59% Polaków nie kojarzy 1 sierpnia 1944 roku z powstaniem warszawskim

W 2009 CBOS przeprowadzi³ badanie, które sprawdza³o wiedzê warszawiaków na temat powstania. 68% badanych mieszkañców stolicy zna³o datê powstania warszawskiego. Najrzadziej jednak poprawnej odpowiedzi udziela³y osoby w wieku 18 - 24 lata. Za g³ówne ¼ród³o wiedzy o powstaniu '44 podawano filmy, gazety, telewizjê oraz ksi±¿ki. Gdzie zatem jest szko³a?
Stara a nowa podstawa programowa

Zgodnie ze star± podstaw± programow± uczniowie trzykrotnie "przerabiali" ten sam materia³ - od staro¿ytno¶ci od czasów najnowszych. Efekt by³ taki, ¿e na drug± wojnê i historiê najnowsz± nie by³o ju¿ czasu.

- "Kilkukrotnie w czasie nauki w szkole szczegó³owo omawiali¶my staro¿ytny Rzym i Grecjê, mieli¶my du¿± wiedzê o czasach piastowskich, ale nie uda³o nam siê dotrzeæ do II wojny - te tematy powinny za ka¿dym razem pojawiæ siê w czerwcu, a wtedy ju¿ nie by³o zajêæ albo by³y "wa¿niejsze sprawy". W efekcie jak±¶ wiedzê o historii najnowszej mia³y tylko osoby, które przygotowywa³y siê do matury z historii, bo chodzi³y na dodatkowe zajêcia albo czyta³y co¶ same w domu" - opowiada Marta, studentka historii.

- "Niestety na lekcjach historii nie po¶wiêcono czasu na powstanie. Moim zdaniem program historii w szkole jest ¼le zorganizowany. Za ka¿dym razem, na ka¿dym etapie edukacji rozpoczyna³am naukê od staro¿ytno¶ci, wiêc pod koniec roku szkolnego nie starczy³o po prostu czasu na omówienie czasów nam wspó³czesnych, a w tym najwa¿niejszego wydarzenia moim zdaniem - II Wojny ¦wiatowej.

Jedynie na etapie liceum uda³o nam siê dobrn±æ do historii lat 80. Jednak by³ to czas przygotowañ do matury i osoby, które nie zdawa³y historii nie przyk³ada³y uwagi do zajêæ. Jest to ogromna strata. S±dzê, ¿e lekcje przeprowadzone w odpowiednio ciekawej formie da³yby du¿o do my¶lenia wspó³czesnej m³odzie¿y"
- mówi Agata, studentka Uniwersytetu Warszawskiego.

- "Poziom wiedzy mojej i moich rówie¶ników na temat powstania i wojny jako takiej uwa¿am za ¿a³osny, ¿eby nie powiedzieæ wrêcz hañbi±cy. W szkole na lekcjach historii nie tylko nie mówili¶my o powstaniu warszawskim, ale na ¿adnym etapie nauczania nie uda³o nam siê nawet dotrzeæ do II W¦" - dodaje Zuzanna, studentka psychologii.

- "Uwa¿am ¿e w szkole zbyt ma³o mówi siê o drugiej wojnie ¶wiatowej i o powstaniu warszawskim. Zwykle mówi siê na ten temat pobie¿nie pod koniec ostatniej klasy, kiedy nie starcza ju¿ czasu na omówienie tematu" - podsumowuje Bartosz, student prawa.

Temu problemowi mia³a zaradziæ nowa podstawa programowa. Na jej podstawie gimnazjali¶ci nie omawiaj± tematyki II wojny ¶wiatowej, ich program koñczy siê na roku 1918. Powinni za to dok³adniej omówiæ wcze¶niejsze wydarzenia.

Liceali¶ci, którzy realizuj± program podstawowy z historii zaczynaj± naukê od "Europy i ¶wiata po I wojnie ¶wiatowej". Oddzielna lekcja zosta³a po¶wiêcona na powstanie warszawskie. Uczniowie powinni zapoznaæ siê z datami powstania i przyczynami wybuchu, analizowaæ postawê aliantów i Zwi±zku Radzieckiego w 1944 roku, a tak¿e szanse, zagro¿enia oraz znaczenie walk, wreszcie pos³ugiwaæ siê pojêciami Armia Krajowa, plan "Burza".

Jednak, jak mówi Jakub Dudek, który w szkole realizuje now± podstawê programow±: "obawiam siê, ¿e w szkole nie dotarli¶my nawet do pierwszych rozbiorów."

Moda na powstanie warszawskie

M³odzi zauwa¿aj±, ¿e w ci±gu ostatnich lat, wbrew wybiórczej czasem edukacji w szko³ach, powsta³a specyficzna "moda" na Powstanie Warszawskie.

Z du¿ym negatywnym odzewem spotka³ siê konkurs zorganizowany przez stronê szafiarenka.pl. U¿ytkowniczki mia³y stworzyæ w³asn± stylizacjê podobn± do mody uczestniczek powstania.

- "Zawsze interesujê siê obchodami, nawet je¶li nie zawsze w nich uczestniczê. W szumie wokó³ powstania irytuje mnie coraz wyra¼niejsza moda na powstanie - konkurs na stylizacjê "na dziewczynê z powstania", pojawiaj± siê koszulki z namalowan± dziur± po kuli. Moim zdaniem to, delikatnie mówi±c, przesada" - komentuje Lena, studentka Uniwersytetu Warszawskiego.

- "Oczywi¶cie powstanie warszawskie jest bardzo wa¿nym wydarzeniem w historii Polski, ale uwa¿am, ¿e za bardzo siê tym afiszujemy. Rozumiem koszulki, ale ¿eby tatuowaæ sobie ca³e cia³o znakami powstania? Szanujê po¶wiêcenie powstañców i ofiarê za woln± Polskê, oczywi¶cie uczczê ten dzieñ minut± ciszy, ale wed³ug mnie, w dzisiejszych czasach temat jest za bardzo eksploatowany - dodaje Jakub Dudek".