Cyberstarcie: nazi¶ci w odwecie zaatakowali hackerów z Anonymous

Hackerzy powi±zani z organizacj± Anonymous opublikowali w internecie dane kilkunastu tysiêcy osób z ca³ego ¶wiata, które maj± byæ powi±zane lub sympatyzowaæ z ruchami nazistowski (w tym ok. 450 z Polski). W ostatnich dniach m.in. ¶rodowiska nazistowskie zaatakowa³y witrynê i próbowa³y j± zablokowaæ. W podobny sposób, jak antyfaszy¶ci kilka lat temu zablokowali neonazistowsk± stronê Redwatch.
Listê rzekomych 'nazistów' Anonymous umie¶cili pod adresem nazi-leaks.net. Ma ona byæ efektem operacji o kryptonimie #OpBlitzkrieg. W jej trakcie hackerzy zaatakowali m.in. strony internetowe organizacji neonazistowskich, kojarzone z nimi sklepy internetowe, a tak¿e witryny partii politycznych. To stamt±d maj± pochodziæ dane osób wymienionych na li¶cie.

'Take nazi-leaks down'

W ostatnich dniach na forach nazistowskich i narodowych pojawi³y siê apele o wspólne atakowanie portalu. Akcja odbywa³a siê pod has³em 'take nazi-leaks down', czyli 'zdj±æ nazi-leaks'. Do ataku rzeczywi¶cie dosz³o. Jego autorzy wykorzystali metodê DDoS - w uproszczeniu polega ona na nawi±zywaniu ogromnej liczby po³±czeñ z serwerem, na którym znajduje siê strona. Ten zwykle nie jest w stanie ich obs³u¿yæ i w rezultacie pada. W tym przypadku atak nie przyniós³ jednak oczekiwanych rezultatów. Witryny nie uda³o siê usun±æ z sieci, b±d¼ bardzo szybko zosta³a przywrócona. Dodatkowo administrator serwera, na którym znajdowa³y siê narzêdzia s³u¿±ce do ataku, usun±³ je.

Co ciekawe, w podobny sposób kilka lat temu - tyle, ¿e du¿o skuteczniej - zosta³a zablokowana neonazistowska strona Redwatch. Znajduj± siê na niej m.in. dane dzia³aczy antyfaszystowskich, antyrasistowskich oraz imigrantów, którzy zdaniem autorów witryny powinni byæ celem ataków. Wtedy za pomoc± zamieszczonego w sieci programu internauci równie¿ przeprowadzili atak typu DDoS, który uniemo¿liwi³ korzystanie ze strony przez kilka tygodni.

Oko³o 450 polskich nazwisk

Sprawa nazi-leaks.net ma te¿ polski w±tek, bo w¶ród domniemanych "nazistów" znale¼li siê te¿ Polacy. Na tworzonym przez ludzi zwi±zanych ze ¶rodowiskami antyfaszystowskimi i antyrasistowskimi portalu pl.indymedia.org zosta³y opublikowane dane oko³o 450 osób z naszego kraju.

Na stronie portalu mo¿na przeczytaæ, ¿e autorzy wpisu zachêcali 'do przejrzenia listy, i podjêcia dzia³añ wymierzonych w osoby na niej figuruj±ce, nikt nie wzi±³ siê tam z przypadku. S±siedzi, rodzice, koledzy i kole¿anki z pracy tych osób na pewno chêtnie dowiedz± siê, z kim maj± na co dzieñ do czynienia.' Pó¼niej lista zniknê³a jednak ze strony, jak czytamy 'w zwi±zku z brakiem mo¿liwo¶ci weryfikacji prawdziwo¶ci tej listy'. Dostêpna jest za to pod innymi adresami.

Policja, prokuratura, GIODO

Jak informuje TOK FM polsk± 'list±' zainteresowa³a siê ju¿ Komenda G³ówna Policji i skierowa³a sprawê do Prokuratury Okrêgowej w Warszawie. Ta jutro ma podj±æ decyzjê, która prokuratura rejonowa bêdzie prowadzi³a postêpowanie w tej sprawie. Zdaniem mundurowych mog³o tu doj¶æ do naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych i nawo³ywania do pope³nienia przestêpstwa.

Swoje postêpowanie wszcz±³ równie¿ Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. - Na pocz±tku bêdziemy sprawdzaæ, czy serwery na których znajduj± siê dane, s± zlokalizowane na terenie Polski i czy dane zosta³y opublikowane z terenu naszego kraju - mówi³ w rozmowie z TOK FM Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Wojciech Wiewiórowski. Jak podkre¶la³ w pierwszej kolejno¶ci jego dzia³ania bêd± zmierza³y przede wszystkim do usuniêcia list z sieci.

W±tpliwo¶ci budzi natomiast wiarygodno¶æ samych list. W zamieszczonych pod ni± komentarzach mo¿na przeczytaæ, ¿e znalaz³y siê tam równie¿ przypadkowe osoby, które z nazizmem nie maj± nic wspólnego - w tym miêdzy innymi dzia³acze antyfaszystowscy.