Maciej Szczęsny

Do zdarzenia doszło chwilę po godz. 4 we wtorek 5 października na al. Jerozolimskich w Warszawie. Jak przekazali policjanci w rozmowie z PAP, kierowca volkswagena "wydmuchał 0,6 promila alkoholu". Okazało się, że za kierownicą auta siedział 56-letni Maciej Szczęsny - były bramkarz reprezentacji

świata w 2002 r.: Czy Polacy są w stanie zagrać w finałach mistrzostw Europy lepiej niż w ostatnich finałach mistrzostw świata? Jestem przekonany, że tak. Leo Beenhakker przed finałami dostanie kadrę na 1,5 miesiąca. Będzie wiedział, co z tym zrobić. Więcej>> Maciej Szczęsny, były bramkarz reprezentacji

Maciej Szczęsny dla Sport.pl: Po Belgach więcej się spodziewałem. Błąd jaki zdarzył się im przy pierwszym golu był karygodny. W ten sposób nie traci się goli w eliminacjach mistrzostw Europy. Polacy pokazali, że walczą do końca. To bardzo cenne. W chwili kiedy inne zespoły myślą o tym, żeby zejść

Ten artykuł wygasł

Pieszko, Jerzy Podbrożny, Waldemar Prusik, Wojciech Rudy, Maciej Szczęsny, Włodzimierz Smolarek (krótko, ale też grał w Legii), Ryszard Tarasiewicz, Stanisław Terlecki, Krzysztof Warzycha, Dariusz Wdowczyk, Kazimierz Węgrzyn, Roman Wójcicki, Władysław Żmuda i Jan Urban. Mieli być poprzednicy Urbana

? Nawet jeśli Szkotów ponosi fantazja, gdy twierdzą, że Artur Boruc to najlepszy bramkarz na świecie, to nie jest to przesada wołająca o pomstę do nieba. Po meczu z Belgami chwalił go już nawet Maciej Szczęsny, co jest bardzo wymowne, zważywszy na zupełny brak sympatii między bramkarzami. Tak samo jak dobra gra Boruca

bardzo dobrym ligowym bramkarzem, ale wielkiej kariery nie zrobił. Sił w piłce próbował także syn świetnego przed laty piłkarza Legii Lucjana Brychczego, ale nie miał takiego talentu jak ojciec. Dziś szkoli w Warszawie młodzież. Kto wie, może karierę w Warszawie zrobi syn byłego bramkarza Legii Macieja