-
-
-
-
-
Mam tylko jedno pytanie do prokuratury:
Który artykuł kodeksu drogowego wymusza na kierowcy stojącym na pasie do skrętu w lewo obserwowanie w lewym lusterku tego co się dzieje z tyłu?
Można też zadać to samo pytanie inaczej: Który artykuł kodeksu drogowego zezwala wyprzedzać/omijać lewym pasem (oddzielonym linią ciągłą) samochody na skrzyżowaniu sygnalizujące zamiar skrętu w lewo?
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy to oznacza że ten interpretator przepisów ruchu drogowego jeździ tak na co dzień? Teraz się nie dziwię dlaczego w Polsce jest tak dużo wypadków. -
-
-
-
-
-
-
-
Podobno, ale to pewnie jakaś plotka, w przepisach o ruchu drogowym nie można wyprzedzać na skrzyżowaniu. Nawet pojazd uprzywilejowany wjeżdżając na skrzyżowanie musi zachować szczególną ostrożność. Pojazd w którym jechała pani premier Beata z broszką nie był pojazdem uprzywilejowanym (nie miał włączonych sygnałów dźwiękowych bo pani premier spała) i w dodatku wyprzedzał na skrzyżowaniu. Może zmieniły się przepisy i teraz tak się jeździ?
-
-
"Doznała złamania mostka i obustronnego złamania kilku żeber ze zranieniem opłucnej, stłuczenia serca i miąższu płucnego - ustaliła w czerwcu "Rzeczpospolita". "
Po pierwsze - takie obrażenia nie powstają przy uderzeniu w drzewo wzmocnionym / opancerzonym samochodem z szybkością 50 km/h lub mniejszą
Po drugie - po odniesieniu takich obrażeń nie spaceruje się po korytarzach szpitalnych w dresie (odwiedzając innych poszkodowanych), tylko jeździ się po nich na łóżku lub wózku inwalidzkim.
Zatem (IMHO) albo obrażenia nie były tak poważne, albo były bo samochód jechał (i uderzył w drzewo) z o wiele większą prędkością niż podawane 50/h . A krętactwo w sprawie używania/nieużywania wymaganych sygnałów świetlnych i dźwiękowych to druga sprawa. -
Tak wygląda sprawiedliwość,w wydaniu partii PIS.A w uszach,słyszę krzyk i wrzask pani Szydło,o równości wszystkich Obywateli wobec prawa.Zakłamanie,perfidia i zdziczenie tej ekipy,poraża przyzwoitych ludzi.Gdzie się podziały wśród najwyższych rangą polskich polityków,normy etyczne i moralne? Jestem zbulwersowany,zdegustowany i zniesmaczony zachowaniem prawdziwych katolików,patriotów,Polaków,którzy nie starają się ukryć swojego uwielbienia dla kasy i "złotego cielca."
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
"Doznała złamania mostka i obustronnego złamania kilku żeber ze zranieniem opłucnej, stłuczenia serca i miąższu płucnego "
Coś takiego?! I z takimi obrażeniami nie przeleżała ani jednego dnia tylko cały czas popinkalała w dresiku po szpitalu i robiła sobie fotki z chorymi, przyjmowała dziennikarzy i udzielała wywiadów. Jeszcze z rok to śledztwo potrwa, to się okaże, że była w stanie agonalnym...! -
-
-
-
-
To nie jest śledztwo. To jest hucpa! Szeregowi prokurtorzy, którzy mają prowadzić to śledztwo, robią pod siebie ze strachu przez nadprokuratorem politycznym z nadania PiS-bolszewii. Żaden z nich nie chce mieć kariery i życia złamanych przez jakiegoś politycznego patałacha i efekty widać - wzajemnie wykluczające się ustalenia, naginanie faktów lub zwyczajne kłamstwa. Wszystko, byleby tylko zatuszować polityczną winę PiS-matołków i drogowe wykroczenia ich BOR-owskich kierowców. A;le od razu zaznaczam, że kierowców nie ma tu co winić - wykonują tylko rozkazy politycznych eunuchów z jedynej i słusznej partii. Jak się postawią, to ich rodzina nie będzie miała na chleb. Jest to jednak krótkowzroczne działania, bo jak się kończą polityczne naciski wszyscy wiemy - Smoleńskiem.
-
-
-
-
Już sam wniosek o warunkowe umorzenie postępowania w tej sprawie po prostu śmierdzi. I tak samo bagatelizowanie obrażeń uczestników. Nawet dla laika widać, że kolumna pani premier 1. bardzo szybko jechała, 2. nie była kolumną - pojazdy jechały w zbyt dużym oddaleniu od siebie, 3. nie wszystkie pojazdy miały włączone sygnały świetlne. I nie było sygnałów dźwiękowych. Nowe "elyty" wykazują zaś olbrzymią arogancję i kompletny brak profesjonalizmu, czyli taka katastrofa smoleńska w miniaturze. Nic się nie nauczyli.
-
Jest wprost zakaz wyprzedzania pojazdu skręcającego w lewo z lewej.
art 24.5 Prawo o ruchu drogowym
Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
Dodatkowo
Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
No i na koniec
24.7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.
To jest Pan Krzysztof Jarzyna ze Szczecina
Dziękuję
Jesteście wolni... -
-
-
-
-
-
jeden minister siedząc w Warszawie widział i słyszał, że BMW z Szydło miało włączoną syrenę i koguta. Nie ma nagrań z auta, które by to potwierdzały ani że p.Szydło miała zapięte pasy bezpieczeństwa - a z obrażeń jakie odniosła można sądzić, że nie miała stąd to stłuczenie żeber czy serca
-
-
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Piotr Adamczyk
Oceniono 17 razy 15
Jak to możliwe że skręcając w lewo z drogi głównej w drogę podporządkowaną jest się włączającym się do ruchu !!!!! Analogiczne zdarzenie miało miejsce w Warszawie gdzie limuzyna wiceministra Kownackiego przejeżdżała na czerwonym świetle i uderzyła w Volvo które wjechało na zielonym - tylko tu prawdziwi Policjanci od razu powiedzieli kto jest winny - kierowca limuzyny rządowej - mimo to że miał i koguty i sygnały dźwiękowe to nie oznacza że ma pierwszeństwo wszędzie - ma tylko prawo wjechać za sygnalizator na czerwonym świetle ale nie ma pierwszeństwa i musi się upewnić że może bezpiecznie przejechać. Obydwie sytuacje są bliźniacze - tam też jak by nawet mieli sygnały świetlne i dźwiękowe to nie oznacza że mają wszędzie pierwszeństwo i mogą łamać przepisy jak chcą, muszą się upewnić że łamiąc zakazy nie stworzą zagrożenia.