-
-
-
-
-
-
-
Do czego służy miganie światłami? Do dostosowania szybkości innego samochodu do przepisowej, bo tylko wtedy jego kierowca nie zapłaci mandatu. I takie działanie jest pozytywne. Czy kierowca po zapłaceniu mandatu nie może spowodować za chwilę wypadku? Oczywiście może, bo będzie nadrabiał stracony czas. Gdyby było inaczej Policja nie stawiałaby radarów jeden za drugim. Czemu więc Policja apeluje o nie miganie? Bo spadają jej przychody z mandatów i biedacy obrywają po .......
-
Czyli winien wypadkowi jest mrugajacy kierowca. Ja bym poszedł dalej. Dlaczego ostrzegajacy kierowca postrzega policję jako zagrożenie? Może policja tak mu się dala we znaki. Komendant który wymaga od podwladnych jak najwiekszej ilosci mandatow za wszelką cenę jest tu winien. Policjant ktory kazał w Swidniku nietrzeźwemu przestawić auto na parkingu a gdy tamten posłuchał zabrał mu prawo jazdy tez jest tu winien. Policjant w Lublinie ktoremu zwróciłem uwagę że popełnia 2 wykroczenia w odpowiedzi sfotografował moje auto i oznajmił "jeszcze cie znajdę" tez jest winien. Policji naród nie ufa dlatego mruga. Dopóki policja będzie represyjna a nie prewencyjna zaufania do niej nie będzie. Jeżdżę zatem z aplikacją Yanosik która swietnie zastępuje mrugajacych kierowców
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
felicjan.dulski
0
Włamywacz, wypity (ale nie nawalony) pojedzie na wszelki wypadek i tak ostrożnie i przezornie. Drobne przekroczenia prędkości charakteryzują kierowców za bardzo pewnych swego: trzeźwych, bez lewego ładunku czy niezapiętych pasów. Nie oni są najgroźniejsi.