Giorgio Napolitano

gabinet Prodiego podał się do dymisji, wówczas nie przyjętej przez prezydenta. W tym roku zaś w Środę Popielcową Giorgio Napolitano rozwiązał parlament. Gabinet Prodiego zachwiał się po opuszczeniu koalicji przez niewielką chadecką partię UDEUR Clemente Mastelli. Zrezygnował on z posady ministra

natomiast Giorgio Napolitano okrasił swe przemówienie z okazji ustąpienia z urzędu ostrym potępieniem przestępczości, korupcji i "niebezpiecznych" populistów wzywających Italię do opuszczenia strefy euro. Ostrzeżenia ze strony trójki europejskich liderów to skutek politycznego zamieszania w Grecji. Tamtejszy

Zgodnie z oczekiwaniami prezydent Giorgio Napolitano powierzył w sobotę Romanowi Prodiemu dalsze pełnienie funkcji premiera. Prodi podał się do dymisji w środę, gdy wskutek buntu w lewicowej koalicji rząd przegrał kluczowe głosowanie w sprawie polityki zagranicznej. Od tej pory strasząc nowymi

ani mówić, jest podłączony do respiratora. Przegrał sprawę o eutanazję w sądzie, trwa apelacja. We wrześniu na antenie publicznej telewizji zaapelował - za pomocą głosu wygenerowanego przez komputer - o prawo do śmierci do prezydenta Giorgio Napolitano. W jego sprawie od ośmiu dni głoduje także osiem

wieczorem kanclerz Niemiec obejrzy tradycyjną Drogę Krzyżową w miejscowości Forio. Nie jest też wykluczone, że w tych dniach dojdzie do jej nieoficjalnego spotkania z prezydentem Włoch Giorgio Napolitano, który spędza święta w Neapolu.

Dziś wieczorem prezydent Giorgio Napolitano ogłosi wynik dwudniowych konsultacji z przywódcami partii politycznych, które mają na celu wyłonienie nowego rządu. W środę premier Romano Prodi po zaledwie dziewięciu miesiącach u władzy niespodziewanie podał się do dymisji. Jego rząd przegrał bowiem w

politycznego pata, politycy poprosili wtedy 88-letniego prezydenta Giorgio Napolitano, by przedłużył urzędowanie choćby na część drugiej kadencji. Napolitano zgodził się, ale ustąpił po dwóch latach. Wtedy zastąpił go Sergio Mattarella.

Debatę o eutanazji w tradycyjnie katolickich, konserwatywnych Włoszech wywołał we wrześniu niecodzienny list, jaki dostał prezydent Giorgio Napolitano. Jego autorem był cierpiący na zanik mięśni 60-letni Piergiorgio Welby. Chorobę zdiagnozowano u niego, gdy był nastolatkiem, dziś doszła

się to wobec premiera Jarosława Kaczyńskiego. To niesmaczne - komentował Mastalerek. "Młody polityk" Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że Kaczyński "jak na standardy europejskie jest politykiem młodym". I podpierał się przykładem prezydenta Włoch, "który ma 90 lat". Mastalerek przegapił, że Giorgio

dla Ericha Priebkego. Rzym nie zapomina". Na kartkach, których adresatem jest prezydent Włoch Giorgio Napolitano, wyrażono oburzenie decyzją sędziego. Widnieje tam również apel do szefa państwa, by zagwarantował "pewność wymierzenia kary wobec tego, kto splamił się ciężkimi zbrodniami przeciw ludzkości".