Na terenie Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu doszło do tragicznego wypadku. Podczas wyciągania sprzętu wojskowego, 56-letni mężczyzna został nim przygnieciony. Nie udało się uratować jego życia.
O wypadku w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu poinformował portal epoznan.pl. Doniesienia potwierdził Łukasz Kędziora z biura prasowego wielkopolskiej policji. Dodał, że wypadek miał miejsce w środę przed południem. Około 9.10 na terenie Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu doszło do wypadku
, rzeka nie chciała oddać zatopionego w niej skarbu. Na dodatek operację utrudniał deszcz. Wojskowi nie zdołali zatamować cieku i odkopać działa. - Przy tym stanie rzeki nie było szans, ale nie mogę powiedzieć, że operacja zakończyła się niepowodzeniem - mówi Tomasz Ogrodniczuk, kustosz Muzeum Broni
znajdzie się wreszcie pełnowartościowe niemieckie działo pancerne - dodaje. Akcja wydobywcza zajmie trzy dni. - Potem postaramy się StuG-a wyremontować, a nawet uruchomić - mówi kpt Tomasz Ogrodniczuk z Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu, do którego pojazd ostatecznie trafi. Epilog historii StuG-a z okolic
Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu można oglądać m.in. radziecki czołg T-34, który służył na planie "Czterech pancernych", a także nowsze czołgi, jak T-72. Ten ostatni o maszyna radzieckiej konstrukcji, produkowana od lat 70. w ZSRR i innych krajach (w tym w Polsce) na licencji. Jednak T-72 w
