcia, na których widać ćwiczących żołnierzy. Na terenie całego kraju odbywają się zaś różne festyny. Na zdjęciu babcia z wnuczkiem przygląda się pokazowi tańca.
Fot. Alexander F. Yuan AP
-
Korea Północna świętuje, a na Południu... palą kukły rodziny Kimów [DUŻE ZDJĘCIA]
15 kwietnia mija w Korei Północnej w atmosferze festynu. Na Południu zbierają się zaś demonstranci.
Fot. Ahn Young-joon AP
Na zdjęciu demonstranci żądający pokojowego zakończenia konfliktu oraz zaprzestania ćwiczeń południowokoreańskiej i amerykańskiej armii.
-
Południowokoreański minister spraw zagranicznych Yun Byung-se pozytywnie ocenił zaangażowanie Chin w kwestii egzekwowania najnowszych sankcji ONZ wobec Korei Północnej - podała agencja Yonhap. To pierwsza oficjalna wypowiedź Południa na temat ostatnich działań sojusznika Pjongjangu.
-
Obok zwolenników pokojowego rozwiązania kryzysu koreańskiego, w Seulu zebrała się także grupa przeciwników Północy, która w dosadny sposób postanowiła pokazać swoje poglądy dotyczące polityki Pjongjangu. Demonstranci z okazji święta obchodzonego w Korei Północnej palili kukły Kim Dzong Una, Kim Dzong Ila oraz Kim Ir Sena.
Fot. LEE JAE-WON REUTERS
-
Niektórzy spodziewają się, że dzisiejsze święto w Korei Północnej będzie dla niej okazją do demonstracji siły i kolejnej próby rakietowej. Część mieszkańców Korei Południowej oraz dziennikarzy z zainteresowaniem śledzi przez lornetki umieszczone niedaleko granicy sytuację na Północy.
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. AP
-
Tymczasem w Seulu trwa antywojenna demonstracja. Uczestnicy wzywają Koreę Południową oraz USA do zaprzestania ćwiczeń obu armii oraz rozpoczęcia rozmów pokojowych z Północą. Aktywiści przedstawiają ciekawe inscenizacje: dwaj mężczyźni ubrani w mundury wojsk Południa i Północy najpierw celują do siebie z broni, a następnie przytulają. - Razem złóżmy broń - mówią.
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
-
Dzień urodzin Kim Ir Sena nazywany jest w Korei Północnej "Dniem Słońca". Zazwyczaj obchodzony jest w atmosferze festynu. Dzisiaj od rana telewizja państwowa emituje filmy dokumentalne na temat życia Kim Ir Sena oraz materiały filmowe i zdjęcia, na których widać ćwiczących żołnierzy. Mieszkańcy Korei Północnej z kolei tłumnie odwiedzają pomniki Kim Ir Sena w całym kraju.
Fot. KCNA Reuters
Fot. KYODO REUTERS
-
Dzisiaj od wczesnych godzin rannych mężczyźni i kobiety w odświętnych strojach składają kwiaty i wieńce pod pomnikami Kim Ir Sena w całej Korei Północnej.
Fot. AP
Fot. AP
-
Na zdjęciu północnokoreański żołnierz pilnuje wejścia do Pałacu Kumsusan w Pjongjangu, gdzie spoczywa zabalsamowane ciało Kim Ir Sena.
Fot. David Guttenfelder AP
-
Dzisiaj w Korei Północnej obchodzona jest 101. rocznica urodzin Kim Ir Sena, założyciela komunistycznej KRLD. Obserwatorzy kryzysu koreańskiego od jakiegoś czasu zwracali uwagę, że dzisiejsze święto może być pretekstem do demonstracji siły przez Pjongjang.
Korea Płn. obchodzi dzisiaj 101. rocznicę urodzin Kim Ir Sena, założyciela komunistycznej KRLD. Kim Dzong Un i wysocy rangą przedstawiciele władz odwiedzili rano Pałac Kumsusan w Pjongjangu, gdzie spoczywa zabalsamowane ciało Kim Ir Sena.
-
Zapraszamy na kolejny dzień relacji na żywo z kryzysu koreańskiego. Zaczynamy od dzisiejszej deklaracji szefa amerykańskiej dyplomacji Johna Kerry'ego: - USA pozostają otwarte na szczere i wiarygodne negocjacje z Koreą Płn. ws. denuklearyzacji Płw. Koreańskiego - zapewnił przebywający z wizytą w Japonii Kerry. Zastrzegł, że piłeczka jest teraz po stronie Pjongjangu.
Podczas wystąpienia w tokijskim Instytucie Technologicznym podkreślił, że w ostatnich dniach prowadził pogłębione rozmowy na temat sytuacji na Półwyspie Koreańskim z władzami południowokoreańskimi, chińskimi i japońskimi. - Jedno jest pewne: jesteśmy jednej myśli. Nie ma żadnej wątpliwości co do tego. Niebezpieczny program z rakietami nuklearnymi Korei Północnej nie zagraża jedynie jej sąsiadom, lecz również jej własnemu narodowi - zaznaczył sekretarz stanu USA.
Ponawiając swą ofertę dialogu z władzami w Pjongjangu, Kerry ostrzegł jednocześnie, że "muszą one podjąć ważne kroki, by pokazać, iż będą honorowały zobowiązania i przestrzegały reguł i norm międzynarodowych".
Fot. POOL REUTERS
- niedziela, 14 kwietnia 2013
-
Gdzie jest Kim? Od dwóch tygodni nie pojawia się publicznie
Kim Dzong Un od dwóch tygodni nie pojawia się publicznie. Ostatnio był widziany 1 kwietnia - podaje południowokoreańska agencja prasowa Yonhap. Jutro w Korei uroczyście będą obchodzone 101. urodziny Kim Ir Sena, dziadka wodza. Czy Un pojawi się na uroczystościach?
Gdzie się ukrywa Kim Dzong Un? Zniknął i nie pojawia się publicznie od 1 kwietnia. Czy w poniedziałek, 101.rocznicę urodzin Kim Ir Sena, czyli dziadka przywódcy, to się zmieni?
- pi±tek, 12 kwietnia 2013
-
Chiny nie gromadzą swoich sił wzdłuż granicy z Koreą Północną - poinformowała oficjalna chińska agencja Xinhua, powołując się na anonimowego przedstawiciela ministerstwa obrony - donosi PAP.
-
Fot. Alexander F. Yuan AP
Dzieci i weterani na uroczystościach w Korei Północnej.
-
Fot. David Guttenfelder AP
Weterani na uroczystości przygotowanej dla dzieci w Korei Północnej.
-
[Fot. Shuji Kajiyama AP
Bateria rakiet w centrum Tokio. Postawiano w razie ataku Korei Płn.
-
Martin Dempsey, szef połączonych sztabów amerykańskiej armii stwierdził: "Stany Zjednoczone w dalszym ciągu monitorują północnokoreański program nuklearny i apeluje do Korei, by uszanowała swoje międzynarodowe zobowiązania".
-
CNN podaje, że informacje nt. północnokoreańskiego arsenału nuklearnego, które pojawiły się dziś rano, zostały podane przez pomyłkę. Były bowiem tajne.
-
Fot. Ahn Young-joon AP
Koreańczyk z Południa w masce Johna Kerry'ego
-
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
John Kerry w Korei Południowej
-
Sekretarz stanu USA John Kerry przyleciał właśnie do Korei Południowej. Jak podaje Agencja Reutera w czasie podróży chce skłonić Chiny do wpłynięcia na Koreę Północną.
-
Obama: Korea Północna musi zrezygnować z wojowniczej postawy
Prezydent Barack Obama zaapelował do Korei Północnej, by zrezygnowała z wojowniczej postawy. Jednocześnie ostrzegł, że USA podejmą "wszystkie niezbędne działania" dla obrony Ameryki i jej sojuszników.
-
Południowokoreańskie ministerstwo obrony oświadczyło, że wątpi, by Korei Północnej udało się zminiaturyzować głowicę jądrową, tak by możliwe było umieszczenie jej na rakiecie. - Nasza armia ocenia, że Północ nie dokonała jeszcze takiej miniaturyzacji - powiedział, cytowany przez PAP, rzecznik południowokoreańskiego resortu obrony.
-
USA nie wierzą w możliwość ataku jądrowego ze strony Korei Północnej
USA nie wierzą, by Korea Północna była w stanie dokonać ataku nuklearnego - poinformowała agencja AFP, powołując się na anonimowego przedstawiciela administracji waszyngtońskiej. - Korea Północna nigdy wcześniej nie miała takich możliwości i nie sądzimy, by miała je teraz - stwierdził przedstawiciel władz USA.
-
Zapraszamy na kolejny dzień naszej relacji na żywo z wydarzeń w Korei Północnej. Dziś zaczynamy od informacji opublikowanej przez PAP: "New York Times" i stacja telewizyjna CNN podały, że wywiad wojskowy USA jest "umiarkowanie pewny", że "Korea Północna dysponuje bronią jądrową, która może być przenoszona przez rakiety balistyczne". Jednak, jak wynika z raportu, sprawność tych rakiet jest raczej niska.
- czwartek, 11 kwietnia 2013
-
Prezydent Barack Obama powiedział, że Stany Zjednoczone będą pracować nad zmniejszeniem napięć z Koreą Północną, ostrzegając jednocześnie, że Waszyngton podejmie "wszelkie niezbędne kroki", aby chronić Amerykę i jej sojuszników.
- Teraz jest czas, by Korea Północna skończyła ze swoją retoryką wojenną. Nikt nie chce zobaczyć konfliktu na Półwyspie Koreańskim - powiedział Obama.
-
Amerykański wywiad uważa, ze ostra wojenna retoryka Korei Północnej ma służyć przede wszystkim pokazaniu Kim Dzong Una jako silnego lidera, który skutecznie kieruje państwem. - Myślę, że retoryka Kima przeznaczona jest dla wewnętrznych i zewnętrznych odbiorców i ma pokazać, że kontroluje on sytuację w Korei Północnej - powiedział James Clapper, szef amerykańskiego wywiadu.
Clapper podkreślił też, że coraz bardziej postępowaniem Kim Dzong Una sfrustrowane są Chiny - tradycyjny sojusznik Korei Północnej.
-
"Prawdopodobieństwo, że dojdzie do wojny wynosi 70 do 80 procent, ponieważ północnokoreański przywódca Kim Dzong Un może zechcieć wykorzystać tę okazję do siłowego zjednoczenia Półwyspu Koreańskiego" - ocenił Zhang Liangui, który zajmuje się badaniami strategicznymi w Centralnej Szkole Partyjnej Komunistycznej Partii Chin
„Wojna wybuchnie na 70 proc.”. Kim Dzong Un chce zjednoczyć siłą obie Koree?
Jeden z czołowych chińskich ekspertów ds. Korei Płn. ocenił prawdopodobieństwo wybuchu wojny na Półwyspie Koreańskim na ponad 70 proc. Od tygodni władze w Pjongjangu grożą atakiem rakietowym na Koreę Płd., USA i amerykańskie bazy wojskowe w Japonii.
-
Żołnierze południowokoreańscy stoją na straży w granicznej wiosce Panmunjom, która oddziela oba państwa na Półwyspie Koreańskim
-
Ministrowie spraw zagranicznych państw G8 potępili "w sposób najostrzejszy z możliwych" prowadzenie przez Koreę Północną prac nad bronią nuklearną i technologią rakiet balistycznych.
W kwestii Korei Północnej kraje G8 - USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Kanada i Rosja - mówią jednym głosem i chcą wspólnie zwiększać presję na Pjongjang, by skłonić tamtejszy reżim do skończenia z grożeniem wojną.
-
Pjongjang uważa, że zjednoczenie obu Korei drogą pokojową jest niemożliwe – czytamy w północnokoreańskiej gazecie Rodong Sinmun, która cytuje Głos Rosji.
- Jedynie święta i sprawiedliwa wojna pozwoli na położenie kresu politycznym i wojskowym prowokacjom amerykańskich i południowokoreańskich militarystów – napisano.
-
Wycofanie przez Koreę Północną z kompleksu przemysłowego w Kaesong ponad 50 tys. swoich pracowników i zawieszenie tam wszelkiej działalności, to oznacza znaczne straty finansowe dla biznesmenów i pracowników z Południa. Południowokoreański minister ds. zjednoczenia Ryoo Kihl-jae powiedział dzisiaj na konferencji, że ma nadzieję, iż Północ natychmiast przystąpi do negocjacji ws. normalizacji sytuacji w Kaesong - podała agencja Yonhap.
-
- Wszystko wskazuje na to, że Korea Północna szuka dobrego punktu, w którym by można ten kryzys zakończyć i ogłosić swój sukces - ocenił szef BBN Stanisław Koziej, zapytany przez dziennikarzy o wydarzenia w Azji.
Zdaniem szefa BBN Pjongjang może obecnie albo jedynie pokazywać, że rakiety są gotowe do odpalenia i ogłosić, że w wyniku demonstracji druga strona ustąpiła, albo odpalić pociski np. 15 kwietnia, kiedy przypadają urodziny założyciela komunistycznej Korei Północnej Kim Ir Sena. - Moim zdaniem to byłoby ryzykowne dla Korei Północnej, bo gdyby np. ta rakieta została zestrzelona, to byłby to klops propagandowy - powiedział Koziej.
- Nie sądzę, by Korea Północna wszystko to, co robi, robiła z myślą wywołania wojny, uderzenia na kogoś - ocenił szef BBN. Jego zdaniem władzom w Pjongjangu chodzi o uzyskanie maksymalnego efektu propagandowego.
W ocenie Kozieja młody przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un chce pokazać światu, że z jego krajem należy liczyć się bardziej niż w przeszłości, bo posiada już broń atomową. - Mimo wszystko traktuję władze Korei Północnej jako racjonalnych graczy strategicznych, a nie jakichś wariatów. Moim zdaniem oni wiedzą dobrze, co robią - dodał szef BBN.
Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja
-
Adres IP hakera z Korei Północnej, który dokonał rozpoznania w sieci internetowej Południa na tydzień przed marcowym cyberatakiem ma być dowodem na to, że za akcję odpowiedzialny jest Pjongjang - podała południowokoreańska agencja Yonhap.
20 marca południowokoreańscy nadawcy radiowo-telewizyjni KBS, MBC i YTN poinformowali policję, że ich sieci komputerowe przestały całkowicie działać. Funkcjonować przestały także serwery kilku tamtejszych banków. Szybko okazało się, że za całą sytuację odpowiadają hakerzy. Korea Południowa od początku podejrzewała o atak Północ. Identyfikacja adresu IP hakera ma być na dowodem potwierdzającym te przypuszczenia.
-
Wczoraj północnokoreańska agencja prasowa, przestała nadawać depesze w językach obcych, które były jednym z nielicznych źródeł informacji, o tym co się dzieje w Korei. Aktualny obraz Północy uchwycił jednak fotoreporter AP David Guttenfelder, który opublikował zdjęcia z Pjongjang.
-
W Korei Południowej jest Sekretarz Generalny NATO, Anders Fogh Rasmussen, który przyleciał dzisiaj z oficjalną wizytą. Być może jego obecność pokryje się z wystrzeleniem rakiet przez Koreę Północną - stwierdza agencja AFP.
Fot. POOL REUTERS
Anders Fogh Rasmussen i południowokoreański minister spraw zagranicznych Yun Byung Se.
Fot. POOL REUTERS
Fot. POOL REUTERS
Anders Fogh Rasmussen i południowokoreański minister spraw zagranicznych Yun Byung Se.
-
Pjongjang nadal przyjmuje pomoc humanitarną z Seulu pomimo eskalacji konfliktu na Półwyspie Koreańskim. Chodzi o południowokoreańską prywatną organizację Eugene Bell, która dostarcza do Korei Północnej leki dla chorych na gruźlicę - informuje serwis "Głos Rosji". Ostatnia partia leków o wartości około 600 tysięcy dolarów przybyła do Korei Północnej tydzień temu.
-
Kontrast między prowincją i miastem w Korei Północnej. Zobaczcie codzienne życie mieszkańców tego kraju uchwycone na zdjęciach chińskiego fotografa.
-
Chińskie media radzą Korei Północnej, aby "myślała racjonalnie" i "porzuciła swoje iluzje", że jest w stanie uciszyć międzynarodowy sprzeciw wobec broni jądrowej poprzez "oszustwa i groźby".
-
Chiny, najważniejszy sojusznik Korei Północnej, w stanowczych słowach wezwały Pjongjang do opamiętania. Partyjny dziennik "Renmin Ribao" na pierwszej stronie ostrzega Północ, aby "nie przeliczyła się z oceną sytuacji". To pierwsze tak stanowcze wezwanie ze strony Chin.
-
W Korei Północnej oficjalnie rozpoczął się festiwal z okazji rocznicy urodzin byłego przywódcy kraju, Kim Ir Sena, który był dziadkiem Kim Dzong Una. Kim Ir Sen urodził się 15 kwietnia 1912 r. Dzień jego urodzin jest w Korei Północnej świętem państwowym i nazywa się "Dniem Słońca". W całym kraju w tym czasie odbywają się wtedy koncerty, zawody sportowe i wystawy.
Fot. Jon Chol Jin AP]
Fot. Jon Chol Jin AP]
Fot. Jon Chol Jin AP]
-
Dzisiaj mija rok od momentu objęcia przez Kim Dzong Una najwyższego stanowiska w komunistycznej partii. "Wybór Kim Dzong Una, naszego towarzysza, na pierwszego sekretarza był wielkim politycznym wydarzeniem, który był punktem zwrotnym w naszej partii, która zmierza do scalenia i zbudowania potężnego narodu" - napisała dzisiaj północnokoreańska gazeta "Rodong Sinmun".
-
Ćwiczenia żołnierzy Korei Północnej? Na zdjęciach zrobionych w chińskim mieście Dandong, przy granicy z Północą, widać spadochroniarzy, którzy wyskoczyli z helikoptera lecącego nad północnokoreańskim miastem Sinŭiju.
Fot. AP
Fot. AP
-
Tymczasem z kompleksu przemysłowego w Kaesong wracają kolejni południowokoreańscy pracownicy oraz biznesmeni. W samochodach przywożą swój towar. Dla wielu z nich fakt, że Korea Północna ogłosiła wycofanie ponad 50 tys. swoich pracowników z Kaesong i zawieszenie tam wszelkiej działalności, oznacza problemy finansowe.
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
-
Amerykańskie okręty wojenne wyposażone w system antyrakietowy wypłynęły na morze i są gotowe do zestrzelenia jakichkolwiek pocisków wystrzelonych przez Koreę Północną - poinformowała agencja AFP.
-
Witamy w kolejnym dniu relacji na żywo z kryzysu koreańskiego.
Zaczynamy od informacji ministerstwa obrony Japonii, które podało, że co najmniej jedna rakieta balistyczna na wschodnim wybrzeżu Korei Północnej została przygotowana do startu z mobilnej wyrzutni.
Resort powoływał się na dane wywiadu satelitarnego. Nie podano, co to za rakieta.
Wcześniej japoński minister obrony Itsunori Onodera powiedział, że rząd w Tokio pozostaje w pogotowiu na wypadek ataku rakietowego i intensyfikuje gromadzenie informacji.
Premier Japonii Shinzo Abe nakazał japońskiej samoobronie zestrzelenie jakichkolwiek zbliżających się pocisków. Na morze wypłynęły okręty wyposażone w systemy antyrakietowe Aegis.
- ¶roda, 10 kwietnia 2013
-
Sekretarz obrony USA: "Korea Północna ślizga się bardzo blisko niebezpiecznej granicy".
-
Fot. REUTERS/Jacky Chen
Na zdjęciu: północnokoreański żołnierz patroluje okolice rzeki Yalu tuż przy granicy z Koreą Południową.
-
- Pomimo obecnych napięć, które (Korea Północna) celowo próbuje zwiększyć poprzez agresywną retorykę, oceniamy, że sytuacja na miejscu nie uzasadnia ewakuacji dyplomatów państw UE z Korei Południowej - powiedziała Maja Kocijancic, rzeczniczka UE ds. polityki zagranicznej.
-
- Są wielkie szanse, że sytuacja się uspokoi - ocenił szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, cytowany przez PAP.
W programie obrad dwudniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych w Londynie są m.in. wojna domowa w Syrii i groźby Korei Północnej pod adresem Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych.
Dzisiaj Korea Płd. i jej sojusznik, USA, podniosły poziom alertu w związku z "żywotnym zagrożeniem" po sygnałach, że Korea Północna może przygotowywać próbę rakietową. - Co najmniej jeden pocisk balistyczny o szacowanym zasięgu 3 tys. km jest gotowy do odpalenia - twierdzą źródła amerykańskie i południowokoreańskie przed zbliżającą się rocznicą urodzin (15 kwietnia) założyciela komunistycznej Korei Północnej Kim Ir Sena.
fot. Ivan Sekretarev AP
Siergiej Ławrow
-
Reuters podaje, że przedstawiciele Unii Europejskiej oświadczyli, że sytuacja w Korei Północnej nie uzasadnia ewakuacji dyplomatów państw członkowskich "mimo zwiększenia napięcia na Półwyspie Koreańskim".
-
- Moskwa zgadza się ze stanowiskiem Waszyngtonu w sprawie Korei Północnej - oświadczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Ale dodał też, że wszelkie ruchy wojskowe ograniczają szanse na uspokojenie napięć na Półwyspie Koreańskim.
-
Północnokoreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA) nie opublikowała dzisiaj żadnej wiadomości w językach obcych, podał serwis Głos Rosji. Zwykle doniesienia KCNA publikowane są m.in w języku angielskim, japońskim i chińskim. Obecnie agencja jest jedynym źródłem informacji o wydarzeniach w Korei Północnej dla reszty świata.
-
Amerykańska armia przeprowadza ćwiczenia z południowokoreańskimi żołnierzami w pobliżu granicy z Północą.
Fot. Ahn Young-joon AP
Fot. Ahn Young-joon AP
Fot. Ahn Young-joon AP
Amerykańskie myśliwce F-16 w trakcie ćwiczeń w Korei Południowej.
Fot. Ahn Young-joon AP
-
Jak naprawdę mocna jest Korea Północna? Ciekawa infografika:
Broń nuklearna na świecie. Jak naprawdę mocna jest Korea Płn.? [INFOGRAFIKA]
Obecnie osiem krajów na świecie posiada broń nuklearną. Zdecydowanie najmniejszym, ale i najbardziej nieprzewidywalnym z nich jest Korea Płn. Państwo to przeprowadziło niedawno próbę broni jądrowej, podczas gdy inne kraje nie robią tego od kilkunastu lat.
-
Bezkresne pola i odległe góry, skąpane w szarym, zamglonym świetle ledwo widocznego zza chmur słońca. Znoszone ubrania, zużyte rowery i podniszczona droga - prowincja w Korei Północnej na zdjęciach chińskiego fotografa...
-
Tymczasem w Korei Północnej...
Fot. David Guttenfelder AP
Mieszkanki Korei Północnej mijają propagandowy plakat przedstawiający północnokoreańskiego żołnierza zabijającego członka amerykańskiej armii. Na plakacie widnieje napis" "Życie lub śmiertelna walka"
Fot. KCNA REUTERS
Mieszkańcy Korei Północnej biorą udział w publicznej przysiędze przed pomnikami dawnych przywódców kraju - Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila w Pjongjangu. Napis na transparencie mówi: "Hurra, niech żyje towarzysz Kim Dzong Un, który jest wielkim przywódcą naszej partii i ludzi!"
-
- Korea Północna używa programu nuklearnego, by trzymać naród w ryzach i uzyskiwać ustępstwa od USA i Korei Południowej - opowiada Kim Hyun-Hee, była tajna agentka z Korei Północnej. Kobieta wyjaśnia w wywiadzie motywacje Kim Dzong Una.
Słynna agentka Korei Płn. udzieliła wywiadu: "Kim Dzong Un walczy o kontrolę nad armią"
- Kim Dzong Un jest zbyt młody i niedoświadczony. Stara się uzyskać całkowitą kontrolę nad armią i zdobyć lojalność wojskowych - twierdzi Kim Hyun-Hee. Słynna północnokoreańska kobieta szpieg, która mieszka teraz w pilnie strzeżonym, nieznanym miejscu w Seulu, udzieliła wywiadu australijskiej telewizji. Materiał zostanie wyemitowany dzisiaj wieczorem czasu lokalnego
-
Władze japońskiego miasta Jokohama, które graniczy z Tokio, przez pomyłkę podały dzisiaj na Twitterze informację o wystrzeleniu pocisku przez Koreę Północną.
Wpis pojawił się o godz. 11.19 (godz. 4.19 czasu polskiego) na oficjalnym koncie Jokohamy. "Wystrzelono rakietę: tu miasto Jokohama. Według xx, o godzinie xx minut xx wystrzelono pocisk z Korei Północnej. Proszę zwracać uwagę na informacje nadawane przez radio i telewizję" - napisały władze miasta na Twitterze.
Po ok. 20 minutach wiadomość, która była już wcześniej przygotowana i została przypadkowo umieszczona w internecie, została wycofana. "Błędna informacja. Wysłaliśmy przez przypadek informację o wystrzeleniu rakiety. Korygujemy ją. Proszę przyjąć nasze przeprosiny" - brzmiał kolejny wpis, który został udostępniony ok. 3 tys. razy.
-
Próba zmiękczenia serca przywódcy Północy? Grupa mieszkańców Korei Południowej puszcza balony z przyczepionym zdjęciem Kim Dzong Una oraz listami, w których nawołują do zaprzestania agresywnej polityki.
Fot. LEE JAE-WON REUTERS
-
Życie codzienne w Korei Północnej w obiektywie chińskiego fotografa Ng Han Guana - od biedy na prowincji do przepychu w miastach. Zobaczcie niezwykłą galerię.
Fot. Ng Han Guan AP
-
Do odpalenia rakiet przez Północ może dojść "w każdej chwili" - ostrzega Yun Byung-Se, minister spraw zagranicznych Korei Południowej.
-
Japonia także w gotowości do odparcia ewentualnego ataku ze strony Korei Północnej - tamtejszy minister obrony, Itsunori Onodera, przyjechał dzisiaj skontrolować baterie rakiet Patriot w Tokio, które mają strącić ewentualne rakiety Północy.
Fot. ISSEI KATO REUTERS
Fot. ISSEI KATO REUTERS
Fot. ISSEI KATO REUTERS
-
Południowokoreańskie i amerykańskie siły wojskowe ogłosiły dzisiaj, że stan gotowości bojowej został podniesiony do poziomu "Watchcon 2", czyli prawie najwyższego - podała agencja AFP.
-
Dochodzenie południowokoreańskich śledczych wykazało, że za marcowy atak hakerów na instytucje bankowe i radiowo-telewizyjne w Korei Południowej odpowiada Północ - podała agencja AP.
Jak informowaliśmy, w trakcie ataku hakerów padły serwery dwóch dużych prywatnych banków oraz najważniejszych stacji telewizyjnych. Z powodu problemów z serwerami instytucji finansowych w niektórych miejscach chwilowo nie działały terminale płatnicze i kasjerzy mogli przyjmować jedynie gotówkę. W siedzibach stacji telewizyjnych przestały zaś pracować wszystkie komputery.
-
Agencja Yonhap podaje, że ze zdjęć satelitarnych, jakimi dysponują południowokoreańskie władze, wynika, że cztery lub pięć mobilnych wyrzutni rakiet typu TEL (Transporter-Erecter-Lanucher) znajduje się na wschodzie Korei Płn. w prowincji Południowy Hamgyong. Rodzi to podejrzenia, że Pjongjang planuje atak za pomocą kilku rodzajów pocisków wystrzelonych jednocześnie z różnych miejsc.
- Uważa się, że Pjongjang używa TEL jako wyrzutni dla rakiet krótkiego zasięgu Scud (o zasięgu 300-500 km) oraz rakiet średniego zasięgu Nodong (o zasięgu 1300-1500 km) - podało źródło cytowane przez Yonhap.
Fot. REUTERS/LEE JAE-WON
Na zdjęciach północnokoreańskie rakiety typu Scud-B.
Fot. Lee Jin-man AP
-
Jak podaje południowokoreańska agencja Yonhap, Korea Południowa i Stany Zjednoczone zwiększyły dzisiaj czujność, spodziewając się wkrótce próby rakietowej ze strony Pjongjangu.
- Istnieją wyraźne sygnały świadczące o tym, że Północ może jednocześnie wystrzelić pociski rakietowe Musudan, Scud i Nodong - poinformował jeden z informatorów agencji w rządzie w Seulu.
Według przedstawicieli narodowych służb bezpieczeństwa w Seulu Korea Północna przemieściła dwa pociski średniego zasięgu Musudan, które mogłyby dosięgnąć wyspy Guam (terytorium zamorskiego USA na zachodnim Pacyfiku), do portu Wonsan na wschodnim wybrzeżu kraju. Ich zdaniem wystrzelenie tych pocisków może nastąpić dzisiaj.
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
-
Wczoraj jeden z chińskich funkcjonariuszy celnych poinformował agencję AFP, że przejście graniczne w mieście Dandong między Chinami i Koreą Północną zostało zamknięte dla ruchu turystycznego. - Agencje turystyczne nie mogą tam wysyłać ludzi ponieważ rząd północnokoreański zażądał aby cudzoziemcy opuścili ten kraj. O ile wiem, na chwilę obecną biznesmeni mogą wjeżdżać i wyjeżdżać z Korei Północnej swobodnie - powiedział przedstawiciel władz celnych, który zastrzegł sobie anonimowość.
Według przedstawicielki jednego z biur podróży w Dandong, która także nie chce ujawniać swojej tożsamości, decyzję o zamknięciu przejścia podjęła Korea Północna.
-
Zapraszamy na kolejny dzień relacji na żywo z kryzysu koreańskiego. Jak zapowiadały kilka dni temu władze Korei Północnej, od dzisiaj nie będą w stanie zapewnić bezpieczeństwa ambasadom na swoim terytorium w przypadku konfliktu na Półwyspie Koreańskim.
- wtorek, 09 kwietnia 2013
-
- Ustalenie tego, dokąd kieruje się (rakieta) i gdzie trafi, nie zajmie nam wiele czasu - zapewnił w Senacie admirał Locklear.
-
Locklear zapewnił też senatorów, że armia USA i kraje sojusznicze są gotowe, jeśli Korea Północna będzie próbowała uderzyć.
-
- Korea Północna stanowi "jasne i bezpośrednie zagrożenie" dla Stanów Zjednoczonych - powiedział w Senacie Samuel Locklear, szef amerykańskiego Dowództwa Pacyfiku. Jego zdaniem ostatnie działania Korei stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA i pokoju w tamtym regionie.
Reuters
-
Nie ma potrzeby zestrzeliwać północnokoreańskich rakiet, dopóki nie zagrożą USA - te słowa wojskowych cytuje AFP.
-
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen poleci pojutrze do Korei Południowej. Jego wizyta była dawno zapowiadana, więc nie ma bezpośrednio związku z kryzysem, ale na pewno wzmocni to morale na Południu.
-
Jak wcześniej pisaliśmy - japońska armia umieściła w Tokio rakiety przeciwlotnicze Patriot. Będą rozmieszczone w dwóch bazach wojskowych. - Będzie to druga linia obrony - ogłosił minister obrony Itsunori Onodera.
-
„Groźby Kima? Dowiedziałam się... od was” - relacjonuje Polka mieszkająca w Seulu
- Przez to, że mam tu kontyngent żołnierzy amerykańskich, ludzie czują się dość bezpiecznie. Wszyscy wiedzą, że w końcu to się uspokoi. Szczególnie młodzi Koreańczycy poświęcają bardzo mało uwagi relacjom między Koreami - relacjonuje w TOK FM Dominika Zygadło mieszkająca w Seulu. Jak mówi, jeśli nic znaczącego nie wydarzy się do 15 kwietnia, rocznicy urodzin Kim Ir Sena, napięcie opadnie.
-
W strefie Kaesong pozostaje wciąż 406 południowych Koreańczyków. Jedynie 69 z nich udało się do Korei Płd., gdzie - jak informuje Reuters - zatrzymali się w niedrogich hotelach tuż przy granicy. Mają oni nadzieję, że sytuacja się uspokoi i będą mogli wrócić do pracy.
-
Fot. Rauters
Południowi Koreańczycy wydają się jednak być innego zdania, niż anonimowy polityk UE. 60 km na północ od Seulu rozmieszczają wojska, tak jak to działo samobieżne.
-
Reuters powołuje się na anonimowego polityka UE, według którego sytuacja na Półwyspie nie jest tak groźna, jak przedstawia to sekretarz generalny ONZ. - Postrzegamy sytuację jako napiętą i zmienną, ale według naszego rozpoznania zagrożenie otwartym konfliktem zbrojnym nie jest tak duże - miał powiedzieć jeden z polityków unijnych. - Nie widzimy też tajnych przygotowań Pjongjangu do wojny - dodał.
-
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon (Koreańczyk z Południa) oświadczył, że sytuacja na Półwyspie Koreańskim może wymknąć się spod kontroli. - Obecny poziom napięcie między oboma państwami jest bardzo wysoki i niebezpieczny. Mały incydent spowodowany złą oceną sytuacji może doprowadzić do wojny.
-
Po tym, jak Korea Północna ogłosiła, że wycofuje swoich pracowników ze strefy przemysłowej Kaesong i zawiesza tam wszelką działalność, mieszkańcy Korei Południowej masowo wracają do siebie z całym dobytkiem.
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. Lee Jin-man AP
-
Ćwiczenia wojskowe w Korei Południowej są także pretekstem do nauki. Na zdjęciach południowokoreańscy licealiści, którzy przez dwa dni mogą zasmakować żołnierskiego życia i dowiedzieć się jak wygląda praca w armii.
Fot. YONHAP REUTERS
Fot. YONHAP REUTERS
Fot. YONHAP REUTERS
Fot. YONHAP REUTERS
-
Bateria Patriotów w Tokio, która ma strącić ewentualne rakiety Korei Północnej:
-
A tutaj ćwiczenia amerykańskich i południowokoreańskich żołnierzy:
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
Fot. KIM HONG-JI REUTERS
-
Tymczasem na Filipinach trwa protest przeciwko prowokowaniu Korei Północnej przez wojska USA oraz Korei Południowej. Amerykańscy i południowokoreańscy żołnierze przeprowadzają wspólne ćwiczenia wojskowe, które Północ uważa za prowokację i realne zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa.
Fot. Bullit Marquez AP]
Fot. Bullit Marquez AP]
Fot. Bullit Marquez AP]
-
Południowokoreańscy biznesmeni ze strefy przemysłowej Kaesong na nadzwyczajnym spotkaniu w Seulu. Kaesong, który jest ważnym punktem gospodarczym dla Południa i Północy całkowicie opustoszał po tym, jak Korea Północna wycofała dzisiaj ze strefy 53 tysiące swoich pracowników i zawiesiła wszelką działalność w tym miejscu.
Fot. Choi Jae-goo AP
Fot. Choi Jae-goo AP
-
- Chiny sprzeciwiają się podejmowaniu przez Północ bądź Południe jakichkolwiek kroków zmierzających do pogorszenia sytuacji i zaognienia konfliktu - powiedział dzisiaj rzecznik chińskiego MSZ Hong Lei. Jest to reakcja na wezwanie obcokrajowców przez Pjongjang do opuszczenia Korei Południowej w obliczu zagrożenia wojną.
-
Niepokojące cały świat animozje między Koreą Północną a USA i Koreą Południową są powodem zadowolenia dla żołnierzy służących w armii Kima. Wspólne manewry wrogich wojsk to powód do mobilizacji armii reżimu. A to z kolei daje żołnierzom możliwość odpoczynku i najedzenia się. - Byliśmy szczęśliwi, bo to był jedyny czas, gdy otrzymywaliśmy regularne posiłki - wspomina Lee Gi-chul, były porucznik północnokoreańskiej armii, który uciekł z kraju. - Nazywaliśmy to posiłkiem "ponad miskę", ponieważ zwykle w naszych naczyniach było tak mało ryżu, że dno było widoczne, nim zaczęliśmy jeść - opowiada.
Fot. KCNA REUTERS
-
Tymczasem Japonia - w obawie przed atakiem ze strony Korei Północnej - rozmieściła w Tokio elementy systemu obrony przeciwrakietowej. Baterie rakiet Patriot stanęły w trzech miejscach - w centralnym dystrykcie Ichigaya oraz na przedmieściach Asaka i Narashino
Jak zapowiedział rzecznik japońskiego rządu, dalsze szczegóły rozmieszczenia baterii rakiet nie zostaną ujawnione, ponieważ "pokazałyby reżimowi w Korei strategię Japonii".
Fot. Koji Sasahara AP
Fot. Koji Sasahara AP
Fot. Koji Sasahara AP
-
Północnokoreańska agencja KCNA poinformowała dzisiaj, że Północ ostrzega obcokrajowców, którzy przebywają w Korei Południowej przed zagrożeniami związanymi z ewentualną wojną na tym terenie. - Nie chcemy skrzywdzić obcokrajowców w Korei Południowej - zapewnia Północ.
-
Zapraszamy na kolejny dzień relacji z kryzysu koreańskiego. Dzisiaj rano Korea Północna ogłosiła, że wycofuje swoich pracowników ze strefy przemysłowej Kaesong i zawiesza tam wszelką działalność.
Fot. Ahn Young-joon AP
- poniedzia³ek, 08 kwietnia 2013
-
Fot. YONHAP REUTERS
Kolejka samochodów z Korei Południowej przed granicą z Północą. Biznesmeni, pracownicy i kierowcy mają nadzieję, że Korea jednak otworzy granicę.
-
Kim Yang Gon, sekretarz Centralnego Komitetu Partia Pracy Korei oskarżył Koreę Południową o to, że ze specjalnej strefy ekonomicznej chciała zrobić przyczółek wojenny - podaje CNN.
-
Fot. POOL REUTERS
Północnookreańskie pracownice w specjalnej strefie ekonomicznej.
-
Fot. JACKY CHEN REUTERS
Północnokoreańscy żołnierzy piorą rzeczy w rzece
-
Agencja AP pokazała zdjęcia, jak Pjongjang wycofuje pracowników ze strefy przemysłowej Kaesong, którą prowadzi wspólnie z Seulem
-
Korea Płn. posuwa się ostatnio do gróźb zaatakowania USA z użyciem broni nuklearnej. Wśród ekspertów panuje wprawdzie przekonanie, że Korea nie dysponuje jeszcze
głowicami nuklearnymi, w które mogłaby wyposażać rakiety dalekiego zasięgu, ale pewności nie ma, czytamy w PAP.
Jakie rzeczywiście Korea Płn. poczyniła postępy, jeśli chodzi o rakiety i broń nuklearną, wie zapewne tylko niewielu tamtejszych specjalistów. Na świecie panuje jednak przekonanie, że jest mało prawdopodobne,
by Pjongjang zdecydował się na atak nuklearny, ponieważ naraziłby się na miażdżące uderzenie odwetowe.
Zdaniem ekspertów, których opinie odnotowuje Associated Press, trzecia północnokoreańska próba nuklearna, przeprowadzona 12 lutego, posunęła zapewne naprzód tamtejsze prace nad miniaturyzacją ładunków nuklearnych. Eksperci wskazują, że łatwiej jest skonstruować głowicę nuklearną przenoszoną przez rakiety krótszego zasięgu niż głowicę dla międzykontynentalnego pocisku rakietowego, który mógłby zagrozić Stanom Zjednoczonym.
-
Jak podaje PAP: Prezydent Rosji określił mianem "ważnego sygnału" decyzję USA o przełożeniu na późniejszy termin testu z rakietą dalekiego zasięgu. - Musimy podziękować USA za ten krok - powiedział rosyjski polityk, dodając, że ma nadzieję, iż partnerzy Rosji w Korei Północnej zauważą ten gest.
-
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Rosji Władimir Putin wezwali w Hanowerze władze Korei Północnej do zaprzestania wojskowych prowokacji wobec innych krajów.
Na konferencji prasowej z okazji rozpoczęcia Międzynarodowych Targów Przemysłowych Merkel zgodziła się z Putinem, że wspólnota międzynarodowa powinna dążyć do uspokojenia sytuacji na Półwyspie
Koreańskim. - Celem międzynarodowych zabiegów powinno być także skłonienie władz północnokoreańskich do zaprzestania prowokacji - powiedziała szefowa niemieckiego rządu.
-
Amerykańscy żołnierze w drodze na szkolenie w strefie zdemilitaryzowanej:
Fot. LEE JAE-WON REUTERS
Fot. LEE JAE-WON REUTERS
-
Władimir Putin przyznał właśnie, że bardzo obawia się eskalacji konfliktu na Półwyspie Koreański, bo sąsiaduje on bezpośrednio z Rosją.
- I jeśli, broń Boże, do wojny jednak dojdzie, to Czarnobyl, który wszyscy pamiętamy, w porównaniu będzie wyglądać jak bajka dla dzieci. I czy jest takie zagrożenie? Myślę, że tak... Dlatego apeluję do wszystkich o spokój - powiedział w Hannoverze rosyjski prezydent, cytowany przez agencję Reutersa.
-
Pjongjang wycofuje pracowników ze strefy przemysłowej Kaesong, którą prowadzi wspólnie z Seulem - podaje Reuters. W strefie zawieszone zostaną wszelkie operacje - może nawet zostanie zamknięta. Już w zeszłym tygodniu komunistyczna Korea Północna zagroziła wycofaniem swoich 53 tys. pracowników ze strefy Kaesong oraz zakazała wjazdu do strefy personelowi z Południa.
Strefa przemysłowa Kaesong to połączenie taniej siły roboczej z Korei Płn. z południowokoreańskim kapitałem i technologiami.
Fot. Ahn Young-joon AP
-
Tymczasem okazuje się, że przedstawiciel władz południowokoreańskich pomylił się, mówiąc o tym, że Pjongjang najprawdopodobniej szykuje kolejną próbę nuklearną. "Źle się wyraził..." - podaje agencja AP.
-
Reżim Kim Dzong Una wypuścił nowe, trochę dziwaczne, nagranie z ćwiczeń żołnierzy. Widać m.in., jak psy rozszarpują kukły z doklejoną twarzą południowokoreańskiego ministra obrony narodowej... Całość zatytułowana jest: "To nie kwestia tego, czy będzie wojna, tylko kiedy":
-
Dowódca wojsk USA w Korei Południowej, gen. James Thurman odwołał swój zaplanowany na ten tydzień wyjazd do Waszyngtonu z powodu napięć na Półwyspie Koreańskim. Jak poinformowały amerykańskie władze, generał zostanie na miejscu przez kolejny tydzień - "tak na wszelki wypadek".
-
Informację na ten temat przekazał południowokoreański dziennik "Dzung-ang Ilbo", z powołaniem na wysokiego rangą przedstawiciela rządu w Seulu:
- W ostatnim czasie mamy do czynienia z intensywnym przemieszczaniem się ludzi i pojazdów przy południowym tunelu w Punggye-ri - powiedział rozmówca gazety. Dodał, iż podobne czynności zaobserwowano tam przed dokonaną 12 lutego trzecią próbą nuklearną.
-
Początek tygodnia przynosi nam informacje o mocno wzmożonej aktywności na północnokoreańskim poligonie atomowym - tym samym, na którym doszło do ostatniej próby nuklearnej. Wywiad w Seulu donosi, że Pjongjang szykuje się do kolejnej, czwartej już, próby atomowej. To ten poligon w bazie wojskowej Punggye-ri:
Fot. AP
- niedziela, 07 kwietnia 2013
-
Australia nie boi się Korei Północnej? - Moim zdaniem jest to taka gierka rządu Korei Północnej. Żaden rząd mający swych przedstawicieli w Pjongjangu nie potwierdza, że trwają tam przygotowania do wojny - powiedział australijski minister spraw zagranicznych Bob Carr.
-
Północnokoreańska telewizja wyemitowała wczoraj materiał pokazujący szkolenie armii. Na zdjęciu widać psa rozszarpującego kukłę z podobizną południowokoreańskiego ministra obrony.
-
Anonymous idą na wojnę z Koreą: Usuniemy wam dane
Hakerzy z grupy Anonymous opublikowali w sieci nazwiska 6 tys. osób zarejestrowanych w państwowym serwisie Korei Północnej. Już kilka dni temu wzięli na cel Koreę Płn. i grozili obaleniem dyktatora Kim Dzong Una.
-
Szwajcaria chce przeprowadzić mediacje pokojowe z Koreą Północną - podała dziś rzeczniczka szwajcarskiego ministerstwa spraw zagranicznych. Berno nawiązało już kontakt z Pjongjangiem.
- Szwajcaria jest gotowa pomóc w zmniejszeniu napięć na Półwyspie Koreańskim i w znalezieniu rozwiązania, jeżeli wszyscy zaangażowani się na to zgodzą. Możemy na przykład zorganizować miejsce spotkań - oświadczył rzeczniczka.
-
Anonymous opublikowali nazwiska elit Korei Północnej
Hakerzy z grupy Anonymous opublikowali w sieci nazwiska 6 tys. osób zarejestrowanych w państwowym serwisie Korei Północnej. Już kilka dni temu wzięli na cel Koreę Płn. i grozili obaleniem dyktatora Kim Dzong Una.
-
Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague wzywa dziś do zachowania spokoju wz. z kryzysem na Półwyspie Koreański - podaje BBC.
- Powinniśmy zachować spokój. Korea Północna próbuje usprawiedliwić militaryzację swojego kraju przez nakręcanie sytuacji zewnętrznymi groźbami - powiedział polityk.
-
Rośnie światowa presja na Chiny, aby przywołały swojego dotychczasowego sojusznika do porządku. Xi Jinping dozuje krytykę pod adresem Korei Płn. Na ostatnim forum Boao Forum for Asia prezydent Chin oświadczył, że żaden kraj nie ma pozwolenia na zagrażanie światowemu pokojowi. Polityk co prawda nie wymienił konkretnie Pjongjangu, ale obiecał, że Chiny będą starać się łagodzić napięcia w regionie.
Fot. Alexander F. Yuan AP
Fot. POOL REUTERS
-
Chiny z jednej strony potępiają rzucanie przez Koreę Północną kolejnych gróźb, z drugiej poinformowały dziś, że ich ambasada w Pjongjangu funkcjonuje normalnie - i to mimo zaleceń Północy, aby wszyscy zagraniczni ambasadorzy opuścili Koreę. Pekin zamiast ewakuować swoją ambasadę zaapelował dziś do Pjongjangu - jak podaje Reuters - aby zapewniła zarówno zagranicznym dyplomatom jak i swoim obywatelom bezpieczeństwo.
-
00:00 Korea Północna od tego tygodnia ma już dwie rakiety średniego zasięgu ustawione na wschodnim wybrzeżu. Źródła wojskowe, na które powołuje się agencja Yonhap, twierdzą, że Pjongjang może chcieć wystrzelić rakietę 15 kwietnia, kiedy przypada rocznica urodzin zmarłego w 1994 r. założyciela komunistycznego państwa północnokoreańskiego Kim Ir Sena.
Fot. Ng Han Guan AP
-
Ostatnie dni przynosiły wiadomości o rosnącym napięciu na Półwyspie Koreańskim. Dziś agencje prasowe podały, że Stany Zjednoczone właśnie zdecydowały się przełożyć przeprowadzaną z Koreą Południową próbę rakietową, aby nie drażnić Pjongjangu:
Międzykontynetalna próba została odłożona do maja
Departament Obrony USA postanowił odroczyć próbę z międzykontynentalnym pociskiem balistycznym Minuteman 3 ze względu na napięcie na Płw. Koreańskim wywołane groźbami Korei Północnej - przyznał anonimowy funkcjonariusz Pentagonu.
- sobota, 06 kwietnia 2013
-
"The Telegraph" informuje, że Kim Dzong Un przeprowadził inspekcje wojsk. Wizytę pokazała państwowa telewizja.
-
Reuters informuje, że nie zapowiada się, by dyplomaci jakiegokolwiek kraju opuścili Koreę Północną. Wczoraj władze tego kraju przestrzegły, by państwa ewakuowały swoje placówki dyplomatyczne. Ostrzeżenie komunistów nie jest jednak traktowane poważnie i uważa się, że to kolejny wybieg, by podgrzać atmosferę na Półwyspie Koreańskim.
-
Jak podaje "The Independent", istnieją podejrzenia, że Chiny wysłały tajną wiadomość do Kim Dzong Una, w której nakazują mu ostrożność w podejmowaniu dalszych kroków.
-
Wczoraj Północnokoreańska Centralna Agencja Prasowa podała, że jeżeli USA zaatakują, to ich wojska czeka los "ćmy, która wleciała w środek atomowej wojny o sprawiedliwość". Agencja twierdzi, że ewentualny atak Korei Północnej spotka się z małą odpowiedzią pozbawionych morale wojsk USA i Korei Płd. Ponadto Amerykanie wahają się, czy rozpocząć wojnę, gdyż gospodarka ich kraju jest na krawędzi bankructwa.
-
Jak podaje agencja Yonhap Kim Dzong Un rozkazał zwiększenie produkcji broni artyleryjskiej. Informację o tym podała północnokoreańska telewizja.
-
Portal NPR przedstawił skrót planu USA i Korei Płd. na wypadek agresywnych kroków Korei Płn. Po pierwsze USA będą całkowicie popierały swojego sojusznika. Po drugie USA będą stanowczo przestrzegały Koreę Płn., że każdy atak spotka się z odpowiedzią. Po trzecie wreszcie będą pokazywać Chinom, że stawka kryzysu na Półwyspie Koreańskim jest bardzo duża, by te wpływały na Koreę Północną.
-
Tymczasem, jak donosi południowokoreańska agencja Yonhap, przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un nakazał zwiększenie produkcji artylerii.
-
Były przywódca Kuby Fidel Castro w pierwszym od dziewięciu miesięcy felietonie prasowym przestrzegł przed wybuchem wojny atomowej w Azji i skutkami, jakie miałby taki konflikt. Całą sytuację nazwał "niewiarygodną i absurdalną". Jak napisał cytowany przez "Guardiana" Castro, wojna przysporzyłaby ludności obydwu Korei koszmarnych cierpień - a nikt by na niej nie zyskał.
-
Witamy serdecznie w sobotni poranek. Na Wschodzie bez zmian - w Korei trwa kryzys, czy raczej - przynajmniej na razie - widowiskowe prężenie muskułów. Według informacji niemieckiej agencji DPA Pjongjang zasugerował ewakuację personelu dyplomatycznego ambasady nawet sojuszniczym Chinom.
Korea Płn. sugeruje Chinom ewakuację ambasady w Pjongjangu
Korea Północna zasugerowała Chinom ewakuację swojej ambasady w Pjongjangu. Wcześniej podobny ruch proponowała m.in. Rosji i Polsce. Na Półwyspie Koreańskim cały czas utrzymuje się napięcie. Koreańskie źródła wojskowe obawiają się, że 15 kwietnia, w rocznicę urodzin założyciela KRLD, Kim Ir Sena, Północ może wystrzelić rakietę.
- pi±tek, 05 kwietnia 2013
-
Na dziś kończymy relację. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy rano.
-
Stanów Zjednoczonych nie zdziwi przeprowadzenie przez Koreę Północną nowej próby rakietowej - powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney. - Nie bylibyśmy zdumieni, gdyby tak się stało - oświadczył.
-
„Nigdy nie było tak niebezpiecznie” - mówią znawcy Korei Północnej. W co gra Kim Dzong Un?
Mieliśmy już nieraz kłopoty z Koreą Północną, ale teraz dzieje się naprawdę źle - stwierdza Victor Cha, były doradca ds. Półwyspu Koreańskiego w amerykańskiej Narodowej Radzie Bezpieczeństwa za czasów prezydenta George W. Busha.
-
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon jest "głęboko zaniepokojony wzrostem napięcia na Półwyspie Koreańskim". Jednak, jak informuje Polska Agencja Prasowa, pracownicy humanitarni agend oenzetowskich na razie wciąż działają w Korei Północnej.
Fot. Daniel Ochoa de Olza AP
-
MSZ Korei Północnej zasugerowało, by z Pjongjangu ewakuować pracowników międzynarodowych organizacji "w związku z napiętą sytuacją na Półwyspie Koreańskim" - informuje PAP.
-
Dlaczego Korea Północna w ostatnim tak mocno "pręży muskuły"? Na antenie TOK FM odpowiada prof. Bogdan Góralczyk, politolog i sinolog. - Tu chodzi o legitymizację władzy. Kim, młody przywódca, musi uzasadnić swoją rację istnienia - powiedzial naukowiec.
-
- Gdybyśmy chcieli policzyć liczbę incydentów po 53. roku to byłoby to co najmniej kilkanaście bardzo poważnych wydarzeń. Jednak nie wydaje się, żeby chodziło tym razem o odpalenie rakiety - powiedział na antenie TOK FM prof. Piotr Ostaszewski. - Chociaż nerwy mogą puścić, nie wiadomo, kto co może zrobić w Korei Północnej - dodał politolog.
-
Tuż przy granicy Rosji z Koreą Północną doszło do silnego trzęsienia ziemi - donosi Informacyjna Agencja Radiowa. Wstrząsy miały siłę 6,2 stopnia w skali Richtera. Na razie nie wiadomo, czy ktoś ucierpiał.
-
Kim rozmieszcza rakiety. USA i Chiny wzmacniają siły. Wojska Seulu ćwiczą. Świat szykuje się na wojnę?
Fot. KCNA REUTERS
Żołnierze Koreańskiej Armii Ludowej demonstrują poparcie dla planów partii komunistycznej.
Fot. KCNA REUTERS
Ćwiczenia Koreańskiej Armii Ludowej, które odbyły się w marcu tego roku.
Fot. Lee Jin-man AP
USA przygotowują się do odparcia ataku w południowokoreańskiej bazie.
-
Fidel Castro: "Mamy do czynienia z zagrożeniem wojną, jednym z najpoważniejszych od czasu październikowego kryzysu rakietowego z 1962 roku związanego z Kubą".
-
Fidel Castro, były prezydent Kuby, zwrócił się do Korei Północnej i Stanów Zjednoczonych, aby uniknęły wojny nuklearnej, która zagroziłaby "ponad 70 procentom ludności naszej planety" - informuje PAP. - Jeśli wybuchnie tam wojna, nastąpi straszliwa hekatomba ludności obu części Półwyspu (Koreańskiego), co nie przyniesie korzyści żadnej z nich - twierdzi były prezydent Kuby.
-
Polski ambasador w Pjongjangu Edward Pietrzyk w tej chwili przebywa na urlopie w Polsce. Taką informację przekazał mediom rzecznik MSZ.
-
- Na razie jest decyzja, że z całą pewnością nie ewakuujemy placówki w Pjongjangu - zapowiedział rzecznik MSZ Marcin Bosacki. Jak informuje PAP rzecznik, powiedział że prowadzone są konsultacje "z innymi placówkami, państwami, które mają ambasady w Korei Północnej - między innymi jest to osiem krajów europejskich".
-
Na światło dzienne wypływają kolejne świadectwa okrucieństwa północnokoreańskiego reżimu. Jednym z najbardziej poruszających jest relacja Hyeonseo Lee. - W wieku siedmiu lat pierwszy raz zobaczyłam publiczną egzekucję - opowiada wzruszona.
-
Korea Północna wysyła kolejne sygnały o rosnącym zagrożeniu wojną. Korea Południowa tymczasem jest wyraźnie przyzwyczajona do tego typu komunikatów. - Korea Północna robi to cały czas. Jestem pewien, że wszystko będzie ok - powiedział w rozmowie z serwisem National Post 65-letni mieszkaniec Południa. Jeden z pracowników biurowych jest z kolei bardziej zainteresowany przyszłotygodniowym koncertem piosenkarza PSY (autora słynnego "Gangam style"), niż groźbą wojny z Północą. - Moje życie nie zależy od nich [Korei Północnej - red.]. Jestem bardzo podekscytowany wyjazdem na koncert i Północ tego nie zmieni - powiedział. Na zdjęciu rezerwiści armii Korei Południowej tańczą razem z czirliderką w rytm "Gangam style".
Fot. Ahn Young-joon AP
-
W polskiej ambasadzie w Korei Północnej znajdują się - jak poinformował rzecznik MSZ Marcin Bosacki - polscy dyplomaci oraz członkowie ich rodzin. W sumie jest to kilkanaście osób.
-
Rzecznik bułgarskiego MSZ Dimitar Japrakow poinformował agencję AFP, że szefowie misji dyplomatycznych państw UE w Korei Płn. spotkają się jutro w Pjongjangu, żeby zdecydować o ewentualnych działaniach z myślą o wycofaniu personelu dyplomatycznego.
-
Władze Korei Północnej twierdzą, że od 10 kwietnia nie będą w stanie zapewnić bezpieczeństwa ambasadom na swoim terytorium w przypadku konfliktu na Półwyspie Koreańskim - poinformowały źródła w Londynie, na które powołuje się agencja AFP.
-
Marcin Bosacki, rzecznik MSZ, udzielił właśnie komentarza na temat zalecenia Korei Północnej, aby wszystkie kraje wycofały z jej terenu swoich dyplomatów: - Uważamy tego typu retorykę za niepotrzebne i niestosowne podwyższanie napięcia. Oczywiście oceniamy, że nie ma jakiegokolwiek zagrożenia dla Korei Północnej z zewnątrz. Oceniamy, że obecna wojenna retoryka Korei Północnej jest skierowana wyłącznie na użytek wewnętrzny i nie oddaje rzeczywistych zamierzeń międzynarodowych tego kraju - powiedział Bosacki.
-
Broń nuklearna na świecie. Jak naprawdę mocna jest Korea Płn.? [INFOGRAFIKA]
Obecnie osiem krajów na świecie posiada broń nuklearną. Zdecydowanie najmniejszym, ale i najbardziej nieprzewidywalnym z nich jest Korea Płn. Państwo to przeprowadziło niedawno próbę broni jądrowej, podczas gdy inne kraje nie robią tego od kilkunastu lat.
-
Przed ambasadą USA w Seulu zebrała się grupa osób protestująca przeciwko wspólnym ćwiczeniom wojsk amerykańskich i południowokoreańskich. Korea Północna uważa, że ćwiczenia są próbą inwazji i zapowiada, że będzie się przed nią bronić.
Fot. Ahn Young-joon, AP
-
Wielka Brytania zabiera głos ws. rozważenia możliwości ewakuacji z kraju personelu swojej ambasady. - Uważamy, że (Północni Koreańczycy) podjęli ten krok w ramach swej nieustającej retoryki, iż Stany Zjednoczone stanowią dla nich zagrożenie - oświadczyło brytyjskie MSZ. Wielka Brytania nie wykluczyła jednak podjęcia decyzji o ewakuacji swoich dyplomatów.
-
Przypominamy z kolei oświadczenie północnokoreańskiej ambasady w Polsce:
-
Amerykanie stacjonujący w Korei Południowej też nie próżnują. Poniżej zdjęcia amerykańskich baterii rakiet obrony powietrznej Patriot w bazie USA w Seulu:
Fot. LEE JAE-WON REUTERS
Fot. LEE JAE-WON REUTERS
Fot. LEE JAE-WON REUTERS
-
PILNE
- Rosja jest właśnie w trakcie konsultacji z USA, Chinami, Japonią i Koreą Południową ws. ewakuacji dyplomatów z Pjongjangu - cytuje rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa agencja RIA.
-
Poruszające świadectwo młodej Koreanki, która uciekła północnokoreańskiemu reżimowi:
Koreanka opowiada o egzekucjach, głodzie i emigracji
Na światło dzienne wypływają kolejne świadectwa okrucieństwa północnokoreańskiego reżimu. Jednym z najbardziej poruszających jest relacja Hyeonseo Lee na konferencji TED. - W wieku 7 lat pierwszy raz zobaczyłam publiczną egzekucję - opowiada.
-
Północnokoreański MSZ zaprosił dziś na spotkanie wszystkich ambasadorów urzędujących w Pjongjangu, wśród nich ambasadora Polski gen. Edwarda Pietrzyka - podaje "Rzeczpospolita". Dyplomaci zostali poproszeni "o rozważenie możliwości ewakuacji z kraju personelu swych ambasad" w związku z możliwością wybuchu wojny z Koreą Płd. Na razie nie wiadomo, jaką decyzję podjęli Polacy, choć - według rozmówców "Rz" - taka prośba w Korei Płn. to faktycznie żądanie.
-
I jest! Korea Płn. wyprzedziła Iran jako największe geopolityczne zagrożenie dla świata w tym roku - to najświeższe dane z rankingu Citi Research, oddziału prestiżowego Citigroup Global Markets.
-
Korea Południowa naprawdę zwiera szyki:
Fot. Ahn Young-joon AP
Fot. Ahn Young-joon AP
Fot. Ahn Young-joon AP
-
PILNE
Z ostatniej chwili - Korea Północna poradziła Rosji, aby rozważyła ewakuację swojej ambasady w Pjongjangu, podaje Reuters. Moskwa miała na razie odmówić.
Rzecznik ambasady Denis Samsonow wyjaśnił, że rozpatrują prośbę sąsiada, ale na razie nie chcą się ewakuować, jako że nie widzą wzrostu zagrożenia w stolicy Korei.
-
Południe tymczasem walczy o utrzymanie stabilności na swoich rynkach. Dziś w trybie awaryjnym spotkali się minister finansów, przedstawiciele banku centralnego i agencji regulacyjnych, aby porozmawiać o planie ratunkowym na wypadek mocnego tąpnięcia rynków w Korei Południowej. Wiadomość o tych rozmowach - jak pisze Reuters - wzbudziła nadzieję inwestorów, że w kolejnym tygodniu zmniejszone zostaną stopy procentowe.
-
Amerykańscy analitycy ds. azjatyckich wyrażają rosnące zaniepokojenie z związku z obrotem, który przybierają wydarzenia na Półwyspie Koreańskim.
- Retoryka (Kim Dzong-Una - red.) nie mieści się w głowie. W ogóle tego nowego faceta nie rozumiemy. Bo jeżeli Korea Północna faktycznie sprowokuje Koreę Południową, to Południe zemści się w sposób, którego nikt jeszcze nie widział - mówi cytowany przez agencję Reuters Victor Cha, były szef biura ds. Azji w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu.
-
Poniżej kilka zdjęć południowokoreańskich żołnierzy podczas dzisiejszych ćwiczeń:
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. Lee Jin-man AP
Fot. Lee Jin-man AP
-
Piosenka, która wzburzyła Koreę Północną i odwróciła jej uwagę od „zbrodniarzy z USA”
Wystarczyło, że Scramble nagrali piosenkę o koreańskich seksualnych niewolnicach japońskich żołnierzy. Tzw. "pocieszycielki" - według prawicowych muzyków - nie były jednak niewolnicami, tylko prostytutkami. Utwór został udostępniony na YouTube z „pomocnym” koreańskim tłumaczeniem. W Pjongjangu zawrzało.
-
Republikański kongresmen Peter King zapowiedział z kolei, że Stany mogłyby przeprowadzić atak wyprzedzający w momencie, w którym uzyskałyby pewność, że Korea Płn. jest gotowa zaatakować swojego południowego sąsiada lub bazy amerykańskie.
- Nie mówię, że mamy się pchać do wojny. Ale nie sądzę też, że musimy czekać, aż jacyś Amerykanie zginą lub zostaną ranni - oświadczył King.
-
Południe potwierdziło też, że jest gotowe wycofać swoich pracowników ze strefy przemysłowej Kaesong, którą prowadzi wspólnie z Północą, jeżeli sytuacja jeszcze bardziej się zaostrzy. Już teraz część pracowników została stamtąd ewakuowana.
Fot. Ahn Young-joon AP
-
PILNE
Tymczasem Korea Południowa wysłała dziś na swoje wschodnie wybrzeże dwa okręty wojenne wyposażone w system antyrakietowy - podaje BBC.
-
Fox News z kolei już się cieszy, że bezkompromisowa postawa Korei Północnej doprowadzi do wzmocnienia sojuszu USA z Chinami. Pekin do tej pory wspierał Pjongjang zarówno politycznie, militarnie jak i finansowo. W ostatnich dniach jednak publicznie potępił politykę swojego sojusznika.
Amerykański konserwatywny portal pisze nawet, że w kontekście konfliktu na Półwyspie Koreańskim "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło".
-
Pocisk nazwany przez Amerykanów Musudan ma zasięg 3 tys. km, czyli może dosięgnąć terytorium Korei Południowej i Japonii. Agencja AFP podaje, że Musudan może jednak - przy lekkim obciążeniu - osiągnąć 4 tys. km, a więc teoretycznie trafić w cele na wyspie Guam na Pacyfiku, gdzie znajdują się amerykańskie bazy wojskowe.
Fot. Ng Han Guan AP
-
Zostało potwierdzone, że Północna Korea przetransportowała i ukryła dwie rakiety średniego zasięgu Musudan na wschodnim wybrzeżu - podaje południowokoreańska agencja prasowa Yonhap, cytując wysokiego urzędnika rządu.
- Północ najwyraźniej jest gotowa wystrzelić pociski rakietowe bez ostrzeżenia - przyznał urzędnik.
-
PILNE
Korea Północna przeniosła drugą wyrzutnię pocisków na wschodnie wybrzeże - podaje Sky News.
-
Korea Płd. chce się szybko dozbroić. Nowe samoloty i rakiety
Pentagon poinformował, że Korea Płd. chce zmodernizować swoje samoloty F-15 za 2,4 mld dolarów. W grę może wchodzić także zakupienie 60 nowych myśliwców F-35.
-
USA: "Podejmujemy wszelkie konieczne środki ostrożności w związku z groźbami Pjongjangu"
"USA podejmują wszelkie konieczne środki ostrożności" w związku z groźbami ataku nuklearnego ze strony Korei Północnej - poinformował w czwartek Biały Dom. Waszyngton przyznał jednak, że nie jest też zaskoczony zachowaniem Pjongjangu, a w jego pogróżkach pojawiają się znajome elementy.
-
Witamy w kolejnym dniu przepychanek, bo chyba tak należy to nazwać, między Koreą Północną a resztą świata, który w napięciu obserwuje, czy pogróżki Pjongjangu nie doprowadzą do wojny. Zapraszamy na relację na żywo.
- czwartek, 04 kwietnia 2013
-
Kończymy relację z kolejnego dnia kryzysu koreańskiego. Póki co, wojny na szczęście nie ma, ale przywódcy Korei Płn. znów przez cały dzień prężyli muskuły. Zapraszamy do czytania naszych kolejnych relacji na żywo.
-
- To jest kolejny pokaz retoryki wojennej, która przekroczyła tym razem kolejne bariery i zbliżyła się jeszcze bardziej do momentu, w którym byle iskra może spowodować prawdziwy konflikt i to jest bardzo niebezpieczne - ocenił Radosław Sikorski.
Zapewnił jednocześnie, że nie ma obecnie potrzeby ewakuacji polskiej ambasady w Korei Północnej.
W jego ocenie, obecna sytuacja na Półwyspie Koreańskim stała się "nieprzewidywalna", a jej skutki mogą być "katastrofalne" dla tego regionu i całego świata.
-
Korea Północna zagroziła dziś wycofaniem swoich 53 tys. pracowników ze znajdującej się na jej terytorium strefy przemysłowej Kaesong, prowadzonej wspólnie z Koreą Południową. Dzień wcześniej Pjongjang zakazał wjazdu do strefy personelowi z Południa.
- Jeśli południowokoreańskie marionetki i konserwatywne media w dalszym ciągu będą odbierać nam godność, polecimy wszystkim naszym pracownikom wycofanie się ze strefy Kaesong - oświadczył północnokoreański komitet ds. pokojowego zjednoczenia Korei, odpowiedzialny za propagandę.
Południowokoreański kierowca wraca ze wspólnej strefy przemysłowej
-
Zdjęcie mieszkańców Korei Północnej pracujących na polu w Gijungdong wykonane z posterunku obserwacyjnego przez południowokoreańskich żołnierzy
-
- Decyzja Pjongjangu o rozbudowywaniu programu nuklearnego radykalnie komplikuje, jeżeli nie uniemożliwia szanse na wznowienie rozmów sześciostronnych - oświadczył rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksander Łukaszewicz. Korea Płn. formalnie odrzuciła rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ z 9 marca, w której rada żądała zakończenia programu nuklearnego przez Północ.
- Próby złamania decyzji Rady Bezpieczeństwa są absolutnie nieakceptowalne - stwierdził Łukaszewicz.
-
Naród jest z przywódcą. Wiec poparcia dla Kim Dzong Una, 29 marca 2013, Pjongjang
fot. KCNA REUTERS
-
Północnokoreański żołnierz obserwuje granicę z Koreą Południową.
Fot. Lee Jong-hoon AP
-
Południowokoreańskie media spekulują, jaką rakietę transportuje na wschodnie wybrzeże Korea Północna. Jak pisze agencja Yonhap, powołując się na źródła japońskie, amerykańskie i kręgi rządowe w Seulu - może to być rakieta o nazwie kodowej KN-08, która według północnokoreańskiego wojska ma zasięg 10 000 km. Równie dobrze jednak może okazać się, że reżim transportuje na wschód rakietę średniego zasięgu Musudan.
Pocisk zostanie przewieziony pociągiem towarowym nad Morze Japonskie, gdzie mieszczą się północnokoreańskie bazy rakietowe Musudan-ri i Kittaeryong.
fot. David Guttenfelder AP
Ruchoma wyrzutnia rakiet na paradzie wojskowej w Pjongjangu, 15.04.2012 r.
-
-
PILNE
Południowokoreański minister obrony potwierdził, że Korea Północna umieściła na wschodnim wybrzeżu wyrzutnie rakiet. Zaprzeczył jednak, by były to rakiety zdolne dosięgnąć USA.
-
A oto trochę propagandy, którą oglądają na co dzień w telewizji mieszkańcy Korei Północnej. To fragmenty filmu przygotowanego najprawdopodobniej na urodziny Kim Dzong Una. Władca Północy został tu przedstawiony jako dzielny żołnierz i znakomity strateg, który czuwa nad polityką obronną państwa.
-
-
Hakerzy najwyraźniej przejęli konto Korei Północnej na Twitterze - pisze Associated Press. Jeden z twittów ma zawierać wiadomość o zhakowaniu konta, inny zawiera słowa "Tango Down" - używane np. przez hakerów Anonymous po skutecznym ataku.
fot. Twitter
-
Koreańska gazeta "Chosun Ibo" donosi o dwóch niewielkich okrętach podwodnych Korei Północnej, które kilka dni temu "znikły" z bazy w prowincji Hwanghae.
-
-
Biały Dom zażądał od Korei Północnej, aby zaprzestała gróźb krótko po tym, jak armia północnokoreańska ogłosiła, że zatwierdziła plany ataku na USA. - To była kolejna prowokacyjna deklaracja, która jeszcze bardziej odizolowała Koreę Północną od reszty społeczności międzynarodowej - oceniła rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Caitlin Hayden. USA po kolejnych groźbach Pjongjangu rozpoczynają wdrożenie systemu obrony przeciwrakietowej.
-
Dopytywany przez dziennikarza, urzędnik podkreślił, że Korea Północna "śledzi, jak zachowują się USA i Korea Południowa". - Na razie to są manewry. W każdej chwili to może przejść do ataku. Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Ale musimy być gotowi - mówił. Dopytywany, co oznacza cytowane dziś przez media "zatwierdzenie ataku nuklearnego" zdenerwował się. - Niech pan tak już nie ciągnie - odparł obcesowo.
-
- To są manewry ćwiczące atak nuklearny przeciw naszemu krajowi - podkreślał urzędnik ambasady. - Jeżeli ze strony amerykańskiej czy ze strony Korei Południowej będą jakiekolwiek działania przeciwko nam, to po prostu będziemy odpowiadać - zapowiedział. Podkreślił, że "oświadczenie ambasady zapowiada przeciwdziałanie". - Jesteśmy gotowi do przeciwuderzenia - zaznaczył.
-
TVN24 skontaktował się z ambasadą Korei Północnej w Polsce. Komentując ostre oświadczenie opublikowane na stronie ambasady jej przedstawiciel zarzekał się, że wszystkie działania Pjongjangu są jedynie odpowiedzią na agresję drugiej strony.
- Nie ma wypowiedzenia wojny. Media polskie podają to błędnie. Nasze działania to przeciwdziałanie, żeby zapobiec wojnie. Ameryka przeprowadza pokojowe manewry? No i właśnie dlatego nie ma sensu o tym w ogóle z wami rozmawiać. Czy pan wie, co tam się dzieje? - pytał ostro.
-
"Foreign Policy" pisze, że prawdziwą oznaką tego, że Pentagon rozważa północnokoreańską groźbę na serio, nie jest wysłanie do Korei bombowców B-2 czy nowych okrętów, ale wysłanie na wyspę Guam systemu obrony przeciwrakietowej THAAD.
-
Mieszkańcy Korei Północnej na wiecach deklarują poparcie dla polityki władz i gotowość do obrony kraju.
fot. KCNA Reuters
-
Jak informuje Reuters, powołując się na południowokoreańską agencję Yonhap, Pjongjang przesunął na wschodnie wybrzeże instalacje wojskowe, które według źródeł rządowych w Seulu nie są niczym innym jak rakietami średniego zasięgu Musudan. Rakiety tego typu mogą z wschodniego wybrzeża Korei Północnej razić zarówno Koreę Południową, jak i Japonię - mają zasięg 3 tys. km.
-
Ambasada Korei Płn. w Polsce opublikowała długie propagandowe oświadczenie. A w nim choćby takie cytaty: "Nadszedł czas ostatecznej bitwy na śmierć i życie". Ambasadorem Korei Płn. w Polsce jest przyrodni brat Kim Dzong Ila. - My nie wypowiadamy wojny. Po prostu odpowiemy, jeśli ktoś zacznie - zadeklarował w rozmowie z TVN 24 przedstawiciel ambasady.
Armia Korei Płn. zatwierdziła atak nuklearny na USA. Tymczasem ambasada Korei Płn. w Polsce opublikowała długie propagandowe oświadczenie. A w nim choćby takie cytaty: „Nadszedł czas ostatecznej bitwy na śmierć i życie”. Ambasadorem Korei Płn. w Polsce jest przyrodni brat Kim Dzong Ila.
-
Sztab generalny armii Korei Północnej opublikował oświadczenie stwierdzające, że ostatecznie "zbadano i zatwierdzono" atak na USA, z potencjalnym użyciem broni nuklearnej. To najnowsza niepokojąca informacja z Półwyspu Koreańskiego. Od kilku tygodni - po trzeciej próbie jądrowej Pjongjangu - utrzymuje się tam napięcie. Pojawiają się informacje o ruchach wojsk, a wojenna machina propagandowa reżimu pracuje pełną parą. Świat się niepokoi - USA i Chiny zwiększają siły wojskowe w regionie. Na Półwyspie Koreańskim zrobiło się niebezpiecznie. Zapraszamy na naszą relację na żywo.
- Łukasz Głombicki
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Departament Stanu USA komentuje "lex Tusk". "Apelujemy do polskiego rz±du"
-
"To niemo¿liwe, aby zgadzaæ siê na taki system". KE o ustawie "lex Tusk"
-
Najd³u¿sze nazwisko w Polsce. Liczy a¿ 51 znaków. Spróbuj je zapamiêtaæ
-
Kukiz komentuje komisjê ds. badania rosyjskich wp³ywów. "Oko za oko"
-
Piekielny pomys³ PiS-u: solówa z Tuskiem i tylko z nim [SROCZYÑSKI NA WYBORY]
- Mieszkañcy gminy Obrowo skar¿± siê na stan wody. Z kranu "leci syf"
- Przyjechali pijani do domu zmar³ej kobiety. Rodzina nie wyda³a cia³a
- Celem ataków letnia rezydencja Putina? Dziennikarka: To 10 minut jazdy
- Stanowcza reakcja NATO na zamieszki w Kosowie. Sojusz wysy³a dodatkowe si³y
- Warszawa. Nie chcia³a wydaæ partnera w rêce policji. Zniewa¿y³a policjanta