"Jadê karetk±, a przede mn± samochód staje na ¶rodku skrzy¿owania. I nie ma jak go wymin±æ... Albo wyklinaj± nas..."

Nie zje¿d¿amy na boki, zbyt raptownie hamujemy, zatrzymujemy siê na ¶rodku drogi - jako kierowcy zbyt czêsto niew³a¶ciwie reagujemy na karetkê jad±c± na sygnale. Problem jest du¿y, bo - jak s³yszymy od ratowników medycznych - w sposób niew³a¶ciwy zachowuje siê wiêkszo¶æ kierowców.
Kierowcy karetek to najczê¶ciej jednocze¶nie ratownicy medyczni. Marek Burak, ratownik z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Lublinie, w karetce na drodze widzi wiele. - Czêsto kierowcy nie patrz± w lusterka i zaje¿d¿aj± nam drogê. Zamiast zjechaæ na boczny pas, wje¿d¿aj± przed karetkê. I najwiêkszy problem: gwa³towne hamowanie przed nami - mówi ratownik, jednocze¶nie kierowca.

Bywa, ¿e do hamowania dochodzi w momencie, gdy ratownik w trakcie jazdy wykonuje czynno¶ci ratuj±ce ¿ycie. - Mog± to byæ czynno¶ci, w czasie których zajmujemy pozycjê siedz±c±, ale czasem nawet stoj±c±. I takie hamowanie bardzo przeszkadza i utrudnia - mówi inny z kierowców, Piotr Jewsiejczyk, te¿ ratownik.

Podkre¶la, ¿e je¶li siedzi za kierownic±, to stara siê informowaæ innych ratowników, ¿e jest przeszkoda, trzeba wcisn±æ hamulec i mo¿e byæ niebezpiecznie. - Przekazujê informacje: "uwaga, skrzy¿owanie" albo "skrêcam w prawo". Co¶ w tym stylu, choæ nie zawsze jest to rozumiane, bo przecie¿ w tym czasie wyj± sygna³y - mówi pan Piotr.

Chce przepu¶ciæ karetkê, staje na ¶rodku drogi albo skrzy¿owania. A to b³±d

Ratownicy mówi± nam, ¿e problemy z tym, jak zachowaæ siê na widok karetki, ma zdecydowana wiêkszo¶æ kierowców. Zarówno m³odsi, jak i starsi, tak samo kobiety, jak i mê¿czy¼ni. S³yszymy m.in. o takich kierowcach, którzy na widok karetki czy po jej us³yszeniu zatrzymuj± samochód na ¶rodku drogi, a nawet na skrzy¿owaniu.

- Mia³em tak± sytuacje. Samochód stan±³ na ¶rodku skrzy¿owania, nie by³o jak go wymin±æ. By³o bardzo ciê¿ko i tak chwilê to trwa³o. Potem nas zza kó³ka przeprosi³, ale przecie¿ tu liczy siê czas - mówi Jewsiejczyk. Jak podkre¶la, najwa¿niejsza jest jedna podstawowa zasada: patrzeæ w lusterka. - Jest takie has³o i takie happeningi siê pojawiaj± "Patrz w lusterka, motocykle s± wszêdzie". A ja bym doda³: "Patrz w lusterka, ambulanse s± wszêdzie" - mówi nam ratownik.

S± i tacy kierowcy, którzy pokazuj± wulgarne gesty ratownikom z ambulansu

Najwa¿niejsze rady dla kierowców: nie przeszkadzaæ, regularnie spogl±daæ w lusterka, zje¿d¿aæ na pobocze, je¶li jest to mo¿liwe, i absolutny zakaz "nicnierobienia", czyli stawania w miejscu, w którym akurat jeste¶my. - Je¶li stanie jeden samochód, to jeszcze przejedziemy, bo traktujemy go jako przeszkodê. Ale jak stanie takich samochodów kilka, jeden niejako obok drugiego, to jest tragedia, trzeba wykonywaæ szereg manewrów - przyznaj± ratownicy.

Najpro¶ciej by³oby pu¶ciæ karetkê bokiem albo ¶rodkiem miêdzy samochodami. Choæ s± i tacy kierowcy, których widok karetki "wkurza" - pokazuj± ratownikom ró¿ne gesty, czasami wulgarne. - Przeklinaj± pod nosem, wygra¿aj± piê¶ciami, ale my sobie t³umaczymy to w ten sposób, ¿e kiedy¶ bêdziemy jechaæ do niego, a wtedy nie bêdzie wygra¿a³ - mówi Jewsiejczyk.

Kierowca karetki ma megafon: "Proszê zjechaæ na lewy pas"

Nie wszyscy kierowcy wiedz±, ¿e w karetkach s± specjalne g³o¶niki: kierowca doje¿d¿aj±c do sznura aut mo¿e powiedzieæ przez megafon np. "Kierowco czerwonej hondy, zjed¼ na lewy pas" albo "Zje¿d¿amy na ¶rodek i puszczamy karetkê". - Niejednokrotnie z tego korzystamy - przyznaje Marek Burak.

Nie wiadomo do koñca, dlaczego na drodze reagujemy tak, a nie inaczej. Chcemy pomóc, a czêsto nie wychodzi i jest wprost przeciwnie. - Mo¿e to kwestia s³abego przygotowania w trakcie kursu na prawo jazdy do reagowania w takich sytuacjach? - zastanawia siê jeden z ratowników. Instruktor nauki jazdy Maciej Kulka podkre¶la, ¿e na kursach dla przysz³ych kierowców s± zajêcia dotycz±ce pierwszej pomocy czy zasad bezpieczeñstwa ruchu drogowego. - Natomiast ¿adna teoria nie zast±pi praktyki. W wielu miejscowo¶ciach karetki pojawiaj± siê rzadko. I nie ma siê co dziwiæ, ¿e taki kierowca na widok karetki dostaje "ma³piego rozumu" i nie wie, jak siê zachowaæ - mówi Kulka.

Kulka zwraca natomiast uwagê na pozytywne zjawisko, które zauwa¿a. - Coraz czê¶ciej kierowcy informuj± siê przez CB-radio. Mówi± np. "S³uchajcie, jedzie pogotowie na sygnale, róbcie miejsce ¶rodkiem". I wtedy wszyscy zostawiaj± miejsce, albo zje¿d¿amy do prawej. I nawet je¶li kto¶ nie ma CB-radia, a widzi, jak siê zachowuj± inni, przed nim, to on robi tak samo - mówi instruktor. Bo ka¿dy sposób jest dobry, wa¿ne by by³ skuteczny i by karetka nie musia³a raptownie hamowaæ z pacjentem w ¶rodku czy dopiero po niego jad±c.

- Zawsze powinni¶my sobie zdawaæ sprawê, ¿e karetka jedzie do interwencji, bo gdzie¶ kto¶ potrzebuje pomocy. Dzisiaj kto¶ inny jej potrzebuje, a jutro mo¿esz jej potrzebowaæ tak¿e ty - mówi dyrektor lubelskiego pogotowia Zdzis³aw Kulesza.