Obrady komisji sprawiedliwości trwają, a tymczasem my kończymy relację na dziś. Dziękujemy!
Obrady komisji sprawiedliwości trwają, a tymczasem my kończymy relację na dziś. Dziękujemy!
Borys Budka, PO o izbie dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym: To, co proponujecie, to nie jest reforma. To zabezpieczenie w SN wykonawców politycznych wyroków na sędziów. To tak, jakbyście nagle do budżetu Sejmu dołączali budżet komisji dyscyplinarnej. Pokazujemy absurdalne myślenie. SN to organ konstytucyjny. Jeden. To tak, jakby nagle ustawodawca wymyslił, że w Kancelarii Prezydenta RP stworzymy politbiuro i będzie ono dołączało budżet do budżetu kancelarii. Nie może być tak, że w SN będzie równoległa izba, z równoległym prezesem i równoległym budżetem. To się kupy nie trzyma!
Robert Kropiwnicki, PO: To tworzenie dwóch sądów, tworzenie sądu dyscyplinarnego obok Sądu Najwyższego. Czemu ma to służyć? Z pierwszego prezesa sądu dyscyplinarnego robi się "superprezesa". Jakie są powody, żeby izba dyscyplinarna była obok SN? - pyta. - Pośle, powód jest taki, żeby nie było, tak jak było, a pan się nie może z tym pogodzić - odpowiada Piotrowicz.
Przypomnijmy: Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pracuje nad przygotowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Prezydent proponuje w niej m.in. utworzenie dwóch nowych izb: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Dyscyplinarnej, w której mają zasiadać ławnicy. Nowością jest również wprowadzona przez prezydenta instytucja skargi nadzwyczajnej na prawomocne wyroki sądów, także z ostatnich 20 lat. Sędziowie Sądu Najwyższego, zgodnie z projektem, mieliby przechodzić w stan spoczynku po 65. roku życia, chyba, że prezydent zezwoli na dalszą ich pracę.
Posłanka Gasiuk-Pihowicz domaga się możliwości uzasadnienia swojej poprawki. Stanisław Piotrowicz odmawia tłumacząc, że posłanka już wcześniej zgłaszała swoje zastrzeżenia. - Cóż więcej można powiedzieć? - mówił Piotrowicz.
Krzysztof Brejza, PO: Dlaczego władza sądownicza ma być pozbawiona możliwości decydowania o sprawach wewnętrznych Sądu Najwyższego? Sąd straci niezależność.
Według ustawy o SN regulamin instytucji ma zatwierdzać prezydent Andrzej Duda
Bez jakiejkolwiek podstawy konstytucyjnej @prezydentpl chce nadawać regulamin działania #SN. Poprzednio miał to robić min. Ziobro. Różnica żadna.#WolneSądy vs. #PartyjneSądy
— Borys Budka ?????? (@bbudka) 28 listopada 2017
Posłowie odrzucili wniosek o przerwę obrad do jutra. Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz pyta, do której będą prowadzone obrady. Stanisław Piotrowicz nie odpowiada.
Poseł Janusz Sanocki: Jest godz. 22, jesteśmy po 11 godzinach pracy. Proponuję ogłosić przerwę do jutra do godz. 10, żeby biuro legislacyjne zapoznało się z poprawkami, nasze obrady będą sprawniejsze.
Trwają dyskusje nad poprawkami opozycji i PiS-u.
Poprawki PiS do ustawy o SN
Poprawki PiS do ustawy o SN. Cz. 1 pic.twitter.com/YY7WiMHQb5
— KamilaGasiukPihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) 28 listopada 2017
Poprawki PiS do ustawy o SN. Cz. 2 pic.twitter.com/f14bEkkpMj
— KamilaGasiukPihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) 28 listopada 2017
- Chcecie wyczyścić izbę, odpowiadającą za zatwierdzanie legalności wyborów. Raz zdobytej władzy nie oddacie - mówi posłanka Gasiuk-Pihowicz.
Na czwartek zaplanowane jest kolejne posiedzenie komisji nadzwyczajnej, która zajmuje się dwoma projektami zmian w Kodeksie wyborczym i ustawach samorządowych. Komisja odrzuciła wszystkie wnioski opozycji: o odrzucenie projektu PiS w całości, o odroczenie prac do czasu uzyskania opinii konstytucjonalistów i organizacji samorządowych, o dopuszczenie ekspertów klubowych oraz o przeprowadzenie wysłuchania publicznego.
Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego zakończyła na dziś prace. Kolejne posiedzenie w czwartek, 30 listopada o godz. 10.30 #ordynacja #wybory #Sejm pic.twitter.com/tpO9VLsHgV
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 28 listopada 2017
Minister Anna Surówka-Pasek z Kancelarii Prezydenta: Jeżeli orzeczenie doprowadziło do wywołania nieodwracalnych skutków prawnych, to Sąd Najwyższy może odrzucić skargę nadzwyczajną.
Robert Kropiwnicki z PO zwraca uwagę na skargę nadzwyczajną w projekcie ustawy o SN. - Nie obawiacie się państwo, że wprowadzanie tego instrumentu, który 20 lat wstecz może podważać wyroki, może doprowadzić do wielu nieszczęść ludzkich i poważnych spraw gospodarczych? Nie obawiacie się, że to wywoła ogromną lawinę spraw, które wywołają duży niepokój społeczny? - mówi.
#Sejm Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka rozpoczęła pracę nad projektem @prezydentpl ws. nowej ustawy o Sądzie Najwyższym. Poseł @bbudka zapowiada 25 poprawek do projektu o #SN pic.twitter.com/F83DnnJRLP
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 28 listopada 2017
Odrzucony również wniosek o wysłuchanie publiczne projektu ustawy o SN.
Wniosek o odrzucenie projektu w całości nie uzyskał poparcia członków komisji.
- Ten projekt zmierza do umniejszenia Sądu Najwyższego - mówi Barbara Dolniak z Nowoczesnej.
Posłowie opozycji chcą zająć się projektem jutro. - Panie przewodniczący, widać, że jest pan zmęczony - mówi Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Posłowie odrzucili wniosek o odroczenie posiedzenia do jutra.
Trwa głosowanie nad wnioskiem posła Brejzy o odroczenie posiedzenia do stycznia. - Nie działa - mówi o urządzeniach do głosowania posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. - To trzeba dobrze włożyć kartę - odpowiada Piotrowicz. Wniosek został odrzucony.
Wojciech Wilk, PO, pyta, czy na posiedzenie została zaproszona I prezes SN Małgorzata Gersdorf. Prosi o przerwę do jutra, żeby mogli uczestniczyć przedstawiciele SN. - Przedstawiciele SN zostali zaproszeni - mówi Stanisław Piotrowicz. - Nikt się nie spodziewał, że procedowanie ustawy rozpocznie się ok. godz. 21 - odpowiada poseł Wilk. - Nikt się też nie spodziewał, że przez prawie 4 godziny państwo będziecie marnować czas - odpowiada Piotrowicz. - Nie może nam pan czynić zarzutu, że zadajemy pytania - mówi Wilk. - To działania obstrukcyjne opozycji - komentuje Piotrowicz.
- Wszystkie opinie, które zostały złożone do tego projektu, są krytyczne - dodaje Gasiuk-Pihowicz.
Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej składa wniosek o zorganizowanie wysłuchania publicznego. - Z obietnic pana prezydenta wynikało, że obie ustawy powinny zostać skonsultowane ze społeczeństwem i ekspertami. Okazało się, że nie wszyscy przedstawiciele organizacji pozarządowych mogą wejść na obrady komisji. To sytuacja niesłychana. Obradujemy późno w nocy, to wyklucza obecność ekspertów i przedstawicieli instytucji. Ustawa o SN usuwa wszystkich sędziów izby, którzy odpowiadają za zatwierdzanie wyborów. Nowi zostaną wybrani przez PiS-owskich nominatów. To ostatni moment, żeby rozmawiać o tym w sposób otwarty ze społeczeństwem.
- Warto, żeby komisja posłuchała opinii środowisk prawniczych - mówi Robert Kropiwnicki z PO i apeluje o zorganizowanie wysłuchania publicznego projektu ustawy o SN.
Tymczasem na Twitterze
Właściwym krajem odniesienia gdzie podążamy z naszym systemem politycznym jest Kambodża, w której kolega premiera, szef Sądu Najwyższego właśnie zdelegalizował ostatnią partię opozycyjną. Do tego zmierza Kaczyński rękoma Piotrowicza, Ziobry i im podobnym.
— Tomasz Cimoszewicz (@tcimoszewicz) 28 listopada 2017
Poseł Brejza mówi o zastrzeżeniach, podczas gdy poseł Piotrowicz najwyraźniej rozmawia przez telefon
Krzysztof Brejza, PO: Składam wniosek o odroczenie posiedzenia. Z opinii, którą uzyskałem m.in. od prof. Marka Chmaja, wynika, że jest to projekt niezgodny z art. 10 Konstytucji (zasadą podziału i równoważenia władz), art. 173 (zasada odrębności).
- W imieniu posłów PO zgłaszam wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości. W naszej ocenie nie poprawia niczego w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości - mówi poseł Borys Budka. - Ustanowienie odrębnej izby, składającej się z nowych sędziów, która ma oceniać ważność wyborów, jest niedopuszczalna i stanowi środek, by zapewnić sobie określone rozstrzygnięcia w Sądzie Najwyższym. Drugi element to zbyt dłuży wpływ władzy wykonawczej na Sąd Najwyższy. Licząc na refleksję z państwa strony, prosiłbym o odrzucenie projektu ustawy. Jeśli go nie odrzucicie, wówczas przygotowaliśmy dwadzieścia pięć poprawek, które będziemy sukcesywnie zgłaszać.
Prezydent Andrzej Duda zaproponował między innymi utworzenie dwóch nowych izb: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Dyscyplinarnej. Nowością jest również wprowadzona przez prezydenta instytucja skargi nadzwyczajnej.
Komisja rozpatrywać będzie prezydencki projekt o Sądzie Najwyższym.
Posiedzenie zostaje wznowione.
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka przyjęła @prezydentpl projekt zmian ws. #KRS wraz poprawkami. Po krótkiej przerwie komisja zajmie się drugim @prezydentpl projektem - nowej ustawy o Sądzie Najwyższym. #SN pic.twitter.com/ore6rzJ92g
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 28 listopada 2017
Stanisław Piotrowicz ogłasza 30 minut przerwy. - Jesteśmy po 9 godzinach pracy... - oburza się jeden z posłów. Po przerwie komisja ma zająć się ustawą o Sądzie Najwyższym.
Za 30 minut wznowienie prac Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i omawianie ustawy o Sądzie Najwyższym. #WolneSadyWolneWyboryWolnaPolska
— KamilaGasiukPihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) 28 listopada 2017
Komisja przyjęła projekt ustawy o KRS.
- Chcę dokończyć swoją wypowiedź - nie ustępuje Krzysztof Brejza.
- Pan nie może odbierać głosu posłom, bo panu coś się wydaje. Rozumiem, że wracamy w tej ustawie do ustroju dawnego, ale dopóki mamy wolność wykonywania mandatu poselskiego, to pan jest administratorem tej komisji, a nie cenzorem - interweniuje Borys Budka. - Mam prawo przywoływać do rzeczy. Proszę się odnosić do rzeczy, do rzeczy udzielam głosu. Do ataków personalnych nie - reaguje Piotrowicz.
- Dlaczego pan mi zabiera głos? - oburza się Brejza. - Pan nie na temat mówi - odpowiada Piotrowicz.
Wcześniej podczas wypowiedzi Kamili Gasiuk-Pihowicz wznosiła okrzyki "Targowica". Teraz odpowiedzieć posłance chciał Krzysztof Brejza. - Pani profesor, z Targowicą... - zaczyna. - Ad personam nie udzielam głosu - ucina poseł Piotrowicz.
- Bardzo proszę nie robić ataków personalnych, bo to zaciemnia istotę sprawy - zwraca się do Gasiuk-Pihowicz poseł niezrzeszony Janusz Sanocki. Za chwilę dodaje: szanowni koledzy z PiS, zrobiliście karykaturę z reformy wymiaru sprawiedliwości. OD wielu lat pracowałem, żeby nastąpiły zmiany. Źle spożytkowaliście władzę. Przykro mi, ale to jest karykatura. To jest coś niebywale smutnego i przykrego, co tu się odbywa - mówi.
Kilka minut później Gasiuk-Pihowicz znów zabiera głos. - Chciałam się zwrócić z osobistym apelem do pani Zofii Romaszewskiej [doradczyni prezydenta Andrzeja Dudy - red.], do pana Matusiewicza [poseł PiS - red.], macie państwo piękną kartę "solidarnościową". Siedzicie obok prokuratora stanu wojennego [Gasiuk-Pihowicz odnosi się do Stanisława Piotrowicza - red.], który odbiera głos opozycji, który niszczy dorobek tych ludzi, których pan niedawno jeszcze, panie Matusiewicz, bronił w procesach opozycyjnych. Ci ludzie postulowali za tym, żeby KRS składała się w większości z sędziów. Proszę się zastanowić, co robicie.
- Trudno nazwać sędzią Trybunału Konstytucyjnego kogoś, kto nazywa siebie przedstawicielem rządu, jedna z osób, które wchodziły w skład tego panelu orzekającego, to pan Morawski - odpowiada na zarzuty jednego z posłów PiS posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. - Pani wybaczy, ale nie o tym jest dyskusja. Tę wypowiedź traktuję jako skandaliczną. Odbieram pani głos - odpowiada poseł Piotrowicz.
Obrady komisji z przerwami trwają już ponad 8 godzin
- Prosiłbym o przywoływanie do porządku posłów opozycji, pani poseł Gasiuk-Pihowicz i pana posła Brejzę, ponieważ kilkukrotnie użyli sformułowania kwestionującego legalność działania organu państwowego Trybunału Konstytucyjnego, mówiąc, że to nie jest trybunał, albo że są to sędziowie dublerzy. Generalnie kwestionują też legalność działania Sejmu, nie wiem, co ci państwo robią tu na komisji - mówi Marek Ast z PiS. - W pełni podzielam uwagę pana posła. Niektórzy konstytucję traktują wybiórczo, tak, jak im pasuje - odpowiedział poseł Stanisław Piotrowicz. - Ukarać, panie pośle - ironizuje poseł Brejza.
- Szkoda, że nie wiecie tego, że konstytucja w minionych łamana była wtedy, kiedy łamano prawa i wolności obywatelskie, kiedy obywateli okradano, afera goniła aferę. Państwo wtedy nie podnosiliście zarzutu, że łamana jest konstytucja, że organy konstytucyjne nie działały. Warto, żebyście to zapamiętali. Dziś stajecie w obronie nadzwyczajnej kasty, obywatele to słyszą. Jesteście głusi na żądania obywateli, dotyczące głębokie reformy wymiaru sprawiedliwości! - grzmiał poseł PiS Stanisław Piotrowicz.
- Czas! - odzywa się posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz, zwracając uwagę, że skończył się czas wypowiedzi posła Matusiewicza.
- Łamanie konstytucji jest wtedy, gdy zapadają wyroki Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającą niezgodność artykułów w ustawach - mówi Andrzej Matusiewicz z PiS. - Jest już 37 wyroków TK stwierdzających niezgodność z konstytucją ustaw PO-PSL. Policzcie sobie państwo, ile takich ustaw zapadło, dopiero potem mówcie o łamaniu konstytucji. Łamanie konstytucji to nie są opinie pojedynczych posłów, tylko wyroki TK. Przez 20 lat sędziowie sami siebie wybierali, nie ma takiego kraju w Europie, żeby trzecia władza sama siebie wybierała. KRS podjęła uchwałę, że będzie te indywidualne kadencje sędziów sobie liczyć od momentu powołania. Gdybyśmy to stosowali, nigdy nie moglibyśmy zrobić tej reformy, bo na początku 2018 r. zostaną wygaszone kadencje sędziów, to obecna KRS wybierze następnych i tak będzie to trwać wkoło - dodaje.
Krzysztof Brejza z PO sprzeciwia się skracaniu kadencji członków KRS. - Kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa 4 lata. Jak można ordynarnie łamać konstytucję? Konstytucja jest najwyższym prawem RP. Konstytucja jest łamana. Nie można ordynarnie łamać zapisów - alarmuje. - KRS w swoim zamyśle była konstruowana jako organ powoływany w całości, później to się rozjechało. Usiłujemy wrócić do stanu pierwotnego - mówi doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska.
Komisja sprawiedliwości ma pracować jutro i pojutrze. Poza nowelizacją ustawy o KRS ma się jeszcze zająć projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.
Opozycyjne kluby - PO, Nowoczesna i PSL - zapowiadają konsultacje w sprawie nowelizacji prezydenckich ustaw: o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym. Miałyby się one odbyć w najbliższy piątek w Sejmie o godzinie 10.00. Zapowiedziała to w imieniu trzech klubów Kamila Gasiuk-Pihowicz. Posłanka zaprosiła na to spotkanie ekspertów i wszystkich, którzy chcą sie wypowiedzieć na temat ustaw.
Wcześniej komisja sprawiedliwości odrzuciła wniosek posłów opozycji o przeprowadzenie wysłuchania publicznego w prawie prezydenckich projektów.
- Pan pod głosowanie poddał nieprzedstawione poprawki - mówił podczas posiedzenia komisji do przewodniczącego Piotrowicza poseł PO Borys Budka. - Pan niestety pomylił epoki i czasy, to nie jest rok 80., gdzie pan może robić, co robił - dodał.
Walka o KRS! Posłuchajcie @bbudka , który uprzejmie informuje prokuratora PRL Piotrowicza, że to nie jest rok 80-ty.
— Alex (@Alexandra_21_2) 28 listopada 2017
Piotrowicz za swoje działania zostanie zgłoszony do Prokuratury.
Posła Budki nie widać na filmie - tak nadawany jest materiał na oficjalnych stronach Parlamentu! pic.twitter.com/GvXTXqOfyR
Trwa zgłaszanie i przegłosowywanie poprawek.
Posiedzenie komisji zostało wznowione.
Stanisław Piotrowicz ogłasza 10-minutową przerwę.
- Mają państwo większość, przegłosują każdą zmianę, jaką będą chcieli. Przejawem arogancji władzy jest to, że nie dopuszcza pan nas do głosu i nie przestrzega przepisów regulaminu. Art. 157 mówi o tym, że na wypowiedziane przez posłów wnioski i uwagi udzielana jest odpowiedź. To nie jest tak, że ktoś wyświadcza nam przysługę, tylko to wynika z regulaminu - mówi Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej do posła Stanisława Piotrowicza. - Nikogo nie ograniczam. Na tym posiedzeniu głos zabiera tylko opozycja. Twierdzenie, że uniemożliwiam wypowiedzi, jest pracowaniem na własną niewiarygodność - odpowiada Stanisław Piotrowicz.
Odzywa się posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. - Chciałam powiedzieć posłowi Budce, który wytyka ministrowi sprawiedliwości, że nie przychodzi [na komisję - red.], że pan też raz był jeden - twierdzi posłanka. - Pani bzdury gada, pani poseł! - oburza się Borys Budka. - Nie kłam, Borys! Nie chodzisz, nie chodzisz, nie kłam! Nie rób wytyków, jak sam nie chodzisz! - dodała.
Poprawka przyjęta
Komisja przyjęła poprawkę ws. proponowania kandydatów do #KRS. Poprawka zakłada, że podmiotami uprawnionymi do zgłaszania sędziów na członków KRS, miałyby być - oprócz grupy 2 tys. obywateli i 25 sędziów - także grupy 25 prokuratorów, adwokatów, radców prawnych i notariuszy. pic.twitter.com/QmiGfl7r0B
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 28 listopada 2017
Konstytucjonalista Ryszard Balicki z zainteresowaniem przysłuchuje się obradom komisji i zwrócił uwagę na pytanie, które zadał poseł Janusz Sanocki. Poseł chciał wiedzieć, czy grupy zgłaszające sędziów muszą składać się tylko z samych prokuratorów, sędziów, czy mogą być też mieszane. "Posłowie przegłosowali zmianę w projekcie i przeszli do kolejnej poprawki, jednak po chwili poseł Sanocki postanowił spytać jak należy rozumieć to co właśnie przegłosowano...
Obrady komisji trwają. Prawnik prof. Marcin Matczak zwraca uwagę na niebezpieczeństwa związane z projektem ustawy o KRS.
Wiecie, że na listę kandydatów do KRS może trafić sędzia wskazany przez 25 prokuratorów, zamiast sędziego wskazanego przez 5000 sędziów. Liczba osób popierających nie ma żadnego znaczenia - sejm zrobi, co chce: wybierze do KRS tych, którzy będą posłom pasować.
— Marcin Matczak (@wsamraz) 28 listopada 2017
Pisowskie poprawki z pewną dozą ironii komentuje prawnik prof. Marcin Matczak.
Wg poprawek do ustawy o KRS 25 prokuratorów może zgłosić sędziego do KRS, bo wg uzasadnienia są żywo zainteresowani sprawami wymiaru sprawiedliwości. Proponuję dać tę możliwość także 25 oskarżonym i 25 więźniom - ci są dopiero żywo sprawami wymiaru sprawiedliwości zainteresowani.
— Marcin Matczak (@wsamraz) 28 listopada 2017
.... i zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury.
Pan Piotrowicz przekracza swoje uprawnienia, odebrał nam możliwość zgłoszenie poprawek ustnie do czego prawo gwarantuje nam, posłom, art. 119 Konstytucji. Jest to oczywiste naruszenie art. 231 kodeksu karnego, dlatego złożymy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
— KamilaGasiukPihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) 28 listopada 2017
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz krytykuje przewodniczącego komisji Stanisława Piotrowicza za sposób prowadzenia obrad.
Sposób procedowani Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka daleki jest od standardów demokratycznego państwa. Pan @s_piotrowicz ogranicza posłom czas do wypowiedzi do 1 minuty, nie zezwala na uzasadnienie wniosków formalnych i poprawek, poświadcza nieprawdę. #SN #KRS
— KamilaGasiukPihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) 28 listopada 2017
Trwa zgłaszanie poprawek do projektu ustawy o KRS.
Po przerwie Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wznowiła obrady. Posłowie głosowali nad wnioskiem poseł @Gasiuk_Pihowicz ws. zgodności propozycji @prezydentpl z prawem unijnym, jednak wniosek upadł. #KRS pic.twitter.com/2qOhmJr7Hp
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 28 listopada 2017
Rzecznik KRS Waldemar Żurek: Sprzeciwiamy się rozwiązaniu, które pozwala na zgłaszanie prokuratorom kandydatów na sędziów do KRS. Wyobraźmy sobie sytuację, że prokurator generalny wydaje dyspozycję prokuratorom, by zgłosili właśnie sędziów, którzy są w ministerstwie sprawiedliwości na delegacji i podlegają również służbowo ministrowi. Jednocześnie prokurator generalny zwalnia i obsadza każdego prezesa sądu w Polsce.
Przedstawiciele prezydenta: Uważamy za niezasadne poszerzenie katalogu podmiotów uprawnionych do zgłaszania przedstawicieli spośród sędziów do KRS.
Przedstawiciel @prezydentpl sprzeciwia się PiS-owskiej poprawce, dzięki której 25 "ziobrowych" prokuratorów będzie mogło zgłosić wszystkich kandydatów do #KRS. A PiS robi swoje. Kaczyński pokazuje prezydentowi jego miejsce.#WolneSądy vs. #PartyjneSądy
— Borys Budka ?????? (@bbudka) 28 listopada 2017
Krzysztof Paszyk, PSL: Posiedzenie komisji śledzi mnóstwo zainteresowanych i powinniśmy zacząć tłumaczyć, co wnosi ten skomplikowany język. Poprzednia poprawka wniesiona przez większość sejmową to doprowadzenie do tego, że KRS stanie się ciałem politycznym.
Krzysztof Brejza, PO: Pytanie do przedstawicieli prezydenta: jak to jest, że prezydent mówił, że nie chce wpływu prokuratora na KRS. Teraz dopuszczacie, że grupa 25 prokuratorów zgłaszała sędziego. To wszystko będzie mogło odbyć się w jednym budynku: w ministerstwie sprawiedliwości.
Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej: Próg 25 sędziów do zgłaszania kandydatur do KRS jest na tyle niski, że umożliwia zgłaszanie niemal każdej osoby ze statusem sędziego, nie zapewnia reprezentatywności zgłaszanych kandydatów. Jeśli zwrócimy uwagę na wymogi stawiane kandydatom, to będą mogli to być też sędziowie oddelegowani do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości.
- Panie przewodniczący, to nie jest pana prywatny folwark. Zabieram głos, żeby powiedzieć, jakimi hipokrytami jesteście. W tej poprawce proponujecie, by prokuratorzy w stanie spoczynku mogli zgłaszać kandydatów do KRS. W projekcie prezydenckim jasno wyrzucaliście prokuratorów, teraz pojawił się przepis upoważniający prokuratorów do wpływania na kształt KRS. Przyznajcie się, czy to też jest uzgodnione z wami - mówił Borys Budka z PO.
- Pan minister Ziobro ma nieograniczoną władzę, zrobił z siebie prokuratora generalnego, potem pozwoliliście mu wskazywać prezesów sądów - wylicza posłanka Kinga Gajewska z PO. Posłanka przekroczyła czas wypowiedzi, przewodniczący Piotrowicz wyłączył mikrofon. - Ze względu na obstrukcyjny charakter państwa wystąpień wprowadziliśmy ograniczenie czasowe, będę tego przestrzegał - mówił.
- Pan prezydent wetując te ustawy mówił, że prokurator generalny nie może kierować sądami, powoływać sędziów. I rzeczywiście, w projekcie pana prezydenta prawo do zgłaszania sędziów do KRS mają obywatele i grupa co najmniej 25 sędziów. Tymczasem w tej poprawce zgłaszanej przez posłów PiS grupa prokuratorów może zgłosić całą piętnastkę do KRS. Coś takiego, żeby prokuratorzy mieli władzę nad sędziami, niczego podobnego nie ma i byłaby to całkowita utrata twarzy przez pana prezydenta i kancelarię, gdyby poparła taką propozycję - oburza się Marcin Święcicki z PO.
Wniosek Kamili Gasiuk-Pihowicz przepadł. 8 posłów było za, 16 przeciw. Za skróceniem czasu wypowiedzi do 1 min głosowało 17 posłów, 8 było przeciw. Oznacza to, że od teraz wypowiedzi posłów będą trwały trzy razy krócej.
- To, co robicie na tej komisji, to kpina z regulaminu Sejmu - mówi Borys Budka z PO.
Kłótnia o czas przemówień. Zdaniem posłów PiS są za długie, stąd wniosek o skrócenie czasu z 3 min do 1 min. Borys Budka z PO prosi, by najpierw przegłosować wniosek Kamili Gasiuk-Pihowicz dot. zgodności projektów z prawem UE. Posłanka Nowoczesnej zgłosiła swój wniosek jako pierwsza.
Piotrowicz do Gasiuk-Pihowicz: - Traktuję to jako utrudnianie prac komisji - powiedział. Tak przewodniczący skomentował wniosek posłanki Nowoczesnej, by zwrócić się do UE. Gasiuk-Pihowicz chce sprawdzić, czy propozycje prezydenta są zgodne z unijnymi przepisami. - Projekt jest sprzeczny z konstytucją - argumentowała posłanka.
PILNE
Komisja sprawiedliwości wznowiła obrady.
PILNE
Komisja sprawiedliwości ogłosiła przerwę w obradach. Borys Budka oskarża Stanisława Piotrowicza o niedopełnienie obowiązków przewodniczącego komisji.
Komisja Sprawiedliwości obraduje nad projektem @AndrzejDuda ws. #KRS. Minister Anna Surówka-Pasek z @prezydentpl odpowiada na pytania posłów: Nie ma upolitycznienia wyboru członków #KRS. Sędziowie wybrani do #KRS przez #Sejm pozostają przedstawicielami władzy sądowniczej pic.twitter.com/cTm4bHganN
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) November 28, 2017
Jak się nie uda większością 3/5, to PiS członków KRS wybierze sobie samo, większością bezwzględną. Tow. Piotrowicz dziarsko prowadzi posiedzenie, realizując plan upisowienia sądownictwa. Na końcu tej drogi jest śmietnik historii, na którym wyląduje cała ta szmaciarska rewolucja.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) November 28, 2017
Wracamy do komisji sprawiedliwości i projektu ustawy o KRS.
Temperatura sporu nieco opadła. Posłowie i przedstawiciele prezydenta dyskutują o poszczególnych poprawkach.
Przez chwilę trwało zamieszanie związane z tym, że nie wszyscy mieli przed oczami te same, zgodne ze sobą teksty dokumentów.
Na komisji w sprawie ordynacji wyborczej też jest ciekawie.
PiS postawił Straż Marszałkowską przy drzwiach komisji obradującej w sprawie zmian w ordynacji, żeby nie wpuścić przybyłych samorządowców. Bo samorządowcy się nie znają, PiS wie lepiej. Zrobi i opowie. #WolneWybory pic.twitter.com/G4c6jvruPc
— Marta Golbik (@MGolbik) November 28, 2017
??Również Biuro Legislacyjne Sejmu zgłasza wątpliwości konstytucyjne wobec wyboru 15 członków KRS przez posłów. @RMF24pl
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) November 28, 2017
Sejm świeci pustkami, bo nie ma posiedzenia. Do pracy nad projektem o KRS wybrano jednak jedną z mniejszych sal. Ścisk. Zaduch. I najważniejsze - nie zmieściło się za wielu dziennikarzy. Przypadek? pic.twitter.com/HkaGRrmFa9
— Grzegorz Łakomski (@g_lakomski) November 28, 2017
Prezydencka minister Anna Surówka-Pasek broni projektów Andrzeja Dudy.
- Rzecznicy Praw Obywatelskich i Praw Dziecka też są kreowani przez parlament, a nikt im nie zarzuca upolitycznienia - mówi minister.
Potyczki zdają się nie mieć końca. Opozycja składa własne poprawki dotyczące tytułu projektu o KRS.
- To, co państwo robicie, to jest typowa obstrukcja - nie kryje irytacji Piotrowicz (PiS).
I zarządza głosowanie, w którym i tak poprawki opozycji przepadają.
PILNE
Komisja odrzuciła poprawkę, by tytuł ustawy zmienić na "o upolitycznieniu KRS".
- Będę odbierał pani głos. To, co pani robi, traktuję jako utrudnianie - tymi słowami Piotrowicz zwrócił się do Gasiuk-Pihowicz.
- Ta ustawa powinna nazywać się "o upolitycznieniu Krajowej Rady Sądownictwa" - mówi posłanka Nowoczesnej.
Nie, nie ironizuje. Gasiuk-Pihowicz składa właśnie taką poprawkę.
- Oczekuję tej poprawki na piśmie. Wtedy poddam ją pod głosowanie - odbija piłeczkę Piotrowicz.
Poprawki redagowano tak szybko, że w ich tekście znalazły kuriozalne błędy. Jedną z nich wypatrzył Cyprian Jopek z TVN24.
Tyle konsultacji i rozmów a jak przychodzi co do czego to w poprawkach PiS mowa jest o Naczelnym Sądzie Najwyższym... Chyba chodzi o NSA, ale mogę się mylić. pic.twitter.com/iyxMvBVyeI
— Cyprian Jopek (@CyprianJopek) November 28, 2017
- Będziemy obradować tutaj do skutku. Jak będzie trzeba, nawet w sobotę - mówi ostro Piotrowicz.
Nie wszyscy posłowie PiS sprawiają wrażenie zainteresowanych tematem posiedzenia.
A tutaj np. poseł Marek Ast ciężko pracuje nad prezydenckim projektami ustaw sądowych. #piłkanożnaspaćniemożna pic.twitter.com/ABBhIZBMal
— Maciek Czapluk (@MaciekCzapluk) 28 listopada 2017
PILNE
Wniosek opozycji o wysłuchanie publiczne również upadł.
PILNE
Wniosek o odrzucenie projektu ws. KRS upadł.
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka ? wniosek o odrzucenie projektu nie uzyskał wymaganej większości #Sejm #KRS pic.twitter.com/PjPXdYaKPU
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) November 28, 2017
Wracamy na komisję sprawiedliwości, która rozpatruje prezydenckie projekty sądowe.
Niestety, informacyjny pasek nie utrzymał się zbyt długo na ekranie TVP Info.
Zaglądamy do drugiej komisji - zajmującej się Kodeksem wyborczym.
PO i Kukiz'15 złożyły wniosek o wysłuchanie publiczne i odroczenie obrad.
- Po co? Projekt krąży w przestrzeni publicznej od dawna - odpowiada z rozbrajającą szczerością poseł Marek Chorała (PiS).
Wnioski @Platforma_org i @Kukiz15 o wysłuchanie publiczne i odroczenie posiedzenia Komisji.#WolneWybory pic.twitter.com/efNLXQMX9o
— Michał Stasiński (@StasinskiM) November 28, 2017
- Projekt prezydenta zgłoszony we wrześniu nie istnieje. Państwo żeście ten projekt całkiem przerobili. To rzecz absolutnie skandaliczna - mówi Michał Szczerba (PO).
- To jest kapitulacja. Nad Pałacem Prezydenckim powiewa biała flaga. Nie będziemy brali udziału w skoku na wymiar sprawiedliwości - wtóruje mu Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna).
- Projekt o KRS powinien być uchwalany w trybie zmiany konstytucji - mówi z kolei Krzysztof Brejza (PO).
- Możecie państwo upolitycznić sądy, ale zróbcie to zgodnie z procedurą zmiany konstytucji - ironizuje.
- To policzek wymierzony w twarze 38 milionów obywateli - mówi posłanka Gasiuk-Pihowicz.
Nowoczesna krytykuje w ten sposób brak konsultacji ze strony prezydenta, które zastąpił "deal" Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego.
Obrady sejmowej komisji sprawiedliwości pokazuje już też TVP Info.
O dziwo, z informacyjną belką!
Niemożliwe stało się możliwe. Informacyjny pasek - gościnnie - w @tvp_info! pic.twitter.com/JGiyxNSYiZ
— Tomasz Setta (@TomaszSetta) November 28, 2017
Posłowie odrzucają na razie "ręcznie" wnioski złożone przez opozycję. Wszystkie po kolei.
#sejm #KRS wniosek o odroczenie posiedzenua komisji upadł, podobnie ten o zarządzenie przerwy technicznej. Posłanka Kamil Gasiuk-Pihowicz twierdzi, że komisja zagłosowała nad niewłaściwym wnioskiem pic.twitter.com/u7Mo5dEZsv
— Wiadomości PR (@Wiadomosci_PR) November 28, 2017
- To niepoważne, że tu siedzimy. Pół godziny przerwy! - apelują posłowie.
Komisja SPC. K.Pawłowicz: "czy można otworzyć okno?". Głos z sali: "będzie przeciąg". K. Pawłowicz: "to gnijcie w tym smrodzie". @bbudka: "pani profesor, u nas jest wszystko w porządku"
— Kamil Dziubka (@KamilDziubka) 28 listopada 2017
- Może zmieńmy salę - proponuje po raz kolejny Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna).
Piotrowicz nie chce się na to zgodzić. - Będziemy głosować tradycyjną metodą, przez podniesienie ręki - odpowiada.
Podsumujmy szybko, co znalazło się w poprawkach PiS uzgodnionych z prezydentem:
- każdy klub poselski będzie mógł zgłosić maksymalnie 9 kandydatów do KRS,
- w razie impasu, posłowie będą głosowali większością bezwzględną na przygotowaną przez Prezydium Sejmu gotową listę kandydatów,
- kandydatów będą mogli zgłaszać także przedstawiciele innych zawodów prawniczych.
Krótka przerwa w posiedzeniu.
Zamieszanie podczas głosowania nad wnioskami formalnymi.
Posłowie skarżą się, że nie działają urządzenia do głosowania. - Nie działa! - krzyczy posłanka Gasiuk-Pihowicz. - Maszynki się zepsuły - wtóruje jej... Krystyna Pawłowicz (PiS).
- Panie Danielu, co się dzieje? - pyta wyraźnie zmartwiony Piotrowicz (PiS). Uspokaja, że sprawą zajmuje się już informatyk.
Tak właśnie wyglądają głosowania na komisji sejmowej ws #KRS. #PartyjneSądy vs. #WolneSądy pic.twitter.com/AgQQUcnovC
— Borys Budka ?????? (@bbudka) November 28, 2017
W tym samym czasie w Sejmie trwa wysłuchanie publiczne ws. zmian w Kodeksie wyborczym.
Trwa wysłuchanie publiczne ws. ordynacji wyborczej organizowane przez PO#300POLITYKALIVE https://t.co/vC9UK8WmIk pic.twitter.com/GqfiRP7vj8
— 300Polityka (@300polityka) November 28, 2017
Konsultacje w Sejmie w sprawie zmiany ordynacji wyborczej- prof. M. Chmaj:
— Michał Stasiński (@StasinskiM) November 28, 2017
??odebranie praw wyborczych osobom niepełnosprawnym ??dwukadencyjność wsteczna ??upolitycznienie PKW ??polityczny podział okręgów wyborczych ??prawnicy w tym prokuratorzy jako komisarze wyborczy pic.twitter.com/NBM4Afjt2u
Krzysztof Brejza (PO) chce odroczenia posiedzenia komisji.
- Te poprawki wymagają ponownego zaopiniowania - twierdzi polityk.
Potwierdzają się medialne doniesienia sprzed kilku dni - do wyboru 15 członków KRS w drugim kroku wystarczy tylko większość bezwzględna.
Tylko w pierwszym kroku wymagana większość będzie wyższa - i wyniesie 3/5. Tak, jak postulował prezydent. Ale jej osiągnięcie jest bardzo trudne. Wtedy właśnie będzie uruchamiany tzw. drugi krok.
Wygląda więc na to, że Andrzej Duda częściowo ustąpił prezesowi PiS.
Do tej pory prezydent proponował bowiem, by w tzw. drugim kroku głowa państwa wskazywała kandydatów do KRS.
PILNE
Poprawka PiS nr 4 do ustawy o #KRS #PartyjneSądy pic.twitter.com/rN4H1RnlIh
— Borys Budka ?????? (@bbudka) November 28, 2017
Poprawka PiS nr 5 do ustawy o #KRS #PartyjneSądy pic.twitter.com/QviMaxDEXN
— Borys Budka ?????? (@bbudka) November 28, 2017
Poprawka PiS nr 7 do ustawy o #KRS #PartyjneSądy pic.twitter.com/iF2YKuWDaM
— Borys Budka ?????? (@bbudka) November 28, 2017
PILNE
A oto poprawki PiS do prezydenckich projektów.
Pierwsza poprawka PiS do ustawy o #KRS#PartyjneSądy pic.twitter.com/2YOoae4fo3
— Borys Budka ?????? (@bbudka) November 28, 2017
Poprawka PiS nr 2 do ustawy o #KRS #PartyjneSądy pic.twitter.com/qnE9md8Mm3
— Borys Budka ?????? (@bbudka) November 28, 2017
Poprawka PiS nr 3 do ustawy o #KRS #PartyjneSądy pic.twitter.com/M78LYwcevA
— Borys Budka ?????? (@bbudka) November 28, 2017
Krzysztof Paszyk (PSL) wytyka prezydentowi i PiS brak konsultacji merytorycznych.
- A mamy do czynienia z bardzo ważnymi aktami prawa - argumentuje.
Borys Budka (PO) popiera wniosek zgłoszony przez Nowoczesną.
- Nie można zacząć prac, jeśli formalnie nie zakończyła się praca nad innymi ustawami w tej samej materii - tłumaczy były minister sprawiedliwości.
Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) zwraca uwagę, że Sejm nie odrzucił prezydenckich wet do poprzednich ustaw o SN i KRS.
- Musimy mieć zakończony inny proces legislacyjny, dotyczący tej samej materii. Regulamin Sejmu nie zostawia tutaj wątpliwości. Co to mówi o pewności prawa? - przekonuje posłanka Nowoczesnej.
PILNE
Są poprawki do prezydenckich projektów.
Będzie wspólna lista kandydatów do KRS, jeśli nie uda się ich wybrać większością 3/5.
W druku przygotowanym na posiedzenie #sejmowej komisji sprawiedliwości są poprawki przewidujące m.in. głosowanie na wspólna listę 15 kandydatów do #KRS w przypadku niemożności wyboru większością 3/5. pic.twitter.com/wayocjf8OL
— PAP (@PAPinformacje) November 28, 2017
PILNE
Piotrowicz (PiS) otworzył posiedzenie komisji sprawiedliwości.
Co proponuje w swoich projektach prezydent?
Przypomnijmy, Andrzej Duda chce utworzenia w Sądzie Najwyższym nowej izby - dyscyplinarnej. Będą w niej zasiadali ławnicy, przejmie ona także kontrolę ważności wyborów.
Wszyscy sędziowie SN, którzy skończą 65 lat, zostaną z kolei przeniesieni w stan spoczynku. Będą mogli jednak poprosić prezydenta o przedłużenie możliwości orzekania.
Prezydent chce też, by sędziowskich członków KRS wybierali odtąd politycy, a nie - jak ma to miejsce dzisiaj - sami sędziowie.
Rozpoczyna się powoli posiedzenie komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Ale z problemami. Kamila Gasiuk-Pihowicz zwraca uwagę, że wybrana sala jest za mała. - Jest wolna sala w Senacie - mówi posłanka Nowoczesnej.
- Ale to nie Sejm - odpowiada szef komisji, Stanisław Piotrowicz (PiS).
Formalnie obrady wciąż nie ruszyły.
Jeśli przeszło wam przez myśl, że posiedzenie komisji w sprawie sądów transmituje TVP Info - nic bardziej mylnego.
Widzowie tej stacji mogą za to obejrzeć kolejną rozprawę przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji w Warszawie.
- To jest niewątpliwie łamanie konstytucji - tak o planowanych zmianach w KRS mówił dziennikarzom przed posiedzeniem komisji sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa.
Na sejmowej komisji sprawiedliwości, dokąd trafiły prezydenckie projekty, jest wyjątkowo tłoczno.
Za chwilę SPC o sądach. Organizacja na minus - dziennikarze się nie mieszczą pic.twitter.com/ZAFbRg8mSV
— Michał Olech (@MichalOlech) November 28, 2017
#Sejm o 11.00 Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka rozpocznie prace nad prezydenckimi projektami ws. #SN i #KRS pic.twitter.com/cDgku4qaJo
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) November 28, 2017
Dzień dobry, Tomasz Setta, Gazeta.pl - będę dziś dla Was relacjonował wydarzenia z Sejmu.
Przypomnijmy, posłowie zajmą się prezydenckimi projektami ustaw o SN oraz KRS, a także zmianami w ordynacji wyborczej.