"Newsweek" prze¶wietli³ pracê Dudy w PE. "Euro¶ciemniacz - ³atwiej spotkaæ go w palarni ni¿ na sali obrad"

"Aktywno¶æ pos³a Dudy wzros³a po tym, jak zosta³ naznaczony przez prezesa Kaczyñskiego na kandydata PiS na prezydenta. Zacz±³ zabieraæ g³os dopiero w grudniu ubieg³ego roku" - informuje "Newsweek". Dziêki wzrostowi aktywno¶ci PiS chwali siê, ¿e Duda to najlepszy europose³.
"Newsweek" prze¶wietli³ aktywno¶æ Andrzeja Dudy w Parlamencie Europejskim. Wed³ug dziennikarzy tygodnika, przyjrzenie siê temu, jak pracuje polityk PiS jest wa¿ne, bo pochwa³y pod adresem jego pracy pojawiaj± siê w czasie kampanii prezydenckiej.

"Najlepszy europose³ - zachwalaj± Andrzeja Dudê partyjni koledzy. Deputowani z konkurencyjnych partii nie kryj± oburzenia: "W Strasburgu ³atwiej spotkaæ go w palarni ni¿ na sali obrad" - pisze Aleksandra Pawlicka.

Na tytu³ najlepszego pos³a Duda zapracowa³ sobie tym, ¿e jest drugim - spo¶ród wszystkich 751 deputowanym - pod wzglêdem z³o¿onych sprawozdañ.

A to - obok liczby wyst±pieñ podczas sesji plenarnych - g³ówny miernik aktywno¶ci i pracowito¶ci pos³ów.

¦ciema

Wed³ug rozmówców "Newsweeka", nabijanie statystyki to prosty i dobrze znany sposób, na wyrobienie sobie pozycji prymusa. Spo¶ród polskich delegatów do PE, mistrzami pod tym wzglêdem maj± byæ eurodeputowani PiS.

"Sztandarowym euro¶ciemniaczem by³ dotychczas Ryszard Czarnecki. W poprzedniej kadencji na ka¿dej sesji po¶wiêconej ³amaniu praw cz³owieka, wyg³asza³ tê sam± formu³ê po kilka razy, zmieniaj±c tylko nazwy krajów, i tym samym zalicza³ w statystykach kilka wypowiedzi. Potem chwali³ siê na plakatach wyborczych: najaktywniejszy polski eurodeputowany. W Brukseli mówi±, ¿e Czarnecki jest ojcem chrzestnym Dudy" - pisze Pawlicka.

Statystki aktywno¶ci wszystkich europos³ów Prawa i Sprawiedliwo¶ci pokazuj±, ¿e ¿aden poza Dud± "nie ma ani jednego sprawozdania na koncie". Dlatego, jak ocenia dziennikarka tygodnika "Newsweeka", wygl±da na to, ¿e ca³y klub PiS gra na Andrzeja Dudê.

"A który to Duda?"

Aleksandra Pawlicka zwraca te¿ uwagê, ¿e choæ wybory do PE odby³y siê w maju 2014 roku, to pracowito¶æ Andrzeja Dudy zaczê³a siê znacznie pó¼niej. Trudno nie powi±zaæ tego z polskim kalendarzem wyborczym.

"Aktywno¶æ pos³a Dudy wzros³a po tym, jak zosta³ naznaczony przez prezesa Kaczyñskiego na kandydata PiS na prezydenta. Od tego czasu datowane s± wszystkie raporty, którymi siê zajmowa³. Podobnie rzecz siê ma z aktywno¶ci± na posiedzeniach plenarnych. Zacz±³ zabieraæ g³os dopiero w grudniu ubieg³ego roku" - informuje "Newsweek".

Jak stwierdzi³a w rozmowie z tygodnikiem, eurospos³anka Ró¿a Thun, po wskazaniu Dudy na kandydata PiS w wyborach prezydenckich, spyta³a "deputowanych w komisji rynku wewnêtrznego i ochrony konsumentów, czy wiedz±, ¿e mamy w swoim gronie kandydata na prezydenta Polski!". "Pytali zdziwieni: "Duda? A który to Duda?" - wspomina pos³anka Platformy Obywatelskiej.

Deputowani PO zarzucaj± Dudzie, ¿e liczbê wyst±pieñ nabija sobie przede wszystkim atakami na Polskê. Na przyk³ad zarzucaj±c, ¿e jesienne wybory samorz±dowe zosta³y sfa³szowane.