- 1.
Wulgarny atak posła Tarczyńskiego na dziennikarza. "Nie pouczaj wnuka Wyklętego"
- 2.
Dopuścił się 12 morderstw i kilkudziesięciu gwałtów. Przez 40 lat był nieuchwytny. Do dzisiaj
- 3.
Sąd apelacyjny odrzucił protesty rodziców Alfiego Evansa. Chłopiec musi zostać w Liverpoolu
- 4.
TVP rzuciła się na pomoc rządowi. Są "paski" atakujące protest rodziców i odpowiedni rozmówcy
- 5.
Wczoraj Duda, dziś Szydło chce ratować małego Alfiego. Przy okazji uderza w Tuska
Patrol policyjny próbował zatrzymać samochód do kontroli, jednak kierowca zaczął uciekać. Po 10-minutowym pościgu policjanci zatrzymali samochód i podeszli do kierowcy. Podczas szamotaniny, do której doszło między funkcjonariuszami a kierowcą, broń jednego z policjantów wypaliła. Pocisk ranił jednego z policjantów w głowę. Funkcjonariusz zmarł.
- Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli samochód Audi, prawdopodobnie na niemieckich numerach - powiedział Radiu TOK FM Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji. - To, czy mężczyzna próbował wyrwać broń policjantowi, czy policjant wyciągnął broń, widząc zagrożenie, jest wyjaśniane - dodał. Kierowca trafił w ręce policji. - Zatrzymany to Mariusz R. mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego. Mężczyzna był już notowany za kradzieże i włamania do aut - mówi Sokołowski.
Do zdarzenia doszło koło Świebodzina (woj. lubuskie) na drodze krajowej nr 92. Na miejscu pracują policjanci. Starają się odtworzyć szczegółowy przebieg zajścia. Policja potwierdziła, samochód został skradziony z Niemiec. Złodziej był już notowany za kradzieże i włamania. - To olbrzymia tragedia dla rodziny i środowiska policyjnego - powiedział Sokołowski. Ofiarą jest młody, ale doświadczony policjant. Odbył 12 lat służby. Był żonaty i miał dwójkę dzieci w wieku 5 i 12 lat - poinformował.
Na razie nie wiadomo, czy zdarzenie miało związek z niedawną obławą policyjną pod Płońskiem. Wówczas również kierowca odmówił zatrzymania się do kontroli drogowej. Zaczął uciekać i ostrzelał policjantów.
- Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli samochód Audi, prawdopodobnie na niemieckich numerach - powiedział Radiu TOK FM Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji. - To, czy mężczyzna próbował wyrwać broń policjantowi, czy policjant wyciągnął broń, widząc zagrożenie, jest wyjaśniane - dodał. Kierowca trafił w ręce policji. - Zatrzymany to Mariusz R. mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego. Mężczyzna był już notowany za kradzieże i włamania do aut - mówi Sokołowski.
Do zdarzenia doszło koło Świebodzina (woj. lubuskie) na drodze krajowej nr 92. Na miejscu pracują policjanci. Starają się odtworzyć szczegółowy przebieg zajścia. Policja potwierdziła, samochód został skradziony z Niemiec. Złodziej był już notowany za kradzieże i włamania. - To olbrzymia tragedia dla rodziny i środowiska policyjnego - powiedział Sokołowski. Ofiarą jest młody, ale doświadczony policjant. Odbył 12 lat służby. Był żonaty i miał dwójkę dzieci w wieku 5 i 12 lat - poinformował.
Na razie nie wiadomo, czy zdarzenie miało związek z niedawną obławą policyjną pod Płońskiem. Wówczas również kierowca odmówił zatrzymania się do kontroli drogowej. Zaczął uciekać i ostrzelał policjantów.