-
czy poza podwyższeniem wieku emerytalnego PO przez 6 lat swoich rządów przeprowadziła jakąkolwiek reformę dotykającą milionów ludzi? Czasami można odnieść wrażenie, że zajmują się oni wyłącznie bezustannym straszeniem PiSem!!!!
ps. przypominam reformy Buzka i plan Hausnera.
Teraz nie ma NIC. -
-
Panie Cimoszewicz, każdy kto brał udział w jakimś projekcie i pracował w zespole wie ile trzeba wysiłku włożyć by osiągnąć założone cele a tu same trudności, jednego tylko się nie dowiedziałem od pana Cimoszewicza, co zatem dalej, kto ma wizję, kto ma zdolność utworzenia podbnej formacji (nie interesują mnie polityczne brednie tylko gospodarcze wizje) bo do gadania to jest wielu ale przez ponad 20 lat zaledwie kilku ludzi potrafiło coś zrobić, reszta znalazła sie w polityce dzięki ich krytykowaniu.
-
-
-
Dużo w tym prawdy, jednak z drugiej strony wizje to mieli Lenin, Hitler, Mao Tse-tung (Mao Zedong) itp., u nas ostatnio Kaczyńscy. Wizje często przekształcają się w ideologie, a to już niebezpieczne.
W każdym razie słaby rząd Tuska ma jedną, podstawową zaletę i z jej powodu trwa nadal: nie jest rządem paranoików z pisu i okolic. -
-
Pan Cimoszewicz jest z pewnością politykiem mądrym i doświadczonym, ale jego proroctwa są dalekie od prawdy. Z prawdą też jest różnie: kiedy powiedział prawdę rolnikom o potrzebie ubezpieczenia - przegrał wybory. Poza tym, my - Polacy - jesteśmy narodem rewolucjonistów i stale chcemy walczyć, ale nie zawsze wiemy z kim i słuchamy chętnie opowieści wizjonerów i tych, którzy chcą się zaznaczyć w historii. Kto poznałby , np. A.Leppera, gdyby nie wyprowadzał chłopów na drogi? Pamiętać też będziemy J.Kaczyńskiego, który stale z kimś walczy i nas do walki namawia. Ja jednak wolę spokojne rządy Tuska, choć i on musi opędzać się stale od atakującej go "watachy". Spokojna praca nie jest dla Polaków atrakcyjna i wydaje się, że pan Cimoszewicz też nie należy do wyjątków.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
jamj
Oceniono 365 razy 331
Jedyne, co uaktywnia naszych polityków, to zagrożenie żłoba i spadające "słupki". To, co w normalnym kraju jest pożądane, czyli umiarkowana stabilizacja i spokój społeczny, w Polsce jest czynnikiem rozleniwiającym władzę. Odnoszę wrażenie, że Polska ma szczęście do "rozpieprzaczy", bo do budowniczych raczej nie.