-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
PIĘKNA SPRAWA! Zydzi dostali w mordy aż echo poszło! No, pieknie! A ta szmaciana gazecina wałkuje jakieś smęty o "zydowskich krzywdach". A nas - Polaków - guzik to obchodzi! Najlepie j byłoby - te wszystkie wasze muzea wywalić z Polski a was rachunkiem obciążyć, oszukańczy geszefciarze.
-
-
Sporo kłamstw w tekście. PJK nie ma pretensji do Premiera a jego pozycja jest niezagrożona. Samo spotkanie miało zresztą inny charakter niż przedstawiony. Rozmówcą Gazety nie jest polityk z PiSu, jak sugeruje autor, tylko spoza koalicji rządzącej. Ale dla wiernych czytelników taki tekst to woda na młyn..
-
-
-
Bla bla bla panie Gądek. W GW burza w szklance wody.
Decyzja polskiego premiera by nie lecieć do Izraela w kontekście sposobu prowadzenia polityki przez premiera tego kraju tak wobec nas, jak i innych partnerów zgromadzonych w Warszawie na konferencji w sprawie Bliskiego Wschodu (medialne fajerwerki o wątpliwej wartosci dyplomatycznej) zapowiada, że uczestnictwo premiera Mazowieckiego w konferencji w Izraelu nie będzie miało dla Polski żadnych korzyści. Nasze relacje z innymi członkami Grupy Wyszechradzkiej są tradycyjnie dobre i pozostaną takie również gdy będzie nas na spotkaniu reprezentował minister spraw zagranicznych.
Przyjechawszy do Warszawy premier Izraela zaambarasował zgromadzonych gości z krajów arabskich wyciekiem nagrań z zakulisowych negocjacji z nimi, po czym wezwał do wojny z Iranem. Obraziwszy gości przystąpił do obrażania gospodarzy. Po sprostowaniach doniesień mediów na ten temat prasa izraelska w tradycyjnie antypolskim tonie krytykowała rząd izraelski, że sobie w UE szuka sojuszników wśród płotek, i to rzekomo znanych z antysemityzmu. Następnie lider opozycji, Yair Lapid, oświadczył, że polski premier jest persona non grata w Izraelu. Decyzja naszego premiera by nie brać udziału w rozdygotanym i teatralnym przedwyborczym cyrku trwającym w Izraelu jest jak najbardziej słuszna, tym bardziej, że styl działania obu rządów jest diametralnie różny. Rząd PIS stawia na skuteczność w działaniu (realizacji wyborczych obietnic, utrzymywanie wysokiego wskaźnika wzrostu gospodarczego, obniżenie deficytu budżetowego, poprawę sytuacji materialnej rodzin itd.), a rząd Izraela na wątpliwej wartości wygibusy propagandowe (publicity stunts). -
"Pasmo afrontów i oskarżeń pod adresem Polski przy okazji szczytu bliskowschodniego odbiło się na zaufaniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wobec premiera."
Wydaje mi się, że to kolejne brednie Wyborczej. Ataki na Polskę i Polaków to nie wina Morawieckiego. Trzeba być niespełna rozumu, by dojść do takiego wniosku. -
Nie przesadzałbym z tą "krytyką rządu" przez Szczerskiego. To była krytyka samego formatu - faktycznie bezsensownego, bo skoro Izrael chciał brać w tym udział to na prawach gościa a nie gospodarza. Natomiast polski rząd nie był inicjatorem tego spotkania. Parły do niego głównie Węgrzy.
-
-
-
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
piotrwojciak_first
Oceniono 11 razy -5
Michnik w najnowszym wywiadzie dla GW przyznał, ze symetrycznie do oskarżeń Polaków o udział w Holokauście, trzeba mówić o udziale Żydów w niszczeniu Polski przez okupantów bolszewickich. Najnowszy wywiad Michnika już w środowym numerze GW!