-
-
-
-
-
-
-
-
tak czytam komentarze i zaczynam wątpić czy to boty czy ludzie to piszą :)
facet mówi nie i ma rację bo jak kto nie pamięta to podstawowym zagadnieniem przy "przerabianiu" wiersz jest jego interpretacja czyli co autor miał na myśli :)
więc problem wygląda tak że uczeń na maturze interpretuje utwór i dostaje lufę bo to niezbyt zgodne z tym co tym samym dziele myśli komisja i taki młody delikwent pisze do autora i ten się w pełni z jego podejściem do tematu zgadza.
I co wtedy trzeba zrobić ?? bo kto wie lepiej komisja czy autor ??
a druga kwestia jeśli poeta SPRZEDAŁ prawa autorskie wydawnictwu to rzeczywiście ma niewiele do gadania ale jeśli nie to utwór jest dalej JEGO własnością i se może robić z nią co chce
I przestańcie mieszać do tego politykę bo to się już debilizm ociera
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
piramidopolopirynowicz
Oceniono 9 razy -5
Liczą się zasady - a nie pińcet w portfelu. BRAWO Marcin!