Prawy Sektor

Wczoraj około 1,5 tysiąca zwolenników skrajnie prawicowej partii Prawy Sektor pikietowało przed siedzibą parlamentu Ukrainy, domagając się m.in. dymisji ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa. Demonstranci powybijali w parlamencie szyby, walili pałkami w drzwi i przynieśli ze sobą opony

Prawy Sektor kojarzony jest przede wszystkim ze zdjęciami zamaskowanych młodych mężczyzn, którzy ciskają w kordon milicji koktajle Mołotowa i kamienie, atakują prętami. Fotografie pokazujące płonących milicjantów to jedne z najbardziej znanych kadrów ukraińskiej rewolucji. Inne skojarzenie

serce" - pisał na Facebooku deputowany Ołeksandr Donij. - Upewnili się, że nie ma na sobie kamizelki kuloodpornej, po czym wystrzelili prosto w serce - tak szczegóły zabójstwa opisuje Jarosław Granitnyj, przedstawiciel równieńskich działaczy Prawego Sektora. Rzeczywiście, na zdjęciach z miejsca

dziś tworzy partię polityczną i wystawia kandydata na prezydenta? I czy my, Polacy, mamy powody, żeby obawiać się Prawego Sektora? 1. Skąd się wziął Prawy Sektor Prawy Sektor dziś jest zarejestrowaną partią polityczną. Ale wszystko zaczęło się 1 grudnia ubiegłego roku na ulicach Kijowa. W nocy specjalne

nic się nie stało. - "Czerkasy" zostały wzięte - przekazał mediom członek załogi, starszy marynarz Ołeksandr Hutnyk. - Nikt z załogi nie ucierpiał. Nie byliśmy bici, wszystko w porządku - powiedział przez telefon "Ukraińskiej Prawdzie". 2. Milicja zastrzeliła działacza Prawego Sektora Podczas próby

" skontaktowała się z chorążym, który potwierdził autentyczność danych. "To ostatnie ostrzeżenie, jeśli polski rząd nie zapłaci nam 50 tys. dolarów, opublikujemy wszystkie wpisy w ciągu kilku godzin" - napisali na Twitterze hakerzy podający się za Prawy Sektor. "Opublikowany w internecie plik XSL sugeruje

bez zakłóceń i są całkowicie bezpieczne. Trwają czynności wyjaśniające wszystkie okoliczności, w jakich doszło do tego incydentu. Kto stoi za sprawą? Nie wiadomo, kto działa w grupie szantażującej ministerstwo. Nazwę "Prawy Sektor" nosi nacjonalistyczne ugrupowanie z Ukrainy, ale nie ma pewności

Przed siedzibą Rady Najwyższej w Kijowie odbyła się we wtorek demonstracja zwolenników lustracji. Wśród nich było wielu członków Prawego Sektora. To oni złapali Witalija Żurawskiego - byłego członka Partii Regionów i człowieka Janukowycza, obecnie deputowanego z frakcji Rozwój Gospodarczy

1. Ukraińscy nacjonaliści prowadzą mobilizację Skrajnie nacjonalistyczny ukraiński ruch Prawy Sektor przygotowuje się do udziału w konflikcie na Krymie. - Prowadzimy mobilizację, przygotowujemy się do odparcia agresji zbrojnej. Jeśli Kreml będzie mimo wszystko parł dalej, będziemy walczyć, do końca

, pocisków artyleryjskich i bomb lotniczych - podaje RIA Novosti. Ukraiński ostrzał z artylerii Rosyjskie media, powołując się na informacje przedstawicieli samozwańczej DNR, twierdzą, że w zakład trafiły ukraińskie pociski artyleryjskie. Lider Prawego Sektora Dmytro Jarosz potwierdził, że ukraińska