Hong Kong

Ng Wai Chung gra pod pseudonimem Blitzchung i jest profesjonalnym graczem Hearthstone'a. Po jednej z rozgrywek udzielił wywiadu, w którym założył na siebie maskę i gogle, charakterystyczne dla protestujących w Hong Kongu. Nie pozostawił wątpliwości co do znaczenia tego gestu po tym, jak w wywiadzie

Nancy Kissel została skazana w 2005 roku za podanie swojemu mężowi koktajlu mlecznego nasączonego środkami usypiającymi, a następnie zabicie go za pomocą metalowego narzędzia. Według Kissel była to obrona własna: zeznawała, że mąż się nad nią znęcał. Adwokaci skazanej zapowiedzieli jednak już

Andy Yeung fotografuje swoje rodzinne miasto za pomocą drona. W serii "Urban Jungle" pokazywał Hong Kong jako wyspę drapaczy chmur, gdzie zabudowany jest nawet najmniejszy fragment powierzchni. Wiosną Yeung postanowił uchwycić Hong Kong w porze mgły, która przypada pod koniec kwietnia. "Urban

, że rezygnuje z cenzurowania wyników wyszukiwania w Chinach. Dokonuje tego jednak w sposób, który ma zagwarantować pozory działania zgodnego z prawem. Użytkownicy przekierowywani są bowiem na domenę Google.com.hk, znajdującą się w Hong Kongu. Uruchomiono także specjalną stronę, na której Google demonstruje

Hong Kong to miasto drapaczy chmur, w którym żyje ok 7,1 miliona ludzi. Andy Yeung oderwał się od zgiełku tej miejskiej dżungli, by spojrzeć na nią z innej perspektywy. Prezentowane zdjęcia pochodzą z serii "Urban Jungle". Robione z setek metrów przy pomocy drona, przedstawiają cztery dzielnice

dzisiaj). Trzy miesiące temu, gdy Google podjął decyzję o zaprzestaniu cenzorowania wyników wyszukiwania w chińskiej wersji wyszukiwarki domenę Google.cn zamknięto, a cały ruch z niej przekierowano do Hong Kongu, gdzie nie obowiązuje już filtrowanie wyników. Teraz jednak, w związku z roszczeniami władz w Pekinie

Samolot linii China Airlines wylądował ok. 1.30 czasu lokalnego (8.30 czasu polskiego) na lotnisku Suvarnabhumi. 32 pasażerów lotu nr CI-641 odniosło rany w wyniku turbulencji podczas lotu z Hong Kongu do Bangkoku. Na pokładzie znajdowało się 147 pasażerów i 11 członków załogi. Wśród rannych

Dwutysięczny tłum żądny najnowszego iPhona stworzył w piątek naprawdę długą kolejkę pod jedynym sklepem, w którym można go było kupić. Na nic zdała się interwencja hongkońskiej policji ani prywatnej firmy ochroniarskiej. Metalowe bariery nie wytrzymały naporu fanatyków produktów z nadgryzionym