pogorzelcy

W spalonym hotelu socjalnym zameldowanych było 77 osób. Z budynku ocalał tylko parter. Dwie wyższe kondygnacje zostały całkowicie zniszczone. W katastrofie zginęło 21 osób.

Pożar pochłonął wtedy sześć ofiar oraz całkowicie zniszczył dobytek 17 rodzin. Pogorzelcy wciąż mieszkają w mieszkaniach zastępczych, a ich kamienica czeka na kapitalny remont. Zaraz po pożarze wojewoda Stanisław Łopatowski podjął starania o dofinansowanie remontu. Wczoraj dolnośląski urząd

Pani Jadwiga Sobol porusza się za pomocą chodzika, ale jest pełna wigoru. Nie prowadzi statystyk, bo nie ma czasu. - Ale myślę, że przez 12 lat przewinęło się przez moją organizację z 500 wolontariuszy. Pomogliśmy około pięciu tysiącom ludzi - rachuje na szybko. Wszystko zaczęło się w 1996 roku. Po

: gm. Giby Numer obwodu: 2 Adres: Świetlica Wiejska w Pogorzelcu 23 16-506, Pogorzelec Nr okręgu sejm: Okręg Wyborczy Nr 24 Nr okręgu senat: Okręg Wyborczy Nr 59 Głosowanie korespondencyjne: Tak Czy jest przystosowana dla niepełnosprawnych: Tak Obwodowa komisja wyborcza nr 3 Gmina: gm. Giby Numer

Nikomu nic się nie stało. Ewakuowano 30 osób. Nie skorzystały z oferty noclegu, zaproponowanej przez burmistrza. Wszyscy pogorzelcy znaleźli schronienie u rodzin lub znajomych. W akcji gaśniczej wzięło udział 14 jednostek strażackich. Na razie nie jest znana przyczyna wybuchu ognia. Inspektor

cała ośmioosobowa rodzina (pięcioro dorosłych oraz troje dzieci) przebywa w hotelu Nosalowy Dwór - pracuje tam jedna z mieszkanek domu. Zakopane. Ruszyła zbiórka dla pogorzelców z Zoniówki W internecie na stronie  szczytny-cel.pl ruszyła zbiórka dla pogorzelców. Zbiórkę dla rodziny można wesprzeć w każdej chwili

przyczyny pojawienia się ognia. Pogorzelcom ma pomóc Urząd Miasta i Gminy w Pasłęku.

tu bezkonkurencyjny okazał się Andrzej Lepper. Na polach całej Polski susza, a minister pędzi po kraju w swojej limuzynie i polewa. W Lubuskiem obiecał rolnikom trochę gotówki, pod Bydgoszczą ziarno na pasze dla rolników hodowców, w Lubelskiem rekompensaty dla pogorzelców, którym spaliło się zboże na polach. W

- przyznaje jeden z pogorzelców. - Dopiero kiedy zobaczyłem dym na schodach, zrozumiałem co się dzieje. - Ten człowiek był naszym aniołem stróżem - mówi ze łzami w oczach kobieta ze spalonego budynku. Dobry anioł mieszkańców kamienicy przy ul. Narutowicza jest bardzo skromny. - Nie zrobiłem tego dla sławy

numeru alarmowego, czy też otrzymał błędne informacje. W spalonym budynku mieszkały dwie rodziny. Nikt nie został ranny. W sieci trwa zbiórka pieniędzy dla pogorzelców. Pomaga im również gmina - poszkodowani dostaną zasiłek w wysokości 6 tys. zł. >>> Strażak: Niskie pensje zagrażają bezpieczeństwu