-
-
O pobraniu narzadow decyduje sie dopiero po orzeknieciu smierci -----MOZGU-----. Aby to stwierdzic badanie smierci pnia mozgu przeprowadzaja specjalisci : anestezjologii i intensywnej terapii, neurologii, neurochirurgii i medycyny sadowej. Badanie sprawdza bardzo dokladnie wszystkie objawy. Ustanie akcji serca bardzo dawno przestalo byc jakimkolwiek wyznacznikiem smierci. Nikt nigdy po orzeknietej smierci mozgu nie wstal i nie wyszedl ze szpitala.
Takie pisanie bzdur przez rzekomo popularnonaukowego autora to WSTYD I ZENADA.
Jesli ktos chce przeczytac z rzetelnego zrodla, jak wyglada procedura stwierdzenia smierci mozgu poprzedzajaca przeszczep, prosze wejsc na strone poltransplant i przeczytac z rzetelnego zrodla.
Nie ma nic gorszego od opowiadania ludziom nieprawdy i szukania taniej sensacji, wstyd. -
-
-
-
-
Czy autor tego tekstu skończył chociaż gimnazjum ?
Bo od kiedy zatrzymanie akcji serca jest równoznaczne ze śmiercią ?
A jeśli tak jest to każdy przypadek przywrócenia akcji serca (czy to w wyniku resuscytacji krążeniowo-oddechowej czy przy zastosowaniu defibrylatora) powinien być traktowany jak zmartwychwstanie a osoba u której przywrócono akcję serca powinna natychmiast zostać ogłoszona świętą :)
Ale może w gimnazjach nie uczą jak współczesna medycyna definiuje śmierć. Niestety nie uczą też tego, że google translator to bardzo prymitywne narzędzie które zupełnie nie nadaje się do tłumaczenia specjalistycznych tekstów technicznych czy medycznych. -
Działanie organizmu to nie matemetyka i wcale mnie nie dziwi że śmierć nastepuje stopniowo i to stopniowanie moze byc rożne u rożnych osób i w rożnych okolicznościach.
Niemniej te ostatnie chiwle aktywnosci niekoniecznie musza świadczyć o odwracalnosci procesu, moze nawet są normą.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
alexanteri
Oceniono 26 razy 16
Wyjątkowo niekompetentnie napisany artykuł. Zaczynając od samego click-baitowego tytułu po niedokładny opis uzyskanych wyników.
Idąc po kolei:
1. "Te badania mogą utrudnić przeszczepy"- nie wiem skąd Autor czerpie informacje, ale żadne standardy medyczne nie są ustalane na podstawie opisu 1(!) przypadku. Poza tym, u trzech pozostałych pacjentów uzyskano wyniki zgodne z oczekiwanymi.
2. Może warto byłoby przybliżyć czytelnikom definicję śmierci związaną z nieodwracalnym zatrzymaniem krążenia i śmiercią pnia mózgu? Rozumiem, że język naukowy nie jest ciekawy, najłatwiej podać sensacyjną informację w 3 zdaniach, ale może warto zadbać o wartość merytoryczną artykułu?
3. "(...)lecz raczej procesem stopniowym, to chyba inaczej trzeba będzie określać moment, w którym można pobierać narządy do przeszczepów." Czy Autor w ogóle orientuje się jak wygląda kwalifikacja pacjenta jako dawcę przeszczepu? Służę z pomocą- w przypadku definiowania śmierci pnia mózgu komisja złożona z 3 lekarzy (neurologa, anestezjologa oraz lekarza dowolnej innej specjalności) ma obowiązek szereg badań neurologicznych niekiedy w kilku godzinnych odstępach. Ponadto, w przypadku niektórych przyczyn śmierci pacjenta obserwuje się do 12h, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwość wykonuje się badania obrazowe. Biorąc to pod uwagę- czy Autor naprawdę uważa, że współczesna medycyna definiuje śmierć jako" "nagłe zdarzenie" trwające sekundę?
Odnosząc się jeszcze do jednego komentarza, w którym piszący nazywa Poltransplant "handlarzami". Być może zaskoczę Pana/Panią, ale prawna zgoda domniemana jest stosowana także w Hiszpanii, Szwecji, Belgii, Austrii, Izraelu, Francji i wielu innych krajach. Proponuję odwiedziny strony Poltransplantu w celu nabrania elementarnej wiedzy nt. alokacji narządów i funkcjonowania transplantologii w Polsce.