-
-
-
-
-
Dobrze, ze mój syn chodził do szkół niekatolickich.
Tam katechizm,nie był studiowany tak dogłębnie.
Otrzęsiny, też nie miały tak barwnych i fantazyjnych scenariuszy.
Byłem na stronie tego gimnazjum.
To w/g nich nie była śmietana, tylko krem do golenia.
No i tylko uczniowie zanurzali w nim twarze, a nie lizali tego przewodnika duchowego po nogach.
Pytam się...który tu z obecnych mężczyzn, ojców, dałby się namówić na taką zabawę????!!!.
To przecież jest chore.
A najbardziej jest chore to, że rodzice,księża , kurator, nie widzą w tym nic złego. -
-
Człowiek świecki nie jest w stanie nadążyć za skomplikowaną nauką katechizmu, serwowaną nam przez
ludzi duchownych.
Ja na razie jestem w szoku.
Mam nadzieję się wkrótce obudzić, i opowiedzieć kolegom w pracy jaki obrzydliwy, nierealny, obleśny, wynaturzony, zboczony, pedofilski sen mi się przyśnił. -
-
-
-
Gdyby to była jakaś młoda i zgrabna zakonnica, to z największą przyjemnością wylizałbym jej nie tylko kolana. Ale księdzu?! Gdyby mi kazał coś takiego zrobić, to chyba bym mu zaj-ebał i raz na zawsze odechciałoby mu się takich obleśnych praktyk. Przecież takie praktyki kojarzą się jednoznacznie i powinny być kategorycznie zakazane!
Widziałem i sam brałem udział w różnych zabawach, przeważnie na weselach, ale w tym "show" przy orkiestrze brali udział wyłącznie dorośli i to tylko ci, którzy mieli na to ochotę.
Zmuszanie, czy nawet tylko zachęcanie dzieci do tak obleśnych praktyk to już nie jest kwestia niewinnej zabawy. To dewiacja... -
-
Piszcie do swego posła
w sprawie księdza-obleśnika w Lubinie Marcina Kozyry żądającego od dzieci gimnazjalnych lizania swoich nagich owłosionych kolan.
Żądajcie interpelacji poselskiej do ministra Gowina i minster Szumilas w tej sprawie.
Jak dla mnie - to jest tzw. "gra wstępna" księdza z małolatami.
"Poddanie się innej czynności seksualnej".
Co na to kuratorium, co na to prokurator?
Nie można tego tak zostawić.
Czas zaczać wypalać rozżarzonym żelazem zabawy seksulne księży z dziećmi. -
-
-
-
Przestępstwa nie ma natomiast zabawa zdecydowanie w złym guście.
Fachowo takie obrzędy nazywają się rytuałami przejścia. U Indian i innych dzikich plemion chłopiec musiał przejść przez różne tortury nim mógł zostać nazwany wojownikiem. U nas też to jest niby w formie zabawy - 18 klapsów w tyłek na 18 urodziny, różne otrzęsiny, "fuksówki". Po części także fala w wojsku.
Niestety często ludzie przekraczają granice i zamiast dobrej zabawy robi się jakiś żałosny, upokarzający ceremoniał. Tak było w tym przypadku. Jeśli zarówno ksiądz jak i dzieciaki nie widzą problemu to tylko o nich źle świadczy. -
-
-
-
Granice dobrego smaku, też mi coś! Ciekawe czy ktoś z pracowników kuratorium oświaty zgodziłby się na takie zabawy jego dziecka z jakimś obleśnym typem. Na szczęście zajęcia ze zboczonym księdzem nie są w Polsce obowiązkowe więc izolujemy nasze dziecko od tego typu środowisk i nie chrzcimy bo tak wypada i nie posyłamy dziecka na religie bo większość dzieci uczęszcza.Wymiotować się chce jak się patrzy na te zdjęcia. Oczywiście wobec księdza powinny być wyciągnięte konsekwencje, ktoś taki nie powinien być dopuszczony do nauczania tak młodych ludzi.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Klawe życie księdza:
www.gimnazjum-lubin.salezjanie.pl/galerie/2011_2012/normalne/20(349).jpg
Niegrzecznym trzeba jednak wymierzyć klapsa:
www.gimnazjum-lubin.salezjanie.pl/galerie/2011_2012/normalne/20(402).jpg
www.gimnazjum-lubin.salezjanie.pl/galerie/2011_2012/normalne/20(424).jpg -
-
-
gdyby moje dziecko "dobrowolnie" zlizywało z kolan starego capa śmietanę, nie pytałbym o szczegóły.
I do dziecka miałbym najmniejszy żal.
Prokuratura może nie wiedzieć co to czyny pedofilskie - zapewne zasięgnęła rady eksperta.
Wypowiedź kurator oświaty, zgodnie z zadaniami - polityka rządu, wychowanie, oświata...? -
-
-
Obrzydliwe i plugawe, jak można napisać że to nie uwłaczało godności dzieci?
Być może one nie zdawały sobie sprawy, ale dorośli chyba widzą co się dzieje.
Cieszę się że moje dziecko chodzi do normalnej szkoły, gdzie takie wybryki się nie zdarzają.
Strzeliłbym w pysk temu klechcie, i tyle. -
-
-
-
-
-
-
-
Witam,
proszę Państwa na stronie tego gimnazjum pojawiło się pokrętne tłumaczenie
www.gimnazjum-lubin.salezjanie.pl/archiwum/wyjazd_integracyjny/list%20protestacyjny%20rodzicow1.tif
w obronie księdza m.in. wyjaśnienie, że to nie bita śmietana lecz pianka do golenia oraz, że nie trzeba było jej zlizywać a jedynie dotknąć ustami. No cóż ... zdjęcia mówią same za siebie Proszę się przyjrzeć co zlizywali.
www.gimnazjum-lubin.salezjanie.pl/galerie/2012_2013/normalne/2(203).jpg
www.gimnazjum-lubin.salezjanie.pl/galerie/2012_2013/normalne/2(216).jpg
Dodam tylko, że choć trudno w to uwierzyć, są to pewnie osoby którym naprawdę "nawet przez myśl nie przyszło".
Pozdr. -
-
-
-
To jest ta obrzydliwa polackosc terazniejsza, polegajaca na obojetnosci i glupocie, gdy jakas sprawa nie dotyczy wlasnego interesu. Przeciez nie trzeba byc psychologiem ze znajomoscia pedofilii, aby takiego pseudoksiedza pozbawic funkcji i zamknac za deprawacje. Od lizania kolana, do lizania tylka - niedaleka droga. Tylko tych debili w kuratorium, to nie obchodzi, ani ich tylek, ani ich jezyki!
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
gancoll1
Oceniono 19 razy 19
To przygotowania do tego, co będą lizać księdzu w przyszłym roku, a co to jest niech każdy Sobie dopowie, cobym nie wyszedł na nienormalnego....