-
Nie on, nie wiedział, zwykła glista powszechnie znana z prawdomówności i uczciwości, wystarczy wspomnieć JEDEN przykład z pierdyliona jeszcze gorszych - jak to Patuś sam się zachwalał jako, kacza jego mać - Afgan. Upadek Polski jeśli to coś zostanie prezydentem stolicy. Mały drobny chamski cwaniaczek.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Mam lepszy pomysł. Zróbmy Majdan i wszystkie Pisuary dostaną łomot, oprócz tych, którzy muszą zostać zlinczowani, bo muszą ponieść odpowiedzialność.
A po Majdanie rząd utworzy ugrupowanie, które będzie dbało o polski interes narodowy i będzie postępować zgodnie z polską racją stanu. Ok? -
-
-
Nie było świętego oburzenia Tuska,
-------------------------------------------
kiedy sprzedajna aktorka w teatrze powszechnym gwałciła oralnie kukłę Papieża JPII. Wieszanie wielkiego Polaka też elitom nie przeszkadzało. Bo niby wolność twórcza. A co, Jaki też artysta i ma prawo tworzyć twórcze memy. Co za hiPOkryzja.
Tego GW nie przypomni, ale my pamiętamy dobrze kto organizował ekscesy pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu, kto kierował fejsbukowym motłochem wygrażającym staruszkom, znieważającym krzyż i szczającym na znicze. "Spontanicznie" zorganizowanymi bojówkami, zwykle podpitych młodych ludzi dowodził Zbigniew S. ps. Niemiec, sutener, recydywista i szantażysta senatora Piesiewicza. To sutener stał się awangardą postępu, nad którym z zachwytu piali dyżurni socjologowie GW. To taki postęp miał być rdzeniem politycznej ruchawki bezideowego chama z Biłgoraja. Nic to nie dało. Ten Ruch i sam się wyruchał bez mydła. Z ekipą Tuska też tak będzie. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Ta nagonka na Jakiego to dobry przykład manipulacji Wyborczej. Zrozumienie tego wymaga jednak wyłączenia emocji i włączenia myślenia: ktoś z ekipy Jakiego (przez głupotę lub umyślnie) wrzuca skandaliczny mem. Jaki go usuwa i przeprasza. Jednak Wyborcza eksploatuje temat publikując 2 teksty, które zapewne przez cały dzień będą wisieć na stronie głównej. Hejterskie komentarze będą się mnożyć przez wiele godzin. Nikt nie będzie już myślał o tym, że np. Trzaskowski broni interesów Niemiec w sprawie CPK. Nie - Jaki to ch.. św... taki i owaki - tylko to się liczy.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
yasiaq
Oceniono 1 raz 1
Zostaje w takim razie tylko bufet. Bufet jest wspaniały nie ma co kombinować. Dzięki gazeto za wskazanie nam ciemniakom jedynie słusznej drogi..