-
nie mamy tutaj u siebie legalnego towaru, jest trudnodostępny a rodacy wyjeżdzają na zachód i zachłystują się tym tam, gdzie wszystko jest legalne i łatwo dostępne i w ojczyźnie tego nie ma. I się nie dziwie, w holandii sam jarałem jak opentany nawet na zapas hehe. Depenalizacja zmieniłaby wszystko.
-
-
-
-
-
już sama prohibicja i wsadzanie ludzi do paki za szkodzenie sobie jest poronionym i absurdalnym pomysłem.
ale oczywiście Polska:) nie byłaby sobą, gdyby nie podniosła tego absurdu do kwadratu.
to tutaj "walka" z narkomanią trafiła na oprócz normalnego ludziom strachu przed ćpunem również na bogoojczyźniane sztandary i pseudonarodową głupawkę.
to tutaj płaszczące się przed klerem obślizgłe polityczne typy prześcigają się w pomysłach na znęcanie się nad narkomanami (chorymi ludźmi) i wymyślają coraz to nowe metody na dokopanie bliźniemu swemu.
byle tylko pokazać kto rządzi, byle tylko za mordę złapać i przeciągnąć po podłodze. Ot tak, dla zabawy, żeby poczuć się lepiej, silniej i żeby wreszcie mu mina zrzedła.
a na sam koniec powiedzieć, że to dla dobra dzieci biednych i niewinnych, gorze mi, gorzeeee, aaaaa, ratujta mojom dusze zatracono, cobym tym narkomanom diabłom nie przepuścił nigdy ataku na dzieci, młodzież, krzyż w szkole, Polske naszą, na ojczyznę, matkę boską i na księdzów.
amen -
-
W rzeczywistości i w Polsce i w Europie terapia trafia kulą w płot. Opiatowcy i użytkownicy strzykawek to mniejszość, więc ani terapia substytucyjna ani długoterminowe ośrodki nie powinny dominować.
Brak pracy z osobami używającymi ryzykownie i szkodliwie. W momencie kiedy małym nakładem pracy można wyjść na prostą ludzie, najczęściej młodzi są zostawiani na "doćpanie"
Brak redukcji szkód w odniesieniu do substancji innych niż opiaty, które są marginesem.
Brak systemu który łagodnie przeprowadza od kilkunastutygodniowej izolacji do pełni wolności. Albo ośrodek, albo słabo działające poradnie.
Brak profilaktyki i wczesnej interwencji.
Brak rzeczywistych informacji, akcji społecznych w mediach, są albo wyznawcy świętego ziela, albo ortodoksyjni abstynencjoniści.
Abstynencja nie jest celem, jest środkiem.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
monkaliza
Oceniono 3 razy 3
Panie redaktorze radzę nie robić przypisów jeśli się pan nie zna. Kodeina i morfina nie są opioidami - są opiatami a to różnica. Heroina jest opioidem częściowym. Opioidami są np: buprenorfina, metadon, fentanyl.
Opiat to nie to samo co opioid. Jak zwykle błędy.