Opinie
-
Sroczyński do dziennikarzy: "Jesteście od pisania polemik, a nie zakładania koledze knebla"
Drogie koleżanki i drodzy koledzy, których tak oburza publikacja tekstu Wosia (oraz to, że wciąż pracuje on w liberalnej "Polityce"). Nie kręćcie sznura na własną szyję i nie osłabiajcie mediów, w których pracujecie. Przetrwają tylko te, które potrafią kwestionować własną linię ideową.
-
Jażdżewski: Lewica Bolesławem Piaseckim PiS-u? Lewicowi wyborcy są mądrzejsi od lewicowych publicystów
Jeśli Polska będzie skręcać w stronę putinizmu, to pozbawiona wiarygodności i poparcia lewica ma szansę rozkwitnąć w takim otoczeniu mniej więcej tak, jak po 1945 roku miał szanse rozkwitnąć ruch "księży patriotów".
-
Galopujący Major: "Czy układać się z reżimem?" - to odwieczny polski dylemat. Nie oburzajmy się na Realpolitik
Internetowy oburz po tekście Wosia pokazuje stan naszej debaty. Opłakany stan. Przecież Woś nie napisał niczego skandalicznego ani nowego. Przedstawił jedno z najbardziej popularnych rozwiązań w autorytarnych czasach - Realpolitik.
-
Bierzyński: Lewico i Wosiu, nie idźcie tą drogą. Waszym wrogiem są nie liberałowie, tylko PiS
Rozumiem rozgoryczenie lewicy demokracją liberalną. Wyborcy srogo was ukarali. Ukarali za brak przekonującego programu, za brak wizji i lidera. Ale nie mścijcie się za to na demokracji!
-
Galopujący Major: Nie deptać Dudy. Tumani, śmieszy, irytuje, ale może się jeszcze przydać
Partia Razem z Kukizem odegrały pewne przedstawienie, którego pan prezydent Duda tak bardzo potrzebuje.
-
Gdula: Współpraca z PiS? Nie, dziękuję! Można rozmawiać z Warzechą, z Kaczyńskim się nie da
Nie można mieć żadnych złudzeń. Kaczyński i PiS liczą się (i to nie zawsze) wyłącznie z siłą, a wszelkie przejawy nastawienia na dialog traktują jako oznakę słabości.
-
Woś: Lewico, czas na współpracę z PiS. Trzeba budować z Kaczyńskim demokratyczny socjalizm
Nowa polska lewica nie ma dziś ani wystarczającej siły, ani interesu, żeby całkowicie odsunąć PiS od władzy. Celem lewicy na najbliższe lata powinno być najpierw "udomowienie" prawicy, a potem pchnięcie jej na drogę wspólnej budowy demokratycznego socjalizmu.
-
"Weź się człowieku puknij w ten durny łeb". Czytelnicy złorzeczą, Sroczyński odpowiada
Dziennikarze dostarczający Wam teksty, z którymi zbyt mocno się zgadzacie, robią was ordynarnie w konia i marnują Wasz czas.
-
"Młodzi są po prostu głupi". "Niech pani dorośnie". Czytelnicy krytykują, Beczek odpowiada
"Gdy miałem 20 lat też negowałem mądrość moich rodziców, no ale mając 27 lat rozumiałem jednak więcej. Przydałoby się to autorce tego tekstu..."
-
Dorn: Biedroń utaplany w błocie. Nowa partia będzie musiała walczyć ze wszystkimi, poza PiS
Lider potencjalnej nowej partii jest przede wszystkim opakowaniem na płatki śniadaniowe, ale samych płatków w nim nie ma.
-
Sroczyński: Duda jest szczęśliwy, gdy robi Kaczyńskiemu wbrew. Jego weto ważne i świetnie uzasadnione
Ma się wrażenie, że zadzieranie z PiS-em sprawia Dudzie po prostu przyjemność. Może jest mniej PiS-owski, niż sądzimy?
-
Beczek: Na Zachodzie ministrowie chodzą w marszach równości. W Polsce mówią o "paradach sodomitów"
Słowa Mariusza Błaszczaka o "sodomitach" powinny doprowadzić do jego natychmiastowej dymisji. Ale nie czarujmy się, nic takiego się nie stanie. My tylko udajemy Zachód.
-
Galopujący Major: Hierarchia, głupku! Populistyczna prawica buduje świat, który dobrze znamy z pracy
Czy w naszych relacjach z dziećmi występuje jakieś "checks and balances"? Czyż nasze relacje w pracy nie są oparte na hierarchicznym podporządkowaniu szefostwu? Prawica podsuwa nam to, co znajome.
-
Dorn: Moje pokolenie toksycznych rodziców III RP chce trzymać młodych pod butem. Czeka nas wstrząs
Maleją szanse na ewolucyjną i rozciągniętą w czasie wymianę pokoleń w polskiej polityce. Problem ten będzie rozwiązywany poprzez sekwencję kolejnych wewnątrzpartyjnych wstrząsów.
-
Makowski: Biskupi przeciwko ordynacji PiS? To ustawka. Sojusz tronu i Kościoła nigdy nie był tak silny
Abp Stanisław Gądecki po wygranych przez PiS wyborach w 2015 roku mówił: "Nastąpił ogromny przełom. Po wojnie nie było jeszcze takiego zjednoczenia państwa i Kościoła". Te słowa są wciąż aktualne. Sprzeciw biskupów w sprawie ordynacji wyborczej do europarlamentu to gra pozorów.