kardiochirurgia

Więcej o:

kardiochirurgia

  • Zbigniew Religa - lekarz i polityk

    Kardiochirurgii, jedyną prywatną placówkę naukową w Polsce (pracuje m.in. nad polskim sztucznym sercem). Nie zawsze mu się jednak udaje. Wrócił do Warszawy i został dyrektorem Instytutu Kardiologii w Aninie. Podczas gdy ośrodki kardiologiczne w kraju nieźle sobie radzą finansowo, jego placówka ma

  • Aresztowany na wizji

    Personel nie lubi szefa, który większość życia spędza w pracy. Medyczne studia w Krakowie skończył z wyróżnieniem. Jako jeden z najzdolniejszych studentów zaczął specjalizację u profesora Antoniego Dziatkowiaka. Pod koniec lat 80. zrobił specjalizację z kardiochirurgii. Po dziesięciu latach

  • Dziatkowiak: Ja też popełniłem wiele 'morderstw'

    Prof. Antoni J. Dziatkowiak: Milczałem, bo mogę być postrzegany jako strona w jego sprawie. Milczałem też, bo od 2002r. byłem konsultantem medycznym ds. kardiochirurgii w szpitalu MSWiA. Złożyłem rezygnację z tej funkcji. Nie chcę przesądzać o winie lub braku winy Mirosława G., to rzecz sądu. Ale

  • Prof. Dziatkowiak: Ja też popełniłem wiele takich "morderstw" - rozmowa

    Prof. Antoni J. Dziatkowiak: Milczałem, bo mogę być postrzegany jako strona w jego sprawie. Milczałem też, bo od 2002r. byłem konsultantem medycznym ds. kardiochirurgii w szpitalu MSWiA. Złożyłem rezygnację z tej funkcji. Nie chcę przesądzać o winie lub braku winy Mirosława G., to rzecz sądu. Ale

  • Dyrektor szpitala: Nie mam sobie nic do zarzucenia

    dotyczącymi korupcji lub istotnych błędów medycznych popełnionych przez dr Mirosława G. Dyrektor Marek Durlik zapewnił, że dotychczas nie było powodów do przypuszczeń, że w klinice kardiochirurgii dzieje się coś złego.

  • Szef szpitala: Mirosław G. miał "syndrom Boga"

    - mówi o nim Marek Durlik, szef szpitala, w którym pracował lekarz. - Chciał być najlepszy. Miał cechy przywódcze. Nie znosił sprzeciwu. Miał być następcą prof. Dziatkowiaka Zawsze był świetnym operatorem. Pupilkiem i wychowankiem najbardziej znanego krakowskiego profesora kardiochirurgii - Antoniego

  • Dziatkowiak: Ja też popełniłem wiele "morderstw"

    dopuszczeniem do operacji pacjenta z zapaleniem płuc. Rozmówca "Gazety" argumentuje, że jeżeli lekarz nie wykonałby przeszczepu, a chory by zmarł, można by lekarza posądzić o zaniechanie. - Ocena wskazań do przeszczepu jest oparta na doświadczeniu i wiedzy, a dr G. przeszczepił 332 serca. Kardiochirurgia

  • Gilowska jedną z pacjentek dr. G.

    - Uważam, że odmówiono mi pomocy i wprowadzono w błąd co do stanu zdrowia. A wchodziła w grę bardzo poważna choroba. Nic więcej nie powiem. To są moje prywatne sprawy, ale spostrzeżenia przekażę panu Mariuszowi Kamińskiemu - powiedziała Gilowska w radiu TOK FM.