Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Jesienią zeszłego roku Kiernan Roberts wracał rowerem do domu z miejsca, gdzie pracował dorywczo.
W pewnym momencie uderzył w niego mercedes prowadzony przez Owena Finna. 64-latek wracał właśnie przyjęcia, na którym obecni byli inni biznesmeni i politycy. Pił tam drinki, wino i mocne alkohole.
Mężczyzna nie zatrzymał się, by pomóc chłopcu. Uciekł z miejsca wypadku i z uszkodzonym samochodem przejechał ponad 200 km do Birmingham, gdzie odwiedził swoją matkę - opisuje "The Telegraph".
"Haniebne i tchórzliwe" zachowanie kierowcy
16-latek przeżył wypadek, ale doznał uszkodzeń kręgosłupa i mózgu, stracił też część czaszki. Teraz rodzina pokazała zdjęcia z jego leczenia, by ostrzec ludzi przed konsekwencjami siadania za kierownicą do alkoholu.
Finn, wtedy jeszcze szef lokalnej Izby Handlowej, początkowo nie przyznawał się do zarzutów. Sąd skazał go na trzy lata więzienia i odebrał prawo jazdy na 11 lat. Mężczyzna dwukrotnie przekroczył dozwolony poziom alkoholu we krwi, który wynosi w Wielkiej Brytanii 0,8 promila.
- To wyjątkowo poważna sprawa. Pokazuje ona porażające skutki prowadzenia pod wpływem alkoholu - mówił sędzia podczas uzasadniania wyroku.
- Pana zachowanie tego dnia było skrajnie haniebne. Nie mam słów na pańskie tchórzostwo po wypadku, kiedy okazał pan brak poważania dla życia chłopca - dodał.
Lekarzom udało się przeprowadzić rekonstrukcję czaszki. Jednak pomimo postępów w leczeniu, lekarze oceniają, że przez uszkodzenie mózgu 16-latek już nigdy nie będzie funkcjonował normalnie i "nie będzie tą samą osobą". Chłopiec ma sparaliżowaną prawą rękę i ograniczoną możliwość poruszania prawą nogą.
zawszedak111
Oceniono 2 razy 2
"ostrzec ludzi przed konsekwencjami siadania za kierownicą do alkoholu." - pisać każdy może!?