Użytkownicy przysłali do nas zdjęcia skutków wichury. Jeśli zrobiłeś zdjęcie wyślij je na Alert 24
Zabójcza Emma nad Europą - zobacz wideo
Pierwszą ofiarą był 28-letni kierowca samochodu osobowego, na który spadł fragment naczepy TIR-a, oderwany przez wiatr. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 7 w pobliżu miejscowości Żurominek na terenie powiatu mławskiego. W
wypadku ranne zostały także dwie inne osoby.
W Zachodniopomorskiem drzewo przewróciło się na przejeżdżający samochód. Zginął 42-letni mężczyzna. Jego żona, która jechała z tyłu drugim autem, została ciężko ranna.
W Tomicach w powiecie wadowickim w Małopolsce wiatr spowodował cofanie się spalin w instalacji kominowej. 50-letnia kobieta zatruła się czadem.
Tysiące interwencji
Skutki orkanu najbardziej odczuli mieszkańcy województwa śląskiego. Strażacy interweniowali tam prawie 700
razy. Wiatr połamał prawie 500 drzew i zerwał kilkadziesiąt dachów. Od wczoraj do domów w okolicach Bielska- Białej, Cieszyna a także miast Górnego Śląska i Zagłębia nie dochodzi prąd. Po wczorajszych wichurach na Górnym Śląsku jeżdżą już tramwaje. Wczoraj w Chorzowie trakcja była zerwana w trzech miejscach.
Orkan nie spowodował większych strat na Podkarpaciu. Od wczoraj strażacy odnotowali 70 interwencji. Najczęściej chodziło o powalone drzewa i konary, zerwane reklamy i części pokrycia dachów. W całym regionie wichura uszkodziła ponad 120 transformatorów na liniach średniego napięcia. Energetycy zapewniają, że awarie zostaną usunięte najpóźniej po południu.
W Zachodniopomorskiem najsilniej wiało wczoraj, między godz. 18 a 22-gą. Strażacy w ciągu doby wyjeżdżali ponad 130 razy, ale zdarzeń spowodowanych przez wichurę było około 80-ciu. Z powodu wichury z portu w Świnoujściu nie wypłynął prom Wawel.
Na Lubelszczyźnie co najmniej 1600 odbiorców zostało pozbawionych prądu. Zerwane linie, głównie średniego napięcia, są na bieżąco naprawiane.
W Świętokrzyskiem około 1500 gospodarstw nie ma prądu. Najbardziej ucierpiały rejony Kielc i Buska-Zdroju. Energetycy szacują, że ostatnie awarie zostaną usunięte dziś po południu.
Województwo
lubuskie tylko nieznacznie doświadczyło skutków orkanu Emma. Wprawdzie prędkość wiatru przekraczała w porywach 100 kilometrów na godzinę, ale nikt nie został ranny. Są natomiast straty materialne.
Na Warmii i Mazurach prawie 2 tysiące gospodarstw zostało bez prądu. Dotyczy to głównie mieszkańców Rucianego-Nidy i Lidzbarka Warmińskiego, gdzie wiatr zrywał linie energetyczne. W warmińsko-mazurskim i
podlaskim strażacy odnotowali najmniej interwencji w Polsce - zaledwie po kilka.
Łowcy Burz ostrzegają
O nadciągającym orkanie Emma informowaliśmy już w czwartek dzięki stowarzyszeniu "Łowcy Burz", którego członkowie zajmują się śledzeniem gwałtownych zjawisk atmosferycznych.
Więcej newsów, więcej źródeł. Zobacz Zoom24.pl