Katastrofa samolotu Germanwings. Tragediê spowodowa³ po¿ar? Ekspert: "Ogieñ to koszmar senny pilotów"

- Jednym z mo¿liwych scenariuszy przyczyn katastrofy samolotu Germanwings jest po¿ar na pok³adzie. To koszmar senny pilotów - mówi portalowi Gazeta.pl Micha³ Setlak z "Przegl±du Lotniczego". Jakie jeszcze mog³y byæ przyczyny tragedii? Ekspert wylicza mo¿liwo¶ci.
Samolot tanich niemieckich linii lotniczych Germanwings rozbi³ siê we francuskich Alpach. Na jego pok³adzie by³o 150 osób. Nikt nie prze¿y³ katastrofy. Katastrofa airbusa Germanwings. Najwa¿niejsze fakty >>>

Maszyna, która lecia³a na wysoko¶ci 12 km, bardzo szybko zaczê³a obni¿aæ lot. Szcz±tki samolotu rozrzucone s± na obszarze dwóch km kwadratowych.

Najnowsze informacje nt. katastrofy - minuta po minucie >>>

Jakie mog³y byæ przyczyny katastrofy? Czemu airbus gwa³townie obni¿a³ lot, a piloci nie alarmowali kontrolerów? Sk±d tak du¿y obszar rozrzucenia czê¶ci? Na te pytania odpowiada Micha³ Setlak z magazynu "Przegl±d Lotniczy".

Piotr Osiñski, Gazeta.pl: Czy mo¿na ju¿ przypuszczaæ, co sta³o siê z samolotem Germanwings?

Micha³ Setlak: Trudno na tym etapie wskazaæ prawdziw± przyczynê katastrofy. Zni¿anie siê samolotu mog³o nast±piæ w wyniku utraty panowania nad nim wskutek awarii uk³adu sterowania lub utraty przytomno¶ci przez pilotów. Jednak zni¿anie mog³o te¿ byæ celowym dzia³aniem steruj±cych maszyn±.

Po co mieliby to robiæ?

- Taka procedura jest przewidziana w przypadku dehermetyzacji kad³uba. Na wysoko¶ci przelotowej samolotu - rzêdu 10 km - ci¶nienie powietrza jest na tyle niskie, ¿e cz³owiek nie jest w stanie przyswoiæ wystarczaj±cej ilo¶ci tlenu. Dlatego kad³ub samolotu jest hermetyczny, a system klimatyzacji t³oczy do niego powietrze, utrzymuj±c ci¶nienie mniej wiêcej takie, jak na wysoko¶ci Kasprowego Wierchu.



Je¶li w wyniku rozszczelnienia dochodzi do spadku ci¶nienia w kabinie, wykonuje siê awaryjne zni¿anie na wysoko¶æ ok. 3-4 km, by ludzie na pok³adzie mieli czym oddychaæ.

Czy o takim manewrze informuje siê kontrolê lotów?

- Zni¿anie odbywa siê w porozumieniu z kontrol± ruchu lotniczego, by zapobiec kolizji z innymi samolotami, które mog± przelatywaæ na mniejszych wysoko¶ciach. Oczywi¶cie, je¶li z jakich¶ przyczyn nie mo¿na nawi±zaæ ³±czno¶ci, piloci musz± zmniejszaæ wysoko¶æ bez zezwolenia.

Tu tak w³a¶nie by³o. Jakie mog± byæ tego przyczyny?

- Absolutnie w ka¿dej sytuacji pilota obowi±zuje okre¶lona hierarchia dzia³añ. Po pierwsze nale¿y pilotowaæ samolot tak, by zapewniæ bezpieczeñstwo lotu, nawet, kiedy jest to sytuacja awaryjna. Druga sprawa to prowadzenie nawigacji w taki sposób, by znale¼æ miejsce dla bezpiecznego l±dowania. Dopiero na trzecim miejscu jest ³±czno¶æ z kontrolerami. Wydaje siê jednak, ¿e przyczyn± braku ³±czno¶ci nie by³ w tym przypadku brak czasu - w ka¿dym razie nie po rozpoczêciu zni¿ania.

A mo¿e w samolocie dosz³o do eksplozji. Np. zdetonowano ³adunek wybuchowy?

- Ze znacznym prawdopodobieñstwem mo¿na to wykluczyæ. Eksplozja zniszczy³aby zasilanie systemów pok³adowych, nie dzia³a³by wiêc równie¿ transponder, wysy³aj±cy informacje o samolocie do kontroli ruchu lotniczego. Tymczasem pracowa³ on przez ca³y czas zni¿ania, a dane, które przekazywa³, zosta³y odebrane i zarejestrowane przez systemy naziemne.

Czy ten wypadek mog³y spowodowaæ jakie¶ inne czynniki?

- Innym mo¿liwym powodem gwa³townego zni¿ania móg³by byæ po¿ar na pok³adzie. Po¿ar podczas lotu to senny koszmar pilotów. W takiej sytuacji konieczne jest l±dowanie w ci±gu kilkunastu minut - w przeciwnym razie dochodzi do zniszczenia uk³adów sterowania przez ogieñ i lot koñczy siê tragedi±.

Samolot Germanwings rozpad³ siê na wiele kawa³ków rozrzuconych na du¿ym obszarze. Dlaczego?

- Tak wielka liczba i rozdrobnienie szcz±tków, rozproszonych na du¿ej powierzchni, to efekt zderzenia z terenem górzystym przy znacznej prêdko¶ci. Samolot móg³ najpierw zawadziæ o jedno wzniesienie, a nastêpnie rozbiæ siê na kolejnym, gubi±c szcz±tki po drodze.

Rozrzucone elementy samolotu - agencje publikujê zdjêcia z miejsca katastrofy >>>



Równie¿ wspomniany po¿ar na pok³adzie móg³by doprowadziæ do stopniowego rozpadu konstrukcji maszyny.

Przyczyn± rozpadu p³atowca mog³oby byæ te¿ znaczne przekroczenie prêdko¶ci dopuszczalnej. Jednak z danych, które zosta³y zarejestrowane przez flightradar.24 wynika, ¿e tak du¿ej prêdko¶ci nie by³o. Samolot zni¿a³ siê po stosunkowo prostym torze, nie spada³ jak kamieñ, nic wiêc nie ¶wiadczy o tym, by dosz³o do jakiego¶ gwa³townego zdarzenia.

Tego, co naprawdê dzia³o siê z maszyn±, dowiemy siê, gdy zostan± znalezione i odczytane wszystkie rejestratory parametrów lotu i rozmów w kabinie, czyli tzw. czarne skrzynki.

A mo¿e to z³e warunki pogodowe zmusi³y pilotów do obni¿enia lotu?

- Na wysoko¶ci 12 km nad ziemi± nie wystêpuj± ju¿ zjawiska pogodowe - tam ca³y czas ¶wieci s³oñce. A tu problemy zaczê³y siê w³a¶nie na tej wysoko¶ci. Pogoda mog³a mieæ wp³yw na ostatni± fazê lotu, jednak na pewno nie by³a przyczyn± zej¶cia maszyny z pu³apu przelotowego.



Chcesz wiedzieæ wiêcej i szybciej? ¦ci±gnij nasz± aplikacjê Gazeta.pl LIVE!