-
-
-
No cóż: Niemcy się pomylili, ale im wolno mylić się - jak wynika z treści niektórych komemtarzy to oczywiście Premier Rządu R.P. odpowiada za kursowanie pociągów D.B. w Niemczech!!! Zaiste nasz Premier ma ogromną władzę w Europie - dotychczas myślałem że władza Jego ogranicza się np. do występowania gradobicia czy powodzi w Polsce, a tuokazuje się że ni tylko ...
-
Tym razem to naprawdę nie wina PKP, tylko Deutsche bahn. Oni mają tam ostatnio ogromny bałagan, regularnie jeżdżę tym pociagiem i ostanio mimo iz miałam bilet z wskazaną komunikacją zastępczą do Frankfurtu, nie mogłam wyjechac z Berlina bo pociągi nie jeździły. Na moje pytania słyszałam tylko - to pani problem, że kupiła Pani bilet w czerwcu, trzeba było się dowiadywać...
To nie pierwsza taka sytuacja, kiedyś pociąg, który miał wyjechać o 5.02 wyjechał z 1,5 godzinnym opóźnieniem - co uzasadniali budową, a w między czasie wyprzedził nas pociąg który wyjechał 1,5 godziny później.
a co do zmiany peronów to Niemcom też się to zdarza. -
Nie pierwszy raz na tej linii dzieją się czary. Raz rezerwację biletów miałam w wagonie, którego nie było. A raz i tak nici z rezerwacji, bo mój wagon i tak odłączyli w Berlinie. Notoryczne spóźnienia i przekręty na tej trasie to już tradycja. A to drzwi są zepsute i do wagonu wejść nie idzie, a to ogrzewanie w zimie szlag trafił. Wstyd.
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
rezun-one
Oceniono 35 razy 25
Niemcy znowu wysłali pociąg na wschód bez uzgodnienia z Polakami.
Czyżby obwiali się partyzantów?