evo morales

Minister spraw zagranicznych Meksyku Marcelo Ebrard poinformował, że Evo Morales może liczyć na azyl w jego kraju - podaje Euronews.com. W niedzielę prezydent Boliwii podał się do dymisji po trwających trzy tygodnie protestach społecznych. Ich uczestnicy domagali się unieważnienia wyborów

Evo Morales, pierwszy indiański prezydent Boliwii w historii tego kraju, zaczął kadencję od manifestacji związków z kulturą Inków. W sobotę Morales - lewicowy populista z nacjonalistycznym zacięciem - modlił się w ruinach inkaskiej świątyni w Tiwanaku. Do sanktuarium bosonogi prezydent doszedł

, polityczni sojusznicy prezydenta bali się o własne bezpieczeństwo. Masowe protesty po wyborach Opozycja uznaje wybory sprzed trzech tygodni, w których zwyciężył Evo Morales, za sfałszowane. "Pierwsza tura wyborów, które odbyły się 20 października, musi zostać unieważniona, a proces wyborczy musi rozpocząć

polityków z Boliwii w oficjalnej rezydencji La Paz. Postanowiliśmy również zaoferować azyl Evo Moralesowi" - napisał. Wybory w Boliwii mogły być sfałszowane Evo Morales ustąpił ze stanowiska, po trwających od kilku tygodni masowych protestach. Były one spowodowane oskarżeniami o fałszerstwa podczas wyborów

Według Moralesa, warunkiem skutecznej walki ze zmianami klimatycznymi miało by być "zniszczenie kapitalizmu" i zastąpienie go "socjalizmem wspólnotowym". Słuchacze zgromadzeni na Forum Indiańskim przy ONZ, przywitali słowa Moralesa gorącymi owacjami. - Dla ruchu indiańskiego ziemia jest naszą matką

Decyzja FIFA oznacza, że Boliwijczycy, Kolumbijczycy i Ekwadorczycy nie mogą organizować meczów w swoich stolicach: La Paz (3600 m n.p.m.), Quito (2800) i Bogocie (2600). Wyłączone z gry są też wielkie andyjskie miasta - boliwijskie Cochabamba (2570), Sucre (2860), Oruro (3966) i Potosi (4040),

. Polityczka zostanie teraz poddana 14-dniowej kwarantannie, po której wykonany zostanie kolejny test. Jeanine Anez objęła stanowisko tymczasowej prezydentki pod koniec 2019 roku. Wtedy do dymisji i wyjazdu z kraju zmuszony został Evo Morales, którzy rządził krajem przez prawie 14 lat i był pierwszym

Protesty przeciwko wyborowi Evo Moralesa na czwartą prezydencką kadencję ogarnęły już cały kraj. Opozycja domaga się ustąpienia prezydenta, którego oskarża o sfałszowanie październikowego głosowania. Do protestujących przyłączyli się funkcjonariusze policji w kilku największych miastach Boliwii

których zostały podjęte działania, oraz odmówił odpowiedzi na pytanie, czy w tej sprawie Hiszpania kontaktowała się z Amerykanami. Prezydent Boliwii Evo Morales twierdzi, że Waszyngton naciskał na kraje Europy, żeby te nie udzieliły zgody na przelot nad swoim terytorium. USA miało zależeć na tym, by utrudnić

honorowym uczestnikiem stypy. Goście częstują czaszki papierosami, zakładają im kapelusze i dekorują kwiatami. Na urządzanie takich ceremonii, niegdyś będących tabu, oficjalnie zezwolił prezydent Boliwii Evo Morales. O boliwijskich obchodach Święta Zmarłych opowiada materiał filmowy agencji Reuters