Ambasador była gościem wieczornego programu "Dzień na świecie" w Polsat News. Głównym tematem rozmowy była obecność wojsk amerykańskich w Polsce. Georgette Mosbacher powtórzyła zapewnienia amerykańskich polityków, że obecność żołnierzy USA w Polsce "będzie większa i trwała", ale raczej nie ma co liczyć na to, by jak chcą tego polskie władze, polegała ona na stałym stacjonowaniu w bazie "Fort Trump". - Nie używamy określenia "Fort Trump". Wolimy mówić o trwałej obecności. Jesteśmy bowiem w trakcie negocjacji. Chciałabym jednak jasno powiedzieć - nasza obecność w Polsce będzie większa i trwała. W tej chwili jest tu cztery i pół tysiąca amerykańskich żołnierzy, rotacyjnie wprawdzie, ale przez cały czas. A będziemy mieć więcej oddziałów. Pracujemy nad planem, który sformalizuje obecność Stanów Zjednoczonych w Polsce na bardzo długi czas - podkreślała ambasador.
Dopytywana, czy powstanie amerykańska baza dodała: - Jesteśmy w Polsce. Byłaby to więc z pewnością baza w Polsce. Ale Polska ma wiele baz wojskowych. Pracujemy nad tym, gdzie najlepiej powinniśmy tego dokonać. Ostateczne decyzje określające charakter obecności amerykańskich żołnierzy w naszym kraju powinny zapaść w ciągu najbliższych miesięcy. - Oczekujemy, że będziemy mieli coś do zakomunikowania przed wrześniem - stwierdziła Mosbacher.
W tym roku może się także okazać, że Polacy zaczną wjeżdżać na teren USA bez koniecznej wizy. - Zamierzam doprowadzić do tego przed opuszczeniem Polski - zapowiedziała Georgette Mosbacher, dodając, że "wychodzi przed szereg", ale "bardziej bezpośrednia być nie może". - Mam nadzieję, że w tym roku. Ale na pewno zanim wyjadę. Jeśli nie w tym roku, to na pewno w roku 2020 - dodała.
prezes Szatni hotelowej
Oceniono 22 razy 16
No wreszcie oby jak najszybciej na stare lata kupię se bileta i pojadę do Nowego Jorku albo innego Chicago lub Las Vegas i przepuszczę z zimną krwią całą swoją miesięczną emeryturę to jest jakieś 1950 na rękę a co