rodzeństwo

patrol. Rodzeństwo rzuciło się na funkcjonariuszy okładając ich pięściami. Oboje krzyczeli przy tym głośno, wyzywali i pluli na policjantów. Napastnicy zostali obezwładnieni i trafili do aresztu. Młodzi agresorzy odpowiedzą za naruszenie nietykalności cielesnej i uszkodzenie ciała, znieważenie

Nie mieli gdzie uciec 13-letni Kamil obudził się wczoraj około czwartej nad ranem. Chciał iść do toalety. Kiedy zobaczył, że mieszkanie jest pełne dymu, zaczął krzyczeć. Na poddaszu starej, stuletniej kamienicy przy ul. Narutowicza w Lesznie była wówczas czwórka rodzeństwa: oprócz Kamila 10-letni

Dzieci są w dobrej kondycji neurologicznej. Sa przenoszone do kliniki chirurgii urazowej, gdzie będą leczyć urazy wewnętrzne i złamania. Lesiuk powiedział, że 9-letni Mateusz, który najdłużej z rodzeństwa był w śpiączce, w piątek został z niej wybudzony. Chłopiec jest w dobrym stanie

Jak podaje RMF FM  para zabarykadowała się w mieszkaniu w miejscowości Godziszewo w województwie wielkopolskim. 27-letni mężczyzna oraz 25-letnia kobieta zagrozili, że przy użyciu butli gazowej doprowadzą do wybuchu w budynku. Wielkopolska: rodzeństwo zabarykadowało się w mieszkaniu w Godziszewie

Nocą i dziś rano kilkudziesięciu policjantów i strażaków przeszukało teren wokół miejsca ich zamieszkania oraz pobliskie zbiorniki wodne. Policja sprawdzała też przestanki autobusowe i dworce. Dzieci odnaleziono u rodziny w powiecie mieleckim.

, bardzo dobrze czują się w swoim towarzystwie. Może dlatego, że Kuba na co dzień przebywa niemal zawsze z samymi kobietami, a ja w końcu przyprowadzam do niego jakiegoś faceta, i to rówieśnika. Piotr i Adam - Była nas trójka rodzeństwa, każde z nas funkcjonowało normalnie w kręgu rówieśników, w szkole, ale w domu

Poszukiwane rodzeństwo było po raz ostatni widziane w Gdańsku 9 lutego przy ul. Świętokrzyskiej. Do tej pory nie wrócili do swojego miejsca zamieszkania ani nie nawiązali żadnego kontaktu z rodziną. Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl. Gdańsk. Trwają poszukiwania 24

Jak podaje TVN24, 14-latka, którego we wtorek wyłowiono z morza w Darłówku, nie udało się uratować i zmarł w szpitalu w Koszalinie. Nadal trwa akcja poszukiwawcza jego rodzeństwa - 11-letniej dziewczynki i 13-letniego chłopca. Reporter podał, że policja całą noc patrolowała brzeg. Niestety misja

. Dwie z nich - 37-letnia kobieta i 39-letni mężczyzna - zginęli na miejscu. Przeżył ich 2,5-letni syn, który został zabrany do szpitala. Tragiczny wypadek pod Stalową Wolą. W internecie uruchomiono zbiórkę na rzecz osieroconego rodzeństwa Kierowca audi S7 także odniósł obrażenia. W poniedziałek śledczy przedstawili

24-letnia kobieta oraz jej 18-letni brat przez całe swoje życie byli izolowani od społeczeństwa i zamknięci w lesie w Katalonii na północnym wschodzie Hiszpanii. 58-latek więził swoje dzieci w domu znajdującym się w lesie w prowincji Girona. Przez całe swoje życie rodzeństwo miało kontakt