karykatura

Gdy wydawało się, że awantura o karykatury proroka Mahometa, która dwa miesiące temu przetoczyła się przez pół świata, pociągając za sobą kilkadziesiąt ofiar, to przeszłość, nową burzę wywołała we Włoszech katolicka gazeta. W najnowszym wydaniu związanego z ruchem Opus Dei miesięcznika "Studi

Krzysztof Gottesman deklaruje w "Rzeczpospolitej", że redakcja traktuje niezwykle poważnie wszystkie wystąpienia związane z publikacją karykatur. "Nie możemy jednak zgodzić się na przypisywanie nam nieprawdziwych intencji: podsycania nienawiści religijnej i etnicznej. Nie chcieliśmy nikogo poniżyć

Kuwejcki rząd ostro potępił karykatury, uznając je za ciężką obrazę proroka i przejaw rasizmu. 12 rysunków ukazało się we wrześniu w dzienniku "Jyllands-Posten". Na początku stycznia przedrukował je jeden z tygodników norweskich, co wywołało oburzenie w całym świecie muzułmańskim. Autor karykatur

Posiedzenie komisji nie było wcześniej planowane, ma odbyć się jutro w południe. Giertych powiedział wczoraj PAP że chodzi o sprawę publikacji w "Rzeczpospolitej" karykatur Mahometa, za co polski rząd przepraszał wyznawców islamu, dla których jakiekolwiek przedstawienie wizerunku proroka

Karykatury Proroka i twórcy islamu, które są przedmiotem sporu Danii ze światem arabskim, znalazły się wczoraj na pierwszych stronach "Corriere della Serra", "Die Welt", "France-Soir" i wielu innych znanych tytułów prasy europejskiej. Redakcje solidaryzują się w ten sposób z duńskim "Jyllands

muzułmańskich, m.in. Arabii Saudyjskiej, by łagodzić napięcie. - Stoimy u progu globalnego kryzysu, który może wyrwać się spod kontroli rządom i innym władzom - przestrzegł duński premier Anders Fogh Rasmussen. To w duńskiej gazecie jako pierwszej ukazały się we wrześniu 2005 r. karykatury proroka Mahometa m.in

Eurodeputowani debatowali w środę o kryzysie w stosunkach Europy ze światem muzułmańskim wywołanym publikacją karykatur Proroka w zachodnioeuropejskiej prasie - po raz pierwszy w duńskim dzienniku "Jyllands-Posten". Gdy karykatury przedrukowała gazeta norweska, w wielu krajach muzułmańskich

Kuwejcki rząd ostro potępił karykatury, uznając je za ciężką obrazę proroka i przejaw rasizmu. 12 rysunków ukazało się we wrześniu w dzienniku "Jyllands-Posten". Na początku stycznia przedrukował je jeden z tygodników norweskich, co wywołało oburzenie w całym świecie muzułmańskim. Autor karykatur

Duńska organizacja wyprodukowała tysiąc kopii karykatury przedstawiającej proroka z turbanem w kształcie bomby. - Kopie będą sprzedawane za 250 dolarów od sztuki - zapowiedział Lars Hedegaard, szef Duńskiego Stowarzyszenia Wolności Prasy. - Chcemy po prostu rozpocząć debatę - mówi Hedegaard

podsłuchowa, lokale kontaktowe, nadzór wideo - wylicza b. oficer służb specjalnych. Wcześniej komisja badała, czy sobotnia publikacja karykatur Mahometa w "Rzeczpospolitej" nie zagraża naszemu krajowi odwetem ze strony islamskich ekstremistów. - Coś, co samo w sobie nie powinno stanowić dużego zagrożenia