oddział położniczy

Informacje na temat trudnej sytuacji w szpitalu powiatowym imienia Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem pojawiły się 1 października. To właśnie wtedy oddział położniczo- ginekologiczny oraz neonatologiczny zostały zamknięte. Początkowo dyrekcja zakładała, że oddziały te nie będą przyjmowały pacjentów

Według danych Ministerstwa Zdrowia zamkniecie 24 oddziałów położniczych przekłada się na 400 zlikwidowanych łóżek. Poza brakami kadrowymi problemem jest także średnia wieku położników, która wynosi obecnie około 60 lat. W niespełna dwa lata zamknięto 24 oddziały położnicze w Polsce Jak podaje

We wtorek w szpitalu im. Rydygiera w Krakowie otwarto Centrum Macierzyństwa, które ma służyć kobietom z zagrożonymi ciążami i noworodkom, które wymagają intensywnej opieki. Kraków: filmy erotyczne podczas otwarcia szpitalnego oddziału Podczas gdy na widowni siedzieli wiceminister zdrowia, krakowscy

ze zwolnienia na czas głodówki. Zdają sobie sprawę z tego, że gdyby udali się na zwolnienie, pacjentki zostałyby bez opieki. W tej chwili na oddziałach położniczych odbywa się dwa razy więcej porodów wysokiego ryzyka, czyli około 30-stu dziennie. W regionie łódzkim strajkuje większość szpitali, a w sześciu

budżetu: wprowadzają rozmaite odpłatności, bo nie istnieje standard podstawowych bezpłatnych usług - mówi Anna Otffinowska z fundacji Rodzić po Ludzku. Fundacja właśnie ogłosiła wyniki kontroli przestrzegania praw pacjenta w oddziałach położniczych. Zbadano ankietami i przeprowadzono wywiady z pacjentkami

Fundacja Rodzić po Ludzku zbierała informacje dotyczące opieki okołoporodowej w Polsce. Miały one trafić na stronę GdzieRodzic.info, na której każda kobieta przed porodem może sprawdzić, jakie warunki panują w danym szpitalu. Zapytania wysłano do ok. 400 oddziałów położniczych. Jak podaje "Dziennik

wykazały, że są zakażone paciorkowcem. Tego samego dnia dla bezpieczeństwa innych rodzących szpital MSWiA zamknął oddział położniczo-ginekologiczny. W środę bakterię wykryto u dwóch kolejnych pacjentek. Wstrzymano wszystkie zabiegi, a blok operacyjny zamknięto. Jak dowiedzieliśmy się wczoraj, stan

- Lekarz mnie poprosił do gabinetu, ja nie szedłem, bo wiedziałem, o co chodzi - mówi mąż pacjentki oddziału położniczego w Poznaniu. Za jakie sumy można było uzyskać specjalną opiekę przy porodzie i po nim? - Parę lat temu to było 1000-1500 zł - wyjawia kobieta, która urodziła

26-letnia Julita Kowalska została pierwszą od prawie stu lat kobietą, która urodziła dziecko w londyńskim metrze. Córka Polki - Jennifer - przyszła na świat wieczorem 19 grudnia na stacji Kingsbury w północnym Londynie. Jak się okazuje, zaledwie na dwie godziny przed porodem kobieta zgłosiła się do

były wszystkie przesłanki do zakończenia tej ciąży. Więc nie rozumiem, jak można było mieć jakiś zgrzyt - mówi w rozmowie z Gazeta.pl dr Maciej W. Socha, ginekolog-onkolog, położnik i perinatolog, ordynator Oddziału Położniczo-Ginekologicznego w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku i kierownik Katedry Perinatologii