-
-
-
-
-
-
-
Wyczynu Grażyny F. szkoda komentować.
Słusznie Pan RPO ukierunkowuje swoje działania. Inspekcja Pracy często daje dupy - najważniejsze są papiery - fakty można pominąć, jeżeli nie ma dla nich rubryki w rozporządzeniach. Ale przypominanie takiej statystyki to kompletna aberracja. Pan Rzecznik ma się zajmować przestrzeganiem prawa - analiza frustracji internetowych tłumoków nie specjalnie się temu przyczynia. -
-
-
-
-
-
A dlaczego ???????? Jak to dlaczego . Panisko współpracujące z Lidlem rok czy dwa lata temu zrobiło podobnie tyle ,że kobieta przeżyła wywiezienie jej z zakładu ale czy winny poniósł jakomś karę .czy przesiedział chociaż pół roku w więzieniu NIE I oto są efekty tego aby bogaci nie odpowiadali za swoje niecne uczynki
A teraz zdziwienie . Dlaczego ? -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Stosowanie kajdanek
Kajdanki lub prowadnice można stosować wobec osób skazanych, tymczasowo aresztowanych lub zatrzymanych. Kajdanki stosuje się w celu udaremnienia ucieczki albo zapobieżenia czynnej napaści lub czynnemu oporowi. Kajdanki zakłada się na ręce trzymane z przodu, chyba że osoba wobec której ich użyto jest agresywna lub niebezpieczna. W takich przypadkach dopuszczalne jest ich założenie na ręce trzymane z tyłu. -
-
Coraz więcej takich przypadków.
Niestety, kto pracuje na czarno musi liczyć się z tym, że nie ma ŻADNEJ osłony gdy dojdzie do tragedii.
Absolutnie, właścicielka powinna ponieść surową karę. Ale dziennikarze w oparach tworzonych przez siebie klimatach poczucia winy nie dostrzegają ważnego problemu. Niezgodnie z założeniami zezwalającymi na swobodne podejmowanie pracy dla wszystkich chętnych z Ukrainy, ludzie przyjeżdający do pracy w Polsce notorycznie pracują na czarno. To dramat.
Zgodnie z założeniami ( odsyłam do początku procesu uwolnienia rynku pracy dla obywateli tego kraju) każdy obywatel naszego sąsiada ze wschodu powinien mieć zatrudnienie formalne.
To nie sytuacja Polaków lat 80, 90 i 00 , którzy pracowali na Zachodzie na czarno, gdyż rynek pracy był dla Nich w UE zamknięty.
Obywatele Ukrainy jak najbardziem mogą tu pracować ALE LEGALNIE.
Ukraińcy nie są bezwolnymi dziećmi, mogą oficjalnie pracować ale widać, że duża część woli po prostu pracę bez rejestracji. To kłopot.
Zatem widać, że histeryczne nagłówki prasowe jak to Niemcy zabiorą nam pracowników z Ukrainy były bzdurne. Nikt nam nie ubył, w Niemczech na czarno nie popracuje a i język trzeba znać pefekt i urzędy pracy mocno sprawdzają czy ktoś pracuje leganie.
Zatem, obywatele Ukrainy wolą pracę w Polsce za darmo. Nikt tu nie sprawdza, czy ludzie wjeżdżający do UE mają zagwarantowaną pracę. Po prostu przyjęto bezwarunkowo Ukrainę do UE nieoficjalnie i tylko jak widać w Polsce -
-
Te chore akcje (w ubiegłym roku było głośno o ukraince, którą w ten sam sposób potraktował pracodawca, kiedy dostała udaru, czy wylewu) może się skończą, jeśli w newsach (i prasowych i internetowych i telewizyjnych), zamiast bić pianę, zaczniecie informować społeczeństwo jaki jest koszt leczenia takiego obcokrajowca pracującego na czarno. Jeśli podacie, że np.odwieziony do szpitala ukrainiec za pobyt i badania itp. będzie musiał zapłacić: 3000zł, 5000zł, 10000zł itp. to ci kretyni zatrudniający ich na czarno przekalkulują: no zawiozę ukraińca do szpitala, zapłacę 5koła, to on potem to odpracuje albo coś. Ale być może zmniejszy się skala tego zwyrodnialstwa. Bo nie liczę, że po tych wszystkich newsach pracodawcy przestaną zatrudniać ich na czarno...
-
-
-
-
-
-
-
-
-
"RPO przypomina przy okazji tego zdarzenia o niepokojących statystykach z raportu "Mniejszość ukraińska i migranci z Ukrainy w Polsce. Analiza dyskursu". Wynika z niego, że aż 41 proc. wypowiedzi w polskim internecie na temat Ukraińców miało wydźwięk negatywny. 42 proc. było neutralnych, a tylko 17 proc. - pozytywnych."
Dlaczego mam na temat Ukraińców wypowiadać się pozytywnie, skoro mam z nimi kontakt codziennie i na dobre słowo żaden nie zasługuje, wprost przeciwnie. Są aroganccy i butni, nie szanują kraju, który daje im możliwość zarobienia kilkukrotnie więcej niż u siebie mogą zarobić...
Co nie zmienia mojej opinii na temat tej tragedii, szkoda człowieka, szkoda rodziny, a ta "bieznesmenka" do więzienia i zlicytować wszystko co ma i przekazać rodzinie zmarłego. -
-
"RPO przypomina przy okazji tego zdarzenia o niepokojących statystykach z raportu "Mniejszość ukraińska i migranci z Ukrainy w Polsce. Analiza dyskursu". Wynika z niego, że aż 41 proc. wypowiedzi w polskim internecie na temat Ukraińców miało wydźwięk negatywny. 42 proc. było neutralnych, a tylko 17 proc. - pozytywnych."
Pan Bodnar słusznie interweniuje w sprawie zmarłego pracownika.
Ale pan Bodnar znów demonstruje jakąś obsesję w kwestii opinii Polaków o Ukraińcach.
Jest taka jaka jest i nie bez powodu.
Czyżby Bodnar uważał, że w ramach politpoprawności trzeba sztucznie prowadzić kampanię miłości do nich a za negatywne wypowiedzi blokować konta i karać?
To cenzura i paranoja. -
-
-
-
Nasi Janusze biznesu tak traktują Ukraińców jak my byliśmy traktowanie w latach 90 w Niemczech i w innych krajach za Odrą.
Na chwilę obecną negatywne nastawienie do Ukraińców ( wręcz wrogie ) jest wpajane młodzieży w szkołach - mam osobisty przykład mojego syna który właśnie kończy gimnazjum - jak był finał U20 Ukraina - Korea Płd. - mój syn kibicował Korei Płd. Na pytanie dlaczego - bo Ukraińcy wymordowali Polaków - całe rodziny za nic, a my im nic złego przecież nie zrobiliśmy!!!!!!!
Jak mu uwiadomiłem że mordy i pogromy było po obydwu stronach plus potem nasz odwet w akcji Wisła po II WŚ - to się zdziwił i że na historii nic takiego mu nie mówili - tylko to że Ukraińcy nas na mordowali. -
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
marta15052018
Oceniono 8 razy 8
Ciekawe, czy ta kobieta poniesie karę za bestialskie postępowanie wobec drugiego człowieka. Każdy pracodawca powinien wiedzieć, że wraz z zatrudnieniem pracownika bierze odpowiedzialność za jego rodzinę. Czas tego nauczyć naszych pracodawców.