dziura w jezdni

Więcej o:

dziura w jezdni

  • Dziury w drogach na wiosnę? Walcz o odszkodowanie

    - Zrobiłam zdjęcia, miałam świadka, rachunek od mechanika, ale okazało się, że to nie wystarczy - opowiadała wrocławskiej "Gazecie Wyborczej" pani Krystyna, która uszkodziła koło na ul. Wyszyńskiego we Wrocławiu. - Zarząd dróg zażądał notatki policyjnej, a nawet podania stanu licznika i

  • Ładowarka urządzeń przenośnych w każdym autobusie

    Pomysł zabawny, być może nawet realizowalny, ale widzę problemy. Po pierwsze, im więcej wstrząsów i wybojów, tym więcej energii - wolałbym, żeby władze miasta naprawiały dziury w jezdniach, zamiast kalkulować ile prądu da się z nich wyciągnąć. Po drugie zaś, chętnych do naładowania przenośnego

  • Przetargowe uproszczenia coraz bliżej

    na odbiurokratyzowaniu zamówień na usługi typu łatanie dziur w jezdniach, wycinanie krzaków w rowach i odśnieżanie. Senat uznał jednak, że byłoby to niezgodne z prawem UE. W dodatku - na co wskazywał Urząd Zamówień Publicznych - zlecanie usług związanych z utrzymaniem dróg bez przetargów mogłoby spowodować spadek

  • Wiosna odsłania dziury na polskich drogach. "O mało nie oderwałem koła"

    dziurach w jezdni koło przeciętnego samochody zmieści się niemal całkowicie. - Kierowcy omijają dziury niczym narciarze na slalomie - opisuje Dominik.   Trakt lubelski w Warszawie. Fot. DB/Nadesłane na Alert24 Problem dotyczy wielu ulic w całej Polsce. Mieszkańcy narzekają, że służby miejskie niewiele

  • Samochód przyszłości z wbudowaną "czarną skrzynką"

    dane o dziurach w jezdniach do zarządu dróg miejskich, aby dzielni inżynierowie ruchu wiedzieli, gdzie znajduje się najwięcej dziur (a następnie nie naprawili ich z braku pieniędzy w budżecie, w polskiej wersji tego rozwiązania). Technologia ma również umożliwić otwieranie i zamykanie samochodu

  • PiS jest przeciw, a nawet za

    o radykalne odbiurokratyzowanie zamówień na usługi typu łatanie dziur w jezdniach, wycinanie krzaków w rowach czy odśnieżanie. Ale jest i druga strona medalu, na którą wskazał nam prezes Urzędu Zamówień Publicznych (UZP) Tomasz Czajkowski. Według niego, może to spowodować spadek konkurencji na rynku

  • Uczniowie jak śledzie

    na dziury w jezdni. Ale w każdym z trzech miast są też radni, którzy nie godzą się na tworzenie dużych klas. - To tylko z pozoru służy miastu. Gmina trochę zaoszczędzi, ale uczniowie stracą - mówi bydgoski radny PiS Marek Gralik. - Fatalne skutki wyjdą po latach. Jeśli miasto będzie oszczędzało w ten sposób